Obserwator meczu Re-Plast Unia - GKS Katowice "Gol nie mógł być uznany..."
Wiele dyskusji wśród kibiców wywołała decyzja z 13. minuty wtorkowego spotkania pomiędzy Re-Plast Unią Oświęcim a GKS-em Katowice. Krążek znalazł się w bramce Johna Murraya, ale po konsultacji sędziowie nie uznali gola. Jak tę sytuację ocenił obserwator spotkania Przemysław Kępa?
W 12. minucie i 28. sekundzie atak swojego zespołu rozpoczął Kamil Paszek, który wrzucił krążek z własnej do tercji katowiczan. Do gumy wystartował Jan Sołtys i Patryk Wajda. Krążek odbił się od bandy i naciskany przez rywala Wajda wpakował gumę do własnej bramki.
Sędzia liniowy jeszcze przed dotknięciem krążka przez zawodnika rozłożył ręce, arbiter główny Krzysztof Kozłowski wskazał na bramkę. Jednak po konsultacji sędziów i protestach Macieja Kruczka, decyzja została zmieniona. Gol nie został uznany, co spotkało się z ogromnym wzburzeniem oświęcimskich kibiców i ze zdziwieniem zawodników biało-niebieskich.
– To był błąd sędziego liniowego, który nie poczekał z decyzją. Za szybko pokazał brak uwolnienia, jednak reszta procedur była zgodna z przepisami – wyjaśnił Przemysław Kępa, obserwator tego spotkania, a w przeszłości były sędzia międzynarodowy.
– Gol nie mógł być uznany, bo nastąpiło uwolnienie. Zawodnik Maciej Kruczek nie miał tam nic wspólnego z podjęciem decyzji, gdyż została ona skorygowana po konsultacji sędziów z drugim liniowym. Po to jest czterech sędziów, żeby ewentualne błędy korygować – dodał Kępa.
Komentarze
Lista komentarzy
unista55
"Sędzia liniowy jeszcze przed dotknięciem krążka przez zawodnika rozłożył ręce."
"- To był błąd sędziego liniowego, który nie poczekał z decyzją."
A to teraz trzeba dotknąć krążka, by gwizdnąć uwolnienie lub sygnalizować jego brak? Wydaje mi się, że decyzje podejmuje się po przejchaniu linii bulików przez zawodników i dokładnie miało to mieksce w tym przypadku. Sędzia rozłożył ręce. To co nagle przemyślał sprawę, omówił to z 3 innymi sędziami, dostał olśnienka i zdecydował bez żadnej dodatkowej analizy wideo, że jednak było uwolnienie?
Paskal79
Takich rzeczy nie można analizować na video, czyli uwolnień i spalonych w porządnych ligach jest możliwość sprawdzenia takich rzeczy przez trenerów no ale nie stety nie u nas...
unista55
@Paskal79 - mam tego świadomość, więc w sytuacjach, w których nie można sprawdzić poprawności decycji, logiczne, że powinna pozostać pierwsza decyzja podjęta przez sędziów. Inaczej takie narady w czwórkę, wyglądają co najmniej bardzo niesmacznie. Pozdro
operatorSJZ
jak wirtuoz sędziowania w PLH tak mówi to tak musi być i nie ma innej możliwości
Miletor
Całe zamieszanie jest tylko dlatego, że w momencie sygnalizacji uwolnienia z niewiadomych sobie powodów sędzia zamiast odgwizdać uwolnienie rozłożył ręce.... Wyszedł z tego niezły absurd, chociaż uznanie bramki w której zawodnik strzela do własnej bramki podczas sygnalizacji uwolnienia byłoby dopiero aferą.
Przegraliśmy bo byliśmy gorsi przez 55minut meczu.... ten mecz niestety przypominał finał.
PEL52
Sedzia liniowy rosklada rece czyli nie ma uwolnienia,sedzia glowny wskazuje ze jest bramka,czegos tu nie rozumie czyli sedziowie ktorzy byli z tylu widzieli lepiej niz sedziowie ktorzy byli z przodu i widzieli cala akcje parodia.
PEL52
A co do Kepy to takie sytuacje to dla niego chleb powszedni,wiec lepiej niech sie nie wypowiada.{Największym przegranym niedzielnego meczu jest Kępa. Według Wydziału Gier i Dyscypliny hokejowego związku sędzia wpisał do protokołu nieprawdziwe informacje, uznał nieprawidłowo zdobytą bramkę (na 1:0 dla Cracovii) i przepuścił 11 spalonych. Od obserwatora dostał jednak bardzo wysoką notę.}I jak mozna wiezyc takiemu obserwatorowi,zenada
szatn78
wiadomo że [****] będzie bronił swoich
swojak
Panie Kępa co to była za konsultacja jeżeli brali w niej udział czterej sędziowie i jeden zawodnik? Twierdzi pan, że to był błąd sędziego a dalsze procedury były prawidłowe. Otóż KŁAMIE pan. Jeżeli to był faktycznie błąd sędziego to prawidłową procedurą jest wznowienie NA ŚRODKU lodowiska (procedura po błędzie sędziego). Natomiast Ci czterej osobnicy zwani sędziami rozpoczęli od wznowienia w tercji Unii. Czyli kolejny błąd. I co pan na to panie Kępa, rekordzisto jeżeli chodzi o ilość popełnionych błędów w jednym meczu? Ż E N A D A !
Paskal79
Czemu obserwator nie nadmienił definicji uwolnienia i wtedy każdy oglądanie powtórkę i będzie wiadomo! A uzasadnienie zdarzenia że bramka była nie prawidłowo zdobyta bo było uwolnienie to szeroki i szczegółowy komentarz!
LukaszOsw
Żenada. Ale to do przewidzenia, że jeden osioł będzie bronił drugiego ..
Vincent Vega
Jaka konsultacja? Nie trzeba być psychologiem żeby zobaczyć, że "wielka czwórka" nie wie co dalej czynić. Sprawa wygląda na prostą: liniowy (68) widzi bramkę i kto pierwszy wjeżdża w strefę i decyduje, że uwolnienia nie ma, jest gol który również potwierdza główny po czym następuje konsultacja i liniowy (67) będąc dalej od akcji podpowiada, że jednak uwolnienie...co się takiego wydarzyło, co zobaczył 67 więcej od reszty. Co Pan Panie obserwatorze robi ludziom wodę z mózgu, do tego jeszcze to co pisze @swojak. Jeśli był błąd to się przyznaję i wznowienie na środku. Zaraz będziesz Pan przekonywał, że zawody poprowadzone wzorowo. Zajmijcie się porządnie swoją robotą zamiast piątki zbijać przed każdą tercją.
unista55
@Vincent Vega tym bardziej, że drugi liniowy stał na lini niebieskiej, na wysokości boksu Unii, a drugi sędzia główny, gdy rozpoczęła się ta akcja, stał obok bramki Lundina. Także, jeżeli oni z tej perspektywt widzieli, czy było uwolnienie, skoro doradzali w naradzie (zdaniem Kępy), to na prawdę ogromny szacun :)
atreus
Nie na darmo z trybun się wołało " K..... pała tępa"
hokej_fan
Jak bramki by nie było, to sędzia puściłby grę dalej bo nic się nie stało, ale że Unia bramkę zdobyła to nagle okazało się że był błąd sędziego i jest uwolnienie, skoro tak, to wznawiamy grę na środku lodowiska bo był błąd a tak się nie stało, panie Kępa jakim miernym sędzią pan był, takim jest teraz obserwatorem!
rabarbar
Jeśli krążek był wystrzelony sprzed linii środkowej i przekroczył linię bramkową a na wysokości bulików nie dało się jednoznacznie stwierdzić kto był szybszy to gwiżdże się spalonego. Jeśli po odbiciu od bandy on wraca a napastnik go nie dotyka tylko obrońca, to też jest spalony. Tu zaszły obie te sytuacje. Był spalony.