Hokej.net Logo

Nowe Płomienie już strzelają (+ VIDEO)

2009-03-06 09:09 NHL
Nowe Płomienie już strzelają (+ VIDEO)

Klub Calgary Flames był najaktywniejszy na rynku tuż przed zamknięciem okresu wymian w NHL i jako pierwszy tak wyraźnie skorzystał z nowych graczy. W meczu San Jose Sharks - Minnesota Wild Marek Židlický zdobył jednego z najdziwniejszych goli sezonu.

Calgary Flames tuż przed środowym zakończeniem okresu transferowego pozyskali z Phoenix Coyotes Olliego Jokinena, za którego oddali Matthew Lombardiego, Brandona Prusta i wybór w pierwszej rundzie Draftu. Do Calgary przybył także z Colorado Avalanche Jordan Leopold, za którego Flames musieli oddać Lawrence`a Nycholata, Ryana Wilsona i wybór w drugiej rundzie Draftu. Obaj gracze udowodnili swoją wartość już w pierwszym meczu w nowych barwach. Jokinen we wczorajszym spotkaniu z Philadelphia Flyers zagrał w środku pierwszego ataku pomiędzy Michaelem Cammallerim i Jarome`em Iginlą i zdobył dwa gole, a Leopold także wpisał się na listę strzelców, co bardzo pomogło Płomieniom wygrać z "Lotnikami" 5:1.

Jokinen dwukrotnie wykorzystał świetne podania Iginli i Cammalleriego, trafiając z najbliższej odległości, a cały nowy pierwszy atak Flames zdobył łącznie siedem punktów. - Grając z tak wielkimi graczami chciałem się dobrze wpasować. Grać z nimi jest naprawdę łatwo - komentował po meczu Jokinen. - Komunikacja między nami była bardzo dobra, zawsze wiedziałem, gdzie są koledzy i mam z tego meczu dużo przyjemności. Olli Jokinen przyszedł do Calgary z konkretnym zamiarem przerwania należącej do niego najdłuższej serii w NHL. Nie jest to jednak rekord chlubny, bowiem fiński środkowy w ciągu 11 sezonów gry w NHL rozegrał 781 spotkań rozgrywek zasadniczych bez choćby jednego występu w play-offach. Ta sytuacja już niedługo się jednak zmieni, bowiem zespół Mike`a Keenana z 84 punktami przewodzi tabeli Northwest Division, zajmuje 3. miejsce w Konferencji Zachodniej NHL i tylko kataklizm mógłby go pozbawić miejsca w rozgrywkach posezonowych.

We wczorajszym meczu oprócz Jokinena i Leopolda bramkarza Flyers, Antero Niittymäkiego pokonał Michael Cammalleri, a zastępującego go Martina Birona Craig Conroy. Honorowego gola dla "Lotników" zdobył Mike Knuble. Flyers z 78 punktami zajmują obecnie 4. miejsce w tabeli Konferencji Wschodniej, z dużymi szansami na awans do play-off, ale wczoraj oprócz porażki mieli także inny kłopot. W trzeciej tercji nie wystąpił już Daniel Brière, któremu odnowiła się kontuzja pachwiny z powodu której stracił w obecnych rozgrywkach już 51 meczów. Środkowy Flyers od powrotu do gry w niedzielę zdążył rozegrać dopiero trzy spotkania. Zawodnik przejdzie dziś testy medyczne, które pozwolą stwierdzić, jak poważny jest uraz. Niezależnie od problemów zdrowotnych trener Flyers, John Stevens był zdegustowany postawą swojej drużyny. - Wyglądało tak, jakbyśmy w ogóle nie mieli energii - komentował. - To był jakiś starodawny hokej. Nie potrafię odpowiedzieć w tej chwili, dlaczego tak się stało. Wiem, że to był okropny występ wszystkich graczy bez wyjątku. Swój dwusetny mecz w NHL rozegrał wczoraj obrońca Flyers, Randy Jones.

Philadelphia Flyers - Calgary Flames 1:5 (0:4, 0:0, 1:1)
0:1 Cammalleri 05:20 PP
0:2 Jokinen - Iginla - Cammalleri 09:41
0:3 Jokinen - Cammalleri - Iginla 15:53
0:4 Leopold - Glencross - Conroy 18:48
1:4 Knuble - Richards - Gagné 44:42
1:5 Conroy - Glencross - Aucoin 55:49
Strzały: 36-41.
Minuty kar: 8-12.
Widzów: 19 513.



Były zespół Olliego Jokinena, Phoenix Coyotes niespodziewanie wygrał 2:1 z Boston Bruins, także dzięki pomocy nowych graczy. Bramkę zdobył pozyskany z Philadelphia Flyers Scottie Upshall, a przy zwycięskim trafieniu Stevena Reinprechta asystował były zawodnik New York Rangers, Nigel Dawes. Coyotes wygrali w Bostonie po raz pierwszy od października 1996 roku, a Bruins, którzy jeszcze niedawno mieli najlepszy bilans w NHL ponieśli dziewiątą porażkę w ostatnich dwunastu meczach.

W meczu dwóch zespołów z Nowego Jorku Rangers pewnie pokonali Islanders 4:2. W barwach "Strażników" po raz pierwszy po powrocie z Dallas Stars wystąpił Sean Avery zawieszony w trakcie sezonu za wulgarny komentarz dotyczący swoich byłych partnerek i innych zawodników. Gola i asystę przy zwycięskim trafieniu Scotta Gomeza zaliczył Nikołaj Żerdiew, a w swoim meczu numer 1 100 w NHL trafił także Markus Näslund.

Grający bez kontuzjowanego Aleksandra Owieczkina Washington Capitals ulegli Toronto Maple Leafs 1:2. Gole dla Klonowych Liści zdobyli Lee Stempniak i Pavel Kubina, a 38 strzałów rywali obronił wracający do NHL i debiutujący w klubie z Toronto Martin Gerber. Maple Leafs przerwali serię siedmiu meczów kończonych dogrywkami. Aleksander Owieczkin z powodu stłuczenia pięty opuścił dopiero czwarty mecz w karierze, ale w niedzielnym spotkaniu z Pittsburgh Penguins powinien wystąpić.

Ottawa Senators wygrali 4:2 z Edmonton Oilers. Po golu i asyście zaliczyli Dany Heatley i Jason Spezza, który ustanowił klubowy rekord strzelając bramkę już w 12. sekundzie spotkania. Obydwa gole "Nafciarzy" były dziełem Sama Gagnera. Po długiej analizie wideo okazało się, że Oilers nie zdobyli gola na nieco ponad 5 minut przed końcem meczu.

Po raz drugi w karierze Tyler Kennedy zdobył dwa gole w jednym meczu, do siatki Florida Panthers trafił także wracający po kontuzji Sidney Crosby, a Pittsburgh Penguins pokonali zespół z Sunrise 4:1. Kennedy wcześniej dwukrotnie wpisał się na listę strzelców w meczu otwarcia sezonu w Sztokholmie przeciwko Ottawa Senators. Asystę przy jednej z jego bramek zaliczył wczoraj Jewgienij Małkin, najskuteczniejszy gracz NHL (94 punkty). Penguins wygrali już piąty mecz z rzędu.

Nashville Predators pokonali 4:2 Columbus Blue Jackets i wyprzedzili ich w tabeli Central Division oraz Konferencji Zachodniej. Zwycięskiego gola zdobył Steve Sullivan, a trafili także Vernon Fiddler, Ryan Jones i Martin Erat (setny gol w NHL). Podopieczni Barry`ego Trotza mają obecnie najdłuższą w NHL sześciomeczową serię zwycięstw i znaleźli się już na 6. miejscu w Konferencji. Blue Jackets spadli na pozycję siódmą.

Los Angeles Kings przegrywali z Dallas Stars już 0:3, ale zdołali wygrać po dogrywce 5:4. Królowie po raz ostatni odrobili przynajmniej trzybramkową stratę w listopadzie 2007 r., kiedy pokonali... także Stars 6:5, mimo że przegrywali już 0:4. Hat trickiem popisał się wczoraj Michal Handzuš, gola i dwie asysty zaliczył Anže Kopitar, a bramkę i asystę Aleksander Frołow. Mimo porażki Stars awansowali na 2. miejsce w Pacific Division, wyprzedzając Anaheim Ducks mniejszą liczbą rozegranych meczów.

San Jose Sharks także stracili trzybramkową przewagę i po dogrywce ulegli 3:4 Minnesota Wild. Rekiny jeszcze w 38. minucie prowadziły 3:0, ale w trzeciej tercji Brian Boucher w kuriozalny sposób wpuścił do bramki zagranie z backhandu Marka Židlickýego ze środka lodowiska (video poniżej) i doprowadził do dogrywki, a w niej rozstrzygnęło drugie w meczu trafienie Mikko Koivu. Sharks mimo porażki dzięki zdobytemu punktowi wrócili na czoło tabeli NHL.

Gol Marka Židlickýego

Przeczytaj dodatkowo
Liczba komentarzy: 0

Komentarze

Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać komentarze. Zaloguj się do swojego konta!
Wypowiedz się o hokeju!
Shoutbox
  • PanFan1: Optymizmem napawa to, że patrząc na bramkarzy: Bobrovsy, Ottinger i Hill, Sergei wygląda zdecydowanie najkorzystniej, a to jak wiemy może być klucz do sukcesu.
  • rawa: Bramkarz to podstawa. Kocury w obronie wymiataja do tego Tkaczuk, Barkov w napadzie. Dlatego sa w finale.
  • Luque: Ja tam póki co życzę żeby Silovs zdobył brązowy medal, świetny bramkarz
  • dzidzio: I medal dla Łotwy się oddalil
  • uniaosw: Kuba wciąż puka i czeka.. #33
  • Luque: Naciś Łotwa naciś!
  • Luque: Gooooollll!!! 3-3!
  • dzidzio: O gol
  • dzidzio: Jazda jazda jazda łotewska gwiazda
  • stary kibic: nie będzie #33
  • dzidzio: I wcale się nie nabijam z pewnego klubu😉
  • rawa: I jak tu nie lubić Łotyszy 3:3
  • szajbu: Widać że oni bardziej chcą wygrać
  • rawa: Sarauj Łotwa.
  • rawa: Szajbu wspłógospodarz do tego wspaniali kibice więc motywacji im nie brakuje.
  • Luque: Oj żeby tak Nasi kiedyś zagrali
  • szajbu: Kibice naprawdę wspaniali poznałem ich w MS Elity w Bratysławie będą dominować w Ostrawie
  • dzidzio: Serce mi stanęło w tej akcji Abolsa
  • dzidzio: O TVP Sport nie przerwie nam transmisji także chwała im za to biorąc pod uwagę ich logikę dotychczasową
  • rawa: Jakby to strzelil to hala by eksplodowala.
  • Luque: Oj ale by była euforia jakby to wsadził w samej końcówce ;)
  • szajbu: jest
  • dzidzio: Niesłychane dzień sensacji
  • Luque: Gooooolllll!!! Latvija! Latvija!!! ;)
  • rawa: Jeeeest!!!
  • szajbu: no to teraz Niemcy pokonają Kanadę ?
  • dzidzio: Jankesi go home
  • Luque: Jak widać maluczcy też mogą coś ugrać ;)
  • rawa: Serce się liczy nie wielkość.
  • hanysTHU: Kaj te szpece od hokeja?
  • Luque: Baby grajo w fusbal o majstra, a na trybunach kibiców duużo mniej niż na meczu Poloni Łaziska ;P
  • rawa: Luque ale doping jak na JKH;)
  • hanysTHU: Na Polonii się kiedyś z szatni na boisko przechodziło przez ulicę...
  • hanysTHU: Na JKH to pocisną doping przez głośniki.
  • Luque: Hanys do dzisiaj tam tak jest ale to jest boisko w Średnich, a nie stadion w Górnych ;)
  • rawa: Las Campeonas💛💚🖤🏆
  • rawa: Emocje prawie jak na orliku.
  • rawa: Dziewczyny mogłyby dać radę z Wisłą😉
  • hanysTHU: Po co Ma[****]usz?
  • hanysTHU: Ma.ry.jusz
  • hanysTHU: Lepszy Rokicki
  • dzidzio: Legenda z ....Radomska
  • rawa: Niemcy 1:0
  • rawa: Niemcy zamiotą liście.
  • PanFan1: Nie lubię Niemców, ale spalonego faktycznie nie było, good goal
  • rawa: Gol byl sehr gut;)
  • rawa: Niemcy dostali z Liścia 1:1
  • Luque: Jak się doczekacie legend rozpoznawanych na świecie w swoich klubach to sobie tak piszcie te pierdy...
  • dzidzio: Ależ cicho na trybunach po meczu o brąz gdzie aż kipiało od dopingu
  • rawa: Na eSBeku 90% wypocin to pierdoły.
  • kunta: Oszustw ciąg dalszy. Krążek musi całym obwodem znaleźć się w tercji obronnej, zanim gracz straci kontakt z linią. Tu EWIDENTNIE już stracił, zanim guma minęła niebieską.
  • PanFan1: Jeśli tak było to masz rację @kunta, ale chyba jednak o włos krążek minął linę wcześniej, pewno gdyby pasiaki uznali challenge trenera Kanady, też by się wybronili, ale decyzja o uznaniu gola, również wygląda na słuszną (mimo tego co prywatnie sądzę o Niemcach)
  • Luque: Ta przewaga Germonów jakoś tako kulawo...
  • PanFan1: Stark prubiren, aber keine inwazion machen, farfluchte arslochen 😜
  • Luque: Nasi niech patrzą na jakim tempie tam trzeba grać, żeby nie dostawać po tyłku...
  • Luque: Ale bramka z niczego hehe
  • Luque: 2-1 i Niemcy na prowadzeniu
  • rawa: Jestesmy tu dla hokeja a Niemcy maja bardzo dobra drużynę.
  • dzidzio: Staty nie kłamią 2 dla Niemców 3 dla Kanady
  • dzidzio: Może będzie jakaś dogrywka
  • Luque: Jak jest skuteczność to staty mogą być gorsze i można wygrać
  • PanFan1: To trzeba przyznać, tak grają teraz w hokeja (konsekwentnie i drużynowo) jak niegdyś w piłkę.
  • rawa: Statami sie nie wygrywa tylko tym co w sieci.
  • dzidzio: Grali grali i dograli
  • PanFan1: Liczę że Kanadziory jeszcze nie wymiękną i jeszcze pograją, choć ktokolwiek to wygra "jest to dla mnie jeden ch.." że klasykiem pojadę 😉
  • rawa: PF1 zacytuj cos jeszcze po chinsku😁
  • PanFan1: Weeger ex-Panter Rawa, jego i Jonathana Huberdeu The Cats wymienili z Calgary na Tkachuka
  • dzidzio: Niemcy generalnie przyczajeni. Widać że taka ich taktyka. Nie chcą podzielić losu Łotwy w 3 tercji półfinału.
  • Luque: Rawa a skąd będziesz wiedział, że to po chińsku, japońsku czy koreańsku? ;P
  • rawa: Weegar. Dzidzio przyczajeni jak Panthery z Canes. Załatwią Kanadyjczyków w koncówce.
  • rawa: Luque ich krzaczki sie troche roznia. Chiniole maja kanji, japonce kanji+ hiragana+ katakana a koreance hangul
  • Luque: Dla mnie to wszystko krzaczki ;D
  • dzidzio: Na pewno mają swój plan klonowe liście mają też słabe punkty oczywiście mental zwycięzcy jest u nich podobnie jak u jankesów wpajany od najmłodszych lat.
  • dzidzio: Seria kuriozalnych pomyłek
  • Luque: Coś Niemcy dostali gonga i ciężko im się podnieść
  • dzidzio: Jeszcze Niemcy mają szansę dopóki jest -1
  • dzidzio: Jakość jest w tym finale po stronie graczy za oceanu
  • rawa: Kanada lepsza w trzeciej. Dwie bramy Niemcom ciezko bedzie odrobic.
  • emeryt: a niech sie juz te MŚ skończo,w kuluarach phl aż huczy
  • Luque: Węgiel na zimę kupiłeś eme? Bo w piecu nie będzie huczeć...
  • rawa: Eme pewnie Gretzky bedzie na penzyji grał w Unii.
  • Luque: Blaise ma przyjść do Unii, pewne info
  • rawa: Kanada Mistrzem Świata🇨🇦 pewne info.
  • Luque: Ciekawostka, Kanadyjczycy wyprzedzili Ruskich w tabeli wszechczasów i mają 28 tytułów mistrzowskich (Ruscy 27)
  • hanysTHU: No i koniec sezonu. Gratulacje dla wszystkich medalistów.
  • Luque: Hanys jeszcze o Puchar Stanleya grajo ;)
  • hanysTHU: Co prawda jeszcze w sierpniu mś dyw.Ia kobiet ale to już będzie rozgrzewka przed 23/24
  • hanysTHU: W Australii pewnie zaraz playoffy. Jo mom wolne od meczów. Teraz transfery i inne pierdoły.
  • emeryt: teraz wreszcie czas na wysyp pewnych info na sb
  • Luque: A za rok zagramy sobie i z Kanadą i z Niemcami i Łotwą ;P
  • PanFan1: Już zacieram łapy na tę okoliczność, no i aplikacje Ryanair, Wizzair, Easyjet etc. gorączkowo przeglądać czas zacząć 😉
  • hanysTHU: Oby wejściówki były tańsze niż te z Rygi.
  • uniaosw: Ależ to będzie bum, poczekajmy na oficjalne info..
  • emeryt: jeszcze w maju konkretnie huknie
  • hanysTHU: Jak tam Wisła?
  • uniaosw: Wisła prawie jak Bvb czy Ruch :)
  • Prawdziwy Kibic Unii: To juz powiedzmy co huknie Robert Kowalowka podpisal roczny kontrakt z Replast Unia Oswiecim 🍾
  • Beta: tymczasem kolejny napastnik w JKH
    a zatem czekamy na "łapacza"
  • emeryt: Jakub Izacky w JKH
  • RafałKawecki: MŚ śledziłem "jednym okiem" ale i tak zauważyłem, że między poziomem na którym dotąd graliśmy a elitą jest przepaść. Trzeba będzie tę przepaść przeskoczyć...
Tylko zalogowani użytkownicy mogą korzystać z Shoutboxa Zaloguj się!
© Copyright 2003 - 2023 Hokej.Net | Realizacja portalu Strony internetowe