Uraz Dominika Nahunki nie okazał się tak groźny, jak pierwotnie przypuszczano. 29-letni napastnik wystąpi w dzisiejszym meczu z KH Energą Toruń.
Wychowanek Zagłębia Sosnowiec w meczu z GKS-em Katowice nabawił się urazu. Lekarze podejrzewali u niego pęknięcie kości śródręcza, a klub ogłosił, że zawodnika czeka dłuższa przerwa.
Dziś sztab medyczny ekipy z Zagłębia Dąbrowskiego skorygował swoje diagnozy. Uraz "Mietka" nie jest tak groźny. Po tygodniowej pauzie i absencji w meczach z GKS-em Tychy i JKH GKS-em Jastrzębie waleczny napastnik jest już do dyspozycji Piotra Sarnika.
– Wcześniej informowaliśmy, że naszego napastnika czeka dłuższa przerwa od gry. Dodatkowe badania potwierdziły, że kość śródręcza jest pęknięta jednak w mniejszym stopniu niż wcześniej diagnozowano, a to jest równoznaczne z tym, że zawodnik szybciej powróci na lód. To bardzo dobra wiadomość przed wyjazdowym pojedynkiem z KH Energą Toruń – informuje sosnowiecki klub.
Dominik Nahunko w tym sezonie rozegrał 23 mecze, w których zdobył 5 bramek i zanotował 11 asyst. Lepszym wynikiem punktowym mogą pochwalić się jedynie Damian Tyczyński (31), Patryk Krężołek (23) i Roman Szturc (20).
Czytaj także: