Pełna kontrola i komplet punktów dla "Pasów" [WIDEO]
Comarch Cracovia pokonała we własnej hali KH Energę Toruń i zbliżyła się na punkt do liderującej Unii Oświęcim. Krakowianie kontrolowali wydarzenia na lodzie przez praktycznie całe spotkanie.
Spotkanie znakomicie rozpoczęło się dla Comarch Cracovii, która już po 46 sekundach wyszła na prowadzenie za sprawą Radosława Sawickiego. Gospodarze kontrolowali przebieg pierwszej tercji i nie pozwalali hokeistom KH Energii Toruń na rozgrywanie krążka w ich tercji obronnej. Dlatego wyrównujące trafienie Kamila Kalinowskiego w 14. minucie było sporym zaskoczeniem. Napastnik gości tracił już równowagę, ale zdołał posłać gumę do bramki Cracovii. Stan remisowy utrzymywał się tylko przez niespełna minutę, ponieważ Marek Račuk ponownie wyprowadził swój zespół na prowadzenie. Czech zbił krążek przed Mateuszem Studzińskim, a ten nie miał szans na skuteczną interwencję i na pierwszą przerwę krakowianie zjeżdżali prowadząc.
W drugiej tercji trwała kontrola gospodarzy nad przebiegiem meczu. W 35. minucie Roman Rác podwyższył prowadzenie precyzyjnym uderzeniem i przewaga "Pasów" była już bezpieczna i z nią dotrwali do syreny, która kończyła drugie dwadzieścia minut. Aktualnie druga drużyna w ligowej stawce w trzeciej tercji dołożyła jeszcze jedno trafienie, a dokładniej zrobił to Robert Arrak, którzy wykorzystał znakomite dogranie od Fabiana Kapicy i sfinalizował akcję bramką.
Comarch Cracovia - KH Energa Toruń 4:1 (2:1, 1:0, 1:0)
1:0 Radosław Sawicki - Martin Kasperlík (00:46)
1:1 Kamil Kalinowski (13:50)
2:1 Marek Račuk - Radosław Sawicki, Roman Rác (14:34, 5/4)
3:1 Roman Rác - Martin Kasperlík, Radosław Sawicki (35:41, 5/4)
4:1 Robert Arrak - Fabian Kapica, Sebastian Brynkus (50:28)
Sędziowali: Krzysztof Kozłowski (główny), Mateusz Krzywda (główny), Sebastian Iwaniak (liniowy), Artur Hyliński (liniowy)
Minuty karne: 10-10
Strzały: 46-20
Widzów: 800
Cracovia: R. Stojanovič - S. Kinnunen, A. Ježek (2), M. Kasperlík (2), R. Rác (2), R. Sawicki - J. Šaur, J. Gula, P. Wronka, V. Polák, D. Kapica - P. Husák, R. Graborenko, E. Němec, M. Račuk, V. Tomi - D. Krejčí (2), M. Bdžoch, S. Brynkus (2), R. Arrak, F. Kapica.
Trener: Rudolf Roháček
KH Toruń: M. Studziński - A. Jaworski, M. Zieliński (2), N. Koskinen (2), K. Kalinowski, J. Prokurat - E. Schafer, P. Szécsi, I. Korenczuk, M. Syty, I. Szűcs - J. Ahonen (2), J. Gimiński (2), D. Olszewski, T. Szyrokow, J. Wenker - O. Bajwenko (2), S. Maćkowski.
Trener: Teemu Elomo
Komentarze
Lista komentarzy
PanFan1
Cracovia idąc za przykładem Podhala, otwarła tylko pół hali na dzisiejszy mecz 😉
maślanka
Wiecej widzow bylo, tak z 800-900 Brawo pasy!
PanFan1
maślanka - załóżmy że było na meczu w porywach 1000 głów, w niedzielę wieczór, bilety po 20 zł/normalny i 10 zł/ulgowy i ty mi tu piszesz brawo ❓❗ bez złośliwości kolego, byłem dziś na meczu, jeżeli chodzi o grę Pasów, to się z tobą zgodzę, jeżeli chodzi o atencję, to żenada ❗❗❗❗
J_Ruutu
A propos "pół hali". W Olivii u pana kosteckiego był to przez wiele lat standard. Na plus można zaliczyć że otwarta zawsze była ta "większa połowa" :D, a mniejszą zasłaniała słynna kotara,.
maślanka
PF1- jak sie ma znajomosci w to bilety nawet ulgowy za 5 a normalny za dyszke :) A btw to brawo tyczyło się gry nie frekwencji, akurat na nią dość często narzekam zauważ
pozdro
PanFan1
Pasy mają super drużynę, halę jak na polskie warunki, całkiem dobrą, bilety za półdarmo, ja nie rozumiem czemu w tak dużym mieście jak Kraków ta hala jest prawie pusta.
J_Ruutu
Jak mnie wk... brak edycji na tej zacofanej stronie... I brak możliwości odpowiadania na konkretny komentarz.
@Panfan
Było to już wiele razy walkowane tutaj.
Na Wisłę chodziłoby zapewne więcej ludzi.
A na drużynę o neutralnej nazwie - być może jeszcze więcej. ;)
hubal
Ruutu niestety to jedyna strona , fakt wcześniejsze jej wersje były pod tym względem fajniejsze :(
J_Ruutu
Zgłosiłem swój niedokończony komentarz z 23.37 do usunięcia, od razu gdy się ukazał. Śpicie tam?
maślanka
niestety wyglada to jak wyglada. stawialbym wieksza frekwencje na playoffy ale wiadomo z jakich wzgledow.
w krakowie laduje sie wiekszosc pieniedzy w futbol tylko po to aby kisic druzyne w ekstraklasie. Mamy taki budzet ze moznaby sciagnac spokojnie dobrych zawodnikow/zawonika z khl albo nhl, (wiadomo ze to jest nierealne ze wzgledu na poziom, zaden zawodnik nie przyjalby takiej oferty) ale budzet na to na spokojnie pozwala. Po prostu hokej nie przynosi takich zyskow jak pilka kopana i zainteresowanie hokejem jest bardzo niewielkie. Chociazby wieksza informacja o meczach niz komunikat na pilce ze jest mecz, podpisac kontrakt z jakims radiem, informatorem publicznym, troche rozpromowac dyscypline nie tylko jesli chodzi o krakow. Jak na dloni widac kompletny brak inwestycji w hokej, spojrzmy na hale, ta niby nowoczesna jak na polskie standardy, mamy zegar ktory nie jest nawet zegarem hokejowym, jest to zegar do pilki recznej... i czesto sie psuje, czy panu ➡
maślanka
➡ filipiakowi brakuje firmy informatycznej do instalacji nowego zegara??? brakuje budzetu na wymiane starych band? nie da sie naprawic systemu naglosnienia?? no jak to do cholery dziala. Pilka nozna ma piekny stadion a my mamy starą (dość brzydką) hale? na wygląd nie narzekam bo to nie o to chodzi. BRAKUJE PROMOCJI HOKEJA I TROCHE WIEKSZYCH INWESTYCJI.
moim zdaniem i raczej wiekszosci osob cracovia mogla by zgarniac wszystkie trofea rok po roku bo po prostu budzet klubu na to pozwala, tylko wszystko wywala sie na pilke nozną.
zycze wam milego dnia :)
rysik
maślanka i inni, widać brak wam wiedzy prawnej. Lodowisko jest własnością miasta, a nie Filipiaka/Comarchu. Zgodnie z prawem, nie można inwestować w obce środki trwałe. Mozę to zrobić tylko miasto.
maślanka
rysik, nie wiem popraw mnie jak się myle, ale że gdyby przezes filipiak złożył wniosek do miasta o możliwość zainstalowania nowego zegara (z pięniędzy z jego ręki) to miasto nie miałoby chyba nic przeciwko wyrażeniu takiej zgody.
rysik
No i tu jest pies pogrzebany. Miasto przeznacza na lodowisko jakieś śmieszne pieniądze które głównie idą na dokończenie budowy lodowiska , która trwa już z 15 lat i jeszcze długo potrwa.