Hokeiści JKH GKS-u Jastrzębie postawili pierwszy krok w kierunku półfinalu TAURON Hokej Ligi. Podopieczni Róberta Kalábera zwyciężyli z KH Energą Toruń 5:1 i dopisują pierwszy punkt na swoje ćwierćfinałowe konto. Decydujące o losach spotkanie okazały się być przewagi miejscowych hokeistów, w których zawodnicy znad czeskiej granicy zdobyli, aż 3 bramki. Duży wpływ na rozwój wydarzeń na lodowej tafli miała również 5-minutowa kara Andrija Denyskina, którą skrzętnie wykorzystali jastrzębianie.
Play-off rządzi się swoimi prawami i od początku spotkania było widać, że żadna z drużyn nie zamierza odpuszczać ani centymetru lodu. Lepiej rozpoczęli przyjezdni z Torunia, którzy już w drugiej minucie wykorzystali błąd jastrzębian i wyszli na prowadzenie po składnej dwójkowej kontrze. Wynik meczu otworzył Robert Arrak.
Po utracie brami, jastrzębianie stali się aktywniejsi i opłaciło się to, bo kilka minut później wyrównali za sprawą Romana Raca i w Jastrzębiu zrobiło się 1:1.
Kluczowe jednak wydarzenia dla losów pierwszej tercji, a być może i całego spotkania wydarzyły się w 14. minucie. Za ostry atak na Petrasa, do szatni został odesłany Andrij Denyskin, na domiar złego w tym samym czasie karę złapał jeszcze Johansson i torunianie zmuszeni byli bronić osłabienie 5 na 3.
Gospodarze świetnie wykorzystali ten okres i wykorzystali przewagę za sprawą Emila Bagina, który wykorzystał świetne podanie Romana Raca zza bramki, a kilkadziesiąt sekund później kolejną bramkę już w pojedyńczej przewadze dołożył Teemu Pulkkinen i podwyższył prowadzenie miejscowych.
Hokeiści JKH w dobrych nastrojach zatem zjeżdżali z lodu po pierwszej odsłonie, mimo że po faulu w ostatniej minucie drugą tercję rozpoczynali w osłabieniu. Osłabienie na początku drugiej odsłony wybronili jednak wyśmienicie, a chwilę później sami mieli okazję do kolejnej gry w przewadze i tą okazję znów wykorzystali.
Po skłasnym rozegraniu akcji w zamku, pozycję strzelecką wypracował Mark Kaleinikovas, który przymierzył i zmieścił gdzieś gumę obok interweniującego Svenssona i zwiększył jeszcze bardziej prowadzenie podopiecznych Roberta Kalabera.
Żadna z ekip mimo kilku okazji w drugiej odsłonie nie była w stanie już zaskoczyć defensywy rywali i po drugiej tercji mogliśmy obserwować trzybramkowe prowadzenie gospodarzy, którzy od połowy drugiej tercji skupili się już na swoich zadaniach defensywnych i to im w głównej mierze poświęcali swoją uwagę.
W trzeciej odsłonie obie ekipy miały już w głowie widmo kolejnego spotkania już na następny dzień i nie ryzykowały zbytnio. Torunianie starali się jeszcze zawalczyć o trafienie, które może ich przywrócić do gry. Jastrzębianie z kolei świetnie zabezpieczali tyły i byli bardzo groźni w swoich wypadach ofensywnych.
Bramki jednak nie wpadły, aż do samego końca meczu, kiedy na manewr z wycofaniem bramkarza zdecydował się trener Juha Nurminen. “Stalowe Pierniki” długo utrzymywały się w tercji gospodarzy, ale przy jednym z wybić krążka przez defensorów kompletnie zaspali toruńscy obrońcy.
Wybita z własnej tercji guma przeleciała przez całe lodowisko i goście czekali na uwolnienie, jednak do gumy pierwszy dopadł Martin Kasperlik, który skierował ją do pustej bramki i tym samym ustalił wynik spotkania.
Jastrzębianie skutecznymi przewagami zapracowali sobie na prowadzenie w ćwierćfinałowej serii, a torunianie muszą szybko zewrzeć szyki by jutro poszukać okazji do wyrównania stanu rywalizacji.
JKH GKS Jastrzębie - KH Energa Toruń 5:1 (3:1, 1:0, 1:0)
0:1 Robert Arrak - Mikko-Matti Paakkola (01:50)
1:1 Roman Rác - Martin Kasperlík (06:56)
2:1 Emil Bagin - Roman Rác, Martin Kasperlík (15:34, 5/3)
3:1 Teemu Pulkkinen - Taneli Ronkainen (16:14, 5/4)
4:1 Mark Kaleinikovas - Emil Bagin, Hannu Kuru (22:26, 5/4)
5:1 Martin Kasperlík - Teemu Pulkkinen (58:19 - do pustej bramki)
Sędziowali: Bartosz Kaczmarek, Paweł Kosidło (główni), Michał Żak, Łukasz Sośnierz (liniowi)
Minuty karne: 16-39
Strzały: 39-26
Widzów: 920
Stan rywalizacji (do czterech zwycięstw): 1:0 dla JKH GKS Jastrzębie.
Kolejny mecz: w poniedziałek o 18:00 w Jastrzębiu-Zdroju.
JKH GKS: V. Heikkinen - T. Ronkainen (2), A. Mäkelä, T. Pulkkinen, H. Kuru, M. Kaleinikovas - J. Žůrek (2), E. Bagin (2), M. Kasperlík (2), R. Rác, S. Petráš (2) - K. Górny, D. Załamaj, M. Urbanowicz, S. Kiełbicki, Ł. Kamiński - V. Kunst (2), N. Blomberg (2), R. Nalewajka (2), Ł. Nalewajka, M. Zając.
Trener: Róbert Kaláber
KH Toruń: A. Svensson - J. Henriksson, K. Lawlor, A. Denyskin (27), M. Syty (2), R. Baszyrow (2) - P. Svars (4), M. Zieliński, R. Arrak, E. Embrich, M. Paakkola - A. Johansson, A. Jaworski, D. Fjodorovs, M. Johansson (4), O. Worona - J. Gimiński, O. Kurnicki, K. Kalinowski, S. Maćkowski, M. Kalinowski.
Trener: Juha Nurminen
Czytaj także: