Hokej.net Logo
SIE
31

Piękne widowiska w Pradze. Podwójny triumf "Diabłów"

2024-10-06 08:38 NHL
Piękne widowiska w Pradze. Podwójny triumf "Diabłów"

New Jersey Devils wygrali swoje dwa mecze z Buffalo Sabres, które rozgrywane były w ramach Global Series. Ich gospodarzem była praska O2 Arena.

Obydwa spotkania zgromadziły w praskiej O2 Arenie dokładnie 33 635 kibiców. W piątek New Jersey pokonali Buffalo 4:1, a dzień później 3:1. W sobotnim meczu nie wystąpił Czech Ondřej Palát, który w trybie pilnym poleciał do New Jersey, gdzie właśnie przychodziło na świat jego drugie dziecko. Diabły zadedykowały mu zwycięstwo w tym spotkaniu.

Pobyt w Pradze był dla nas wyjątkowo udany – powiedział na pomeczowej konferencji Tomáš Tatar. – To przepiękne miasto, mieliśmy okazję się tu ze sobą zintegrować, ale zależało nam też na skupieniu się na czekających nas meczach. Jak widać, udało się. Wyjeżdżamy ze stolicy Czech z czterema punktami, podbudowani czasem, jaki tu wspólnie spędziliśmy. Bardzo udany przyjazd.

Prawdopodobnie najmilej pobyt w Pradze będzie wspominał Seamus Casey. Dwudziestolatek, który właśnie w tych europejskich meczach zadebiutował w NHL, zagrał, bo problemy zdrowotne wykluczyły z gry Luke'a Hughesa i Bretta Pesce'a. Amerykanin wykorzystał swoją szansę najlepiej jak było można i w drugiej tercji piątkowego meczu strzelił gola dającego Devils wyrównanie na 1:1. Otrzymał za to tytuł First Star i nagrodę rzeczową - zegarek Rolexa.

To teraz za pierwszego gola w lidze dostaje się Rolexa? Szkoda, że ja swojego już strzeliłem, trzeba było poczekać – śmiał się Paul Cotter.Żartuję oczywiście, bardzo się cieszymy z jego sukcesu!

Casey trafił do NHL w drafcie 2022, z numerem 46.

Taki początek to coś niesamowitego! Mam taką filozofię, że ufam działaczom i sztabowi, że skierują mnie tam, gdzie jest moje miejsce, byłem przygotowany na dłuższą poczekalnię przed debiutem w NHL, a tu taka niespodzianka! Chcę utrzymać się w zespole i pokazać, że to nie był żaden przypadek, że zagrałem w Pradze i zdobyłem bramkę.

Dwukrotna przegrana położyła niestety cień na czeskim doświadczeniu zawodników z Buffalo. Sabres zatrzymali się po drodze w Monachium, rodzinnym mieście JJ Peterki, gdzie rozegrali, wygrany 5:0 sparing z EHC Red Bull Munchen (jednym z autorów goli był właśnie Peterka). Po spotkaniu drużyna spędziła jeszcze czas na Oktoberfeście, w muzeach i na wspólnych kolacjach. To właśnie podczas pobytu w Monachium zawodnicy zdecydowali, że ich kapitanem będzie Rasmus Dahlin.

Ze stolicy Pragi Sabres wyjeżdżają już w gorszych nastrojach, w dodatku z kontuzjowanymi w meczach z New Jersey Devil Peterką (wstrząs mózgu), Zachem Bensonem i Nicolasem Aube-Kubelem (urazy dolnych partii ciała).

No nic, trzeba ciągle iść przed siebie – powiedział napastnik Alex Tuch. – Nie ma sensu dłużej się nad tym wszystkim rozwodzić. Fakty są takie, że owszem, przegraliśmy dwa pierwsze mecze sezonu, ale to żaden koniec świata i wyciągniemy z tych spotkań odpowiednie wnioski. Każdy z nas tu, w szatni, wie, że musi dawać z siebie wszystko, co najlepsze i tak właśnie robimy.

New Jersey Devils również doskonale wiedzą, że te dwie wygrane na samym początku rozgrywek o niczym nie przesądzają, ale miło jest im świętować odniesiony w Europie sukces.

 

Czytaj także:

Liczba komentarzy: 1

Komentarze

Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać komentarze. Zaloguj się do swojego konta!
Lista komentarzy
  • JajcoW
    2024-10-07 07:48:07

    Mimo wszystko sobotni pojedynek delikatnie rozczarował mnie......widać było po obydwóch teamach, że to początek sezonu, w poszczególnych formacjach jeszcze zawodnicy "docierają" się.... sporo niecelnych podań, ale też zagrania z "górnej" półki.....ale co tam!!! fajna impreza, święto hokeja dla kibiców z Europy pełną gębą!!!

© Copyright 2003 - 2025 Hokej.Net | Realizacja portalu Strony internetowe