Wyglądało jak cyrkowa sztuczka. Młody mistrz świata strzelił tej nocy w NHL gola tak niezwykłego, że komentator początkowo go nie zauważył.
To był wymarzony początek meczu dla 21-letniego napastnika Utah Mammoth Logana Cooleya. Już w 56. sekundzie starcia z Minnesota Wild wschodzący gwiazdor NHL w tercji ataku bekhendem zaatakował lecący w powietrzu krążek i skierował go prosto do bramki rywali. Zupełnie zaskoczył tym nawet komentatora spotkania Matta McConnella, który początkowo powiedział, że "gumę" zebrał do swojej rękawicy bramkarz Wild Filip Gustavsson.
- A nie, jest w bramce. Przepraszam! - poprawił się po chwili komentator.
Gol Logana Cooleya z powietrza:
Trudno było go jednak winić, bo sam Cooley przyznał, że tego fantastycznego gola zdobył dość przypadkowo i sam niewiele w tej sytuacji widział.
- Tak naprawdę nawet nie widziałem krążka - powiedział po spotkaniu. - Trochę wyskoczył szybko i starałem się "walnąć" go na bramkę. Nie wiedziałem dokładnie, gdzie leci, ale miałem szczęście, że wpadł.
To nie był koniec powodów do radości dla Cooleya, bo już w 4. minucie podwyższył na 2:0. Znów okoliczności były nietypowe, bo na lodzie jego gol uznany nie został. Dopiero analiza wideo pokazała, że krążek przekroczył linię bramkową, zanim wybił go gracz Wild Marcus Foligno.
Drugi gol Logana Cooleya:
Cooley swojego drugiego gola zdobył po 3 minutach i 29 sekundach gry. Nigdy wcześniej żaden gracz Utah Mammoth nie zdobył 2 bramek w jednym meczu tak szybko. Amerykanin, który w maju tego roku był jednym z liderów swojej reprezentacji sięgającej w Sztokholmie po mistrzostwo świata, zdobył 5 goli w 2 ostatnich meczach, a z 7 trafieniami łącznie jest wiceliderem klasyfikacji strzelców NHL. Tej nocy grało mu się pewnie tym lepiej, że mecz odbywał się w stanie Minnesota, a zanim w 2022 roku Arizona Coyotes wybrali go z numerem 3 draftu NHL, spędził jeden znakomity sezon w drużynie tamtejszego uniwersytetu w rozgrywkach uczelnianej ligi NCAA. Nominowano go wówczas do prestiżowej nagrody Hobeya Bakera dla MVP sezonu, a trafił także do Drużyny Gwiazd turnieju o mistrzostwo NCAA.
Cooley tej nocy oprócz 2 goli zaliczył asystę i został wybrany pierwszą gwiazdą spotkania. Również 2 razy do bramki "Dzikich" trafił Nick Schmaltz, obrońca John Marino zdobył gola i 2 razy asystował, a na liście strzelców znalazł się także John-Jason Peterka. Zespół Mammoth wygrał już 6 meczów z rzędu i z 14 punktami prowadzi w tabeli nie tylko dywizji centralnej, ale także całej konferencji zachodniej NHL.
Wyniki sobotnich meczów NHL:
Philadelphia Flyers - New York Islanders 4:3k.
Boston Bruins - Colorado Avalanche 3:2
Tampa Bay Lightning - Anaheim Ducks 4:3
Toronto Maple Leafs - Buffalo Sabres 4:3d.
Florida Panthers - Vegas Golden Knights 3:0
Minnesota Wild - Utah Mammoth 2:6
Detroit Red Wings - St. Louis Blues 6:4
Pittsburgh Penguins - Columbus Blue Jackets 4:5k.
Washington Capitals - Ottawa Senators 1:7
Vancouver Canucks - Montréal Canadiens 3:4
Nashville Predators - Los Angeles Kings 5:4k.
Dallas Stars - Carolina Hurricanes 3:2
Seattle Kraken - Edmonton Oilers 3:2
Czytaj także: