W 17. kolejce TAURON Hokej Ligi nie zabrakło emocji na Stadionie Zimowym w Sosnowcu. Hokeiści Zagłębia Sosnowiec po raz pierwszy w tym sezonie przegrali na własnym lodowisku. Gospodarzy przełamali hokeiści GKS-u Katowice, którzy zdobyli trzy gole. Bohaterem GieKSy został Michał Kieler, który nie przepuścił żadnego strzału rywala.
Katowiczanie zaprezentowali w pierwszych minutach zabójczą skuteczność. Najpierw Bartosz Fraszko przytomnie dobił strzał Travisa Vervedy i ulokował gumę pod poprzeczką a niespełna trzy minuty później Grzegorz Pasiut technicznym strzałem ze środka rozgrywania bulików i ulokował gumę w siatce. Te dwie bramki ustawiły przebieg spotkania. Chociaż emocji nie brakowało w żadnym momencie.
W pierwszej tercji z gry więcej mieli katowiczanie, jednak w następnej odsłonie coraz więcej pracy miał Michał Kieler. Ale wcześniej trzeciego gola zdobyli przyjezdni. Kontrę GieKSy wykorzystał precyzyjnym strzałem przy słupku Jean Dupuy a dogrywał mu idealnie Mateusz Bepierszcz. Sosnowiczanie mogli straty zniwelować, jednak Michał Bernacki przestrzelił w sytuacji sam na sam z Kielerem. W kolejnych minutach kibice mogli zobaczyć napór swoich zawodników, tym bardziej że Błażej Chodor za rzucenie na bandę Adriana Gromadzkiego wylądował na pięciominutową karę. W jednej z akcji sam na sam wyszedł Aron Chmielewski i umieścił krążek w bramce, ale wcześniej sędzia liniowy pokazał na spalonego. Ta sytuacja wywołała nerwową sytuację i poszarpał się Sebastian Brynkus z Mateuszem Michalskim. Sędzia oczywiście gola nie uznał, a w następnej akcji Bartosz Fraszko w osłabieniu nie wykorzystał sytuacji sam na sam.
Na początku ostatniej odsłony do pustej bramki nie trafił Jean Dupuy a w kolejnych minutach nie brakowało ostrych spięć i serii kar z obu stron. Gospodarze przez minutę grali w podwójnej przewadze, ale nie mieli pomysłu jak pokonać Michała Kielera. Brakowało dokładności i pomysłu na dobrze zorganizowaną defensywę przeciwnika.
Do końca meczu wynik się już nie zmienił a bohaterem został Michał Kieler, który jest wychowankiem Zagłębia i zatrzymał wszystkie 31 strzałów byłych kolegów.
ECB Zagłębie Sosnowiec - GKS Katowice 0:3 (0:2, 0:1, 0:0)
0:1 Bartosz Fraszko - Travis Verveda, Patryk Wronka (03:25)
0:2 Grzegorz Pasiut - Bartosz Fraszko (06:15)
0:3 Jean Dupuy - Mateusz Bepierszcz, Kacper Maciaś (26:09)
Sędziowali: Mateusz Krzywda, Paweł Kosidło (główni) - Piotr Podlas, Michał Gerne (liniowi)
Minuty karne: 12-19
Strzały: 31-23
Widzów: 2568
Zagłębie: N. Halonen - M. Sozanski, B. Ciura, J. Jokinen, E. Seppälä, S. Brynkus (2) - J. Wanacki, K. Biłas, A. Chmielewski, M. Roine, J. Piipponen (4) - M. Kotlorz (2), O. Krawczyk, V. Sirkiä (2), J. Alanen, M. Bernacki - E. Kaczyński, O. Włodara, J. Sołtys, D. Nahunko, A. Gromadzki.
Trener: Matias "Maso" Lehtonen
GKS Katowice: M. Kieler - K. Maciaś, Z. Hoffman, P. Wronka, G. Pasiut, B. Fraszko - A. Varttinen (4), T. Verveda (2), M. Bepierszcz (2), S. Anderson, J. Dupuy (2) - A. Runesson, J. Lundegård, M. Michalski (2), I. McNulty, J. Hofman - B. Chodor (5), M. Kosmęda, J. Koivusaari, M. Dawid, J. Hofman.
Trener: Jacek Płachta
Czytaj także: