30-letni czeski bramkarz Michal Fikrt pojawił się na dzisiejszym treningu Aksam Unii Oświęcim. Przez ostatnie dwa sezony był on związany ze słoweńską drużyną Acroni Jesenice, która występowała w Erste Bank Eishockey Liga.
– Czy podpiszemy z nim kontrakt? Najpierw chciałbym mu się dokładnie przyjrzeć, bo po jednym treningu na taką decyzję jest zdecydowanie za wcześnie – stwierdził Tomasz Piątek, trener biało-niebieski.
Fikrt jadł chleb z niejednego hokejowego pieca. Ma na swoim koncie występy w ekstralidze czeskiej, słowackiej i białoruskiej. W Oświęcimiu przyjdziemy występować ze swoimi byłymi kolegami z czasów gry w Mietałłurgu Żłobin (sezon 2006/2007), Siarhiejem Chomką i Andrejem Prokopczikiem.
Warto też dodać, że bramkarz dobrze zna się z Angelem Nikolovem, obaj są bowiem wychowankami klubu z Litvinova. I to właśnie doświadczony defensor wystawił mu pozytywną rekomendację.
– W obliczu kontuzji Dalibora Sedlarza, potrzebowaliśmy pewnego golkipera. Mocnymi stronami Michala są gra na parkanach i ogromny spokój– wyjaśnił 37-letni szkoleniowiec. – Druga runda zmagań zaczyna się w piątek, więc musimy rozpocząć marsz w górę tabeli.
Fot. sport-tv.si
Michal Fikrt
Czytaj także:
