Podsumowań minionego sezonu ciąg dalszy. Wybraliśmy już najlepszego bramkarza, czas na najlepszego defensora. W tym aspekcie doceniliśmy gracza, który potrafił utrzymać równą formę przez cały sezon. Nasze wyróżnienie wędruje więc do Aleksiego Varttinena.
Fin dołączając do GKS-u w styczniu 2023 roku, został rzucony od razu na głęboką wodę. Katowiczanie pogrążeni byli wówczas w kryzysie, notując serie wyników poniżej oczekiwań. Obrońca urodzony w 13-tysięcznym miasteczku Eura miał wypełnić wakat w obronie po swoim rodaku Niko Mikkoli, który nie spełnił pokładanych w nim nadziei.
Oczekiwania wobec zawodnika były spore, bo i CV Varttinena wyglądało imponująco. 117 meczów na poziomie fińskiej Liigi, oraz niezły sezon 2021/202 w barwach słowackiego ekstraligowca MHk 32 Liptowski Mikułasz. Jedyną niewiadomą pozostawała jego dyspozycja, który przez większość sezonu 2022/2023 leczył kontuzję, rozgrywając w barwach Vaasan Sport jedynie 8 spotkań. Już od pierwszych spotkań było jasne, że Varttinen będzie ważnym ogniwem zespołu Jacka Płachty. 27-latek wzorowo wywiązywał się ze swoich zadań defensywnych, błyskawicznie zdradzając również swój kunszt do gry ofensywnej.
Trzeba jednak przyznać, że Aleksi Varttinen w pełni rozwinął skrzydła w minionym sezonie. Wraz z Santeri Koponenem stworzyli czołową formację defensywną TAURON Hokej Ligi. Varttinen miejsca stał się jednym z głównych kreatorów gier w przewagach. Charakteryzowało go celne uderzenie, z którego zdobywał bezpośrednio bramki, bądź umożliwiał napastnikom pracę na bramkarzu.
Jego atuty to nie tylko siła, ale również przegląd wydarzeń na tafli i zmysł do gry kombinacyjnej. To kolejny atut, który świetnie sprawdzał się w okresach gier w formacjach specjalnych. 27-letni Fin świetnie czuł tempo rozgrywania akcji na niebieskiej linii, trafnie podejmując decyzję zarówno o oddaniu strzału lub otwierającym podaniem kolegów z drużyny.
Ligowy sezon zakończył z dorobkiem 57 spotkań, w których zgromadził 37 punktów za 6 bramek i 31 asyst.
Owszem znajdą się zapewne tacy, którzy wyróżniliby tutaj Kallego Valtolę albo Carla Ackereda, bo przecież zgromadzili tyle samo punktów co Varttinen. Uczciwie trzeba przyznać, że defensorzy Unii mieli w tym sezonie lepsze, ale też gorsze momenty. Defensor GieKSy z tej trójki był graczem prezentującym najrówniejszą formę i zachował najlepsze liczby w klasyfikacji plus/minus. Wypadł w niej na +33. Dodajmy, że Valtola zachował bilans +16, a Ackerd +6.
Czytaj także: