Wybraliśmy już najlepszego trenera, bramkarza, obrońcę i napastnika minionego sezonu. Do kompletu brakuje nam zawodnika, który zrobił największy postęp i nas oczarował. To wyróżnienie wędruje do Szymona Kiełbickiego, skrzydłowego JKH GKS-u Jastrzębie.
22-letni napastnik mocno się rozwinął. Pokazał, że dobrze czuje się z krążkiem i potrafi grać w sposób kombinacyjny, a także zwieńczyć akcję celnym uderzeniem.
Trzeba przyznać, że wychowanek KTH Krynica wykorzystał swoje pięć minut i spłacił całkowicie zaufanie, jakim obdarzył go trener Róbert Kaláber. Słowak pozwolił mu rozgrywać przewagi, a "Kiełbik" w tym elemencie dobrze się odnalazł. Grający prawym uchwytem kija napastnik potrafił przymierzyć bez przyjęcia z lewego bulika – w ten sposób zdobył trzy gole.
Szymon Kiełbicki zanotował też dobre statystyki, bo w 53 meczach strzelił 12 bramek i zanotował 17 asyst. Takich liczb nie miał żaden polski zawodnik poniżej 25. roku życia. Dodajmy też, że w klasyfikacji plus/minus wypadł na +11.
Warto zaznaczyć, że bohater tego artykułu dostał też powołania do seniorskiej reprezentacji, choć wcześniej nie dane było mu wystąpić na mistrzostwach świata w juniorskich kadrach.
Jesteśmy ciekawi, z jakiej strony zaprezentuje się w zbliżającym się wielkimi krokami sezonie 2025/2026. W ekipie znad czeskiej granicy mocno na niego liczą.
Czytaj także:
