Trzecie zwycięstwo z rzędu odnieśli hokeiści Unii Oświęcim. Biało-niebiescy w meczu 3. kolejki TAURON Hokej Ligi pokonali na własnym lodzie Polonię Bytom 4:2, ale nie było to dobre spotkanie w ich wykonaniu. Dwie bramki dla oświęcimian zdobył Nick Moutrey.
Podopieczni Róberta Kalábera byli dziś niedokładni, nerwowo rozgrywali krążek i te aspekty będą musieli poprawić przed zbliżającymi się meczami z GKS-em Tychy i GKS-em Katowice. Bytomianom należy się kilka ciepłych słów za ambicje, determinację i niesamowitą wolę walki.
Plan niebiesko-czerwonych na to spotkanie był prosty. Starali się dokładnie grać w destrukcji i maksymalnie utrudniać oświęcimianom kreowanie akcji. Swoich szans szukali głównie w kontratakach, ale czyhali też na błędy gospodarzy przy wyprowadzeniu krążka.
Beniaminek ukłuł jako pierwszy
Ekipa dowodzona przez Andrieja Gusowa w 7. minucie wykorzystała potknięcie miejscowych i objęła prowadzenie. Na listę strzelców wpisał się Andriej Bujalski, który - w zamieszaniu podbramkowym - posłał gumę do sieci z najbliższej odległości.
Biało-niebiescy obstrzeliwali bytomską bramkę ale ze swych obowiązków dobrze wywiązywał się Bohdan Djaczenko. Reprezentant Ukrainy imponował refleksem, ale skapitulował tuż przed zakończeniem pierwszej odsłony. Ville Heikkinen wygrał wznowienie, a Reece Scarlett "na raty" pokonał Bohdana Djaczenkę. Warto zaznaczyć, że 32-letni Kanadyjczyk oficjalnie zadebiutował dziś w barwach Unii.
W drugiej osłonie oba zespoły miały swoje lepsze i gorsze momenty. Skuteczniejsi okazali gospodarze, którzy dwukrotnie trafili do siatki. W 26. minucie prowadzenie ekipie z zachodniej Małopolski dał Nick Moutrey, który przymierzył z prawego bulika. Trzeciego gola - w nieco szczęśliwych okolicznościach - dołożył Heikkinen, któremu gumę wyłożył Martin Kasperlík.
Efektowny gol Wybirala
Ale nie był to koniec emocji. Gracze beniaminka TAURON Hokej Ligi nie zamierzali odpuszczać i szukali kontaktowego gola. W 43. minucie nadzieję w ich serca wlał Paweł Wybiral, który przeprowadził akcję określaną za oceanem "coast-to-coast". Przejechał z krążkiem całą taflę, efektownie minął Lukash Matthewsa, a następnie uderzeniem pod poprzeczkę zaskoczył Linusa Lundina. To była ozdoba całego spotkania.
Chwilę później niebiesko-czerwoni powinni wyrównać, ale znakomitej okazji nie wykorzystał Andriej Bujalski. 25-letni Kazach przedarł się przez zasieki obronne, wymanewrował oświęcimskiego golkipera, ale uderzony przez niego krążek trafił w… boczną siatkę.
Na 83 sekundy przed końcem regulaminowego czasu gry trener Andriej Gusow poprosił o czas. Tuż po rozmowie ze swoimi zawodnikami zdecydował się wycofać bramkarza i wprowadzić do gry dodatkowego napastnika. Ale ten ryzykowny manewr nie przyniósł zamierzonego rezultatu. Krążek przejął Joe Morrow, dograł do Ołeksandra Peresunki, który po wjechaniu do bytomskiej tercji zostawił gumę Nickowi Moutreyowi, a ten ze stoickim spokojem posłał ją do siatki.
KS Unia Oświęcim - BS Polonia Bytom 4:2 (1:1, 2:0, 1:1)
0:1 Andriej Bujalski - Arkadiusz Karasiński, Christian Mroczkowski (03:33),
1:1 Reece Scarlett - Ville Heikkinen (19:59),
2:1 Nick Moutrey - Maksymilian Mościcki, Ołeksandr Peresunko (25:14),
3:1 Ville Heikkinen - Martin Kasperlík, Mika Partanen (34:31),
3:2 Paweł Wybiral (42:36),
4:2 Nick Moutrey - Ołeksandr Peresunko, Joe Morrow (59:29 - do pustej bramki).
Sędziowali: Patryk Kasprzyk, Przemysław Gabryszak (główni) - Kamil Wiwatowski, Mateusz Kucharewicz (liniowi).
Minuty karne: 2-6.
Strzały: 46-26.
Widzów: 2058.
Unia Oświęcim: L. Lundin - J. Morrow, L. Matthews; O. Peresunko, D. Olsson Trkulja (2), N. Moutrey - M. Mościcki, A. Mäkelä; E. Ahopelto, V. Heikkinen, M. Partanen - A. Söderberg, R. Scarlett; M. Kasperlík, R. Rác, S. Petráš - K. Prokopiak; A. Prusak, R. Galant, Ł. Krzemień oraz A. Ziober.
Trener: Róbert Kaláber
Polonia: B. Djaczenko - L. Karjalainen, E. Ošenieks; M. Zając (2), D. Jarosz, M. Lehtimäki - D. Załamaj, K. Górny; A. Bujalski, A. Karasiński, C. Mroczkowski - S. Bieniek, J. Kamienieu; P. Wybiral, P. Bajon (2), R. Sawicki - D. Musioł, A. Bodora; S. Wicher, J. Łoza, J. Musioł.
Trener: Andriej Gusow
Czytaj także: