Przed sanoczanami ostatni mecz sparingowy. Podopieczni Kariego Rauhanena podejmą dziś węgierski Miskolci Jegesmedvék
Sanoczanie wystąpią prawie w najmocniejszym składzie. Do gry po chorobie wraca Marek Strzyżowski. Do dyspozycji trenera będzie także najnowszy nabytek klubu – kanadyjski obrońca Quinn Sproule. Jeszcze nie wystąpiJere Ölander, który normalnie trenuje i szykuje się na niedzielne spotkanie ligowe.
Drużyna z grodu Grzegorza w dotychczasowych czterech sparingach zanotowała cztery porażki. Dwukrotnie uległa HC 46 Bardejów 3:4 k. i 3:9 i po razie Dukli Michalovce 3:6 oraz bratankom z Miskolci Jegesmedvék 5:8.
Kari Rauhanen nie przywiązuje większej uwagi do meczów sparingowych i jak mantrę powtarza zdanie, że jego głównym celem jest zbudowanie i przygotowanie drużyny na najważniejszą fazę rozgrywek, czyli play-offy.
Początek spotkania o godzinie 18:00.
Czytaj także:
