Od czterech lat polska ekipa UHT Sabers Oświęcim występuje w Europejskiej Lidze Akademickiej (EUHL). Ten czwarty sezon był jednak dla nich pod pewnymi względami specyficzny, gdyż nie mogli go dokończyć na lodzie - sportowo.
Oświęcimianie swoją przygodę z EUHL rozpoczęli w sezonie 2021/22, który zakończyli na etapie półfinałów. Jednak dzięki sezonowi zasadniczemu udało im się skończyć ten sezon z brązem. Podobnie było też rok później. Niestety zarówno w tym sezonie, jak i w sezonie 2023/24, nie awansowali do najlepszej czwórki.
Ten sezon był jednak dla nich nieco specyficzny, bowiem w meczach EUHL posiłkowali się polskimi graczami z Podhala Nowy Targ i Texom STS-u Sanok. I tutaj pojawił się pewien problem.
Chodzi bowiem o fakt, iż kilku z nich miało podpisany profesjonalny kontrakt z zespołem ekstraligowym. A to z kolei łamie regulamin EUHL, który mówi wprost, że aby występować w tej lidze, żaden zawodnik nie może być związany profesjonalnym kontraktem. I to właśnie zostało złamane przez "Szable".
Efektem tego jest ukaranie oświęcimian walkowerami w play-offach. Dodajmy, że ekipa z grodu nad Sołą w ćwierćfinale miała zmierzyć się z University Spartacus z Koszyc.
Czytaj także:
