Przebudowa praskiego "Lwa" trwa w najlepsze. Czeski klub tego lata pozbył się już czternastu zawodników i pozyskał taką samą liczbę graczy. Z drużyny z ubiegłego roku pozostało niewiele.
Lew Praga ubiegły sezon mógł raczej zaliczyć do udanych. W pierwszym sezonie rozgrywek w KHL (pomijając sezon gry w Popradzie) "Lwy" od razu wywalczyły awans do PO, w którym co prawda z hukiem odpadły w serii z CSKA Moskwą, ale sama pierwsza runda była sukcesem. W tym sezonie ambicje drużyny z Pragi z pewnością będą większe niż tylko awans do PO stąd gruntowna przebudowa drużyny.
Hitem ostatnich dni w Pradze był transfer Nikołaja Żerdiewa, zawodnika znanego z dosyć specyficznego charakteru. Mówi się, że żaden rosyjski klub nie chciał podpisać Żerdiewa właśnie ze względu na jego podejście do treningów i obowiązków. Ostatecznie Nikołaj trafił do Pragi. Transfer Żerdiewa to z pewnością ruch działaczy "Lwa" na otarcie łez po nieudanym ściągnięciu Jaromira Jagra zza oceanu. Nie jest tajemnicą, że praski "Lew" starał się zakontraktować Czecha oferując mu znacznie większe pieniądze niż te, które aktualnie otrzymuje w NHL. Jagr jednak zdecydował się zostać w USA.
W zeszłym sezonie "Lew" miał nie małe problemy z obsadą bramki. Ciągłe zmiany golkiperów nie przynosiły pożądanego efektu. W końcu z odsieczą do Pragi z Petersburga przybył Jakub Stepanek. Transfer ten także nie był złotym środkiem na problemy praskiej drużyny. Stepanek bowiem rozgrywał bardzo przeciętny sezon. Dzisiaj w klubie nie ma już żadnego bramkarza, który występował w "Lwie" rok temu. W tym roku postawiono na skandynawską szkołę bramkarską i ściągnięto do klubu duet z fińskiej Raumy - doświadczonego Petriego Vehanena oraz młodego Atte Engrena. Trzecim bramkarzem będzie reprezentant Czech do lat 20 Jan Lukas pozyskany z Olomouca.
Pożegnanie z takimi zawodnikami jak Lubos Bartecko, Marcel Hossa czy Jakub Klepis zmusiło działaczy czeskiego "Lwa" do szukania nowej siły ofensywnej. Szukano jej głównie w Skandynawii. W Pradze pojawili się tacy zawodnicy jak Kanadyjczyk na co dzień występujący w Finlandii Justin Azevedo, Szwedzi Calle Ridderwall i Martin Thörnberg oraz FinTeemu Ramstedt. W "Lwie" po siedmiu sezonach spędzonych w szwajcarskim Davos zagra także Petr Taticek, który swojego czasu był draftowany w pierwszej rundzie oraz pozyskany z zaplecza Winnipeg Jets,Tomas Kubalik.
W klubie pozostali tacy zawodnicy jak Jiri Novotny będący kapitanem zespołu, Ondrej Nemec, Juraj Mikus,Erik Christensen, Jakub Krejcik czy Nicklas Danielsson. Jak będzie spisywał się praski "Lew" po rewolucji? Wstępnie wnioski będziemy mogli wyciągnąć już w drugiej połowie sierpnia kiedy to w Pradze zostanie rozegranyPrague Hockey Cup z udziałem drużyn z Ufy, Kazania, Rygi i oczywiście Pragi.
Zawodnicy pozyskani przez Lwa Praga:
Zawodnicy, którzy pożegnali się z klubem:
Czytaj także:
