PILNE. Hokejowa Liga Mistrzów bez polskich klubów!
To z pewnością smutne informacje dla polskich kibiców. W przyszłym sezonie Hokejowej Ligi Mistrzów nie zobaczymy żadnej polskiej drużyny. Ma to związek z reorganizacją rozgrywek oraz faktem, że nasze krajowe zespoły nie otrzymały “dzikiej karty”.
Władze Hokejowej Ligi Mistrzów przyznały 5 "dzikich kart" według swojego uznania. Do przyszłorocznej edycji zaproszeni zostali przedstawiciele klubów z Danii, Francji, Norwegii, Słowacji oraz Wielkiej Brytanii. Jeśli rozgrywki w EIHL wygra zespół Guildford Flames, to ich miejsce w CHL zajmie wicemistrz, gdyż "Płomienie" nie spełniają wymogów CHL.
– Decyzja została podjęta na podstawie kilku kryteriów, takich jak konkurencyjność sportowa we wszystkich rozegranych dotychczas sezonach HLM, struktura zarządzania, infrastruktura i frekwencja – czytamy w komunikacie CHL.
Wiemy już, że w Hokejowej Lidze Mistrzów będą występować 24, a nie jak do tej pory 32 drużyny. Każda z sześciu lig założycielskich (czeska, fińska, niemiecka, szwajcarska, szwedzka i międzynarodowa ICE HL) otrzyma po trzy miejsca, a w rozgrywkach z automatu zagra też obrońca tytułu. Nie będzie też fazy grupowej, a każda drużyna zagra w sezonie zasadniczym z sześcioma rywalami - "systemem szwajcarskim", losowym i bez rewanżów. Później nastąpi faza pucharowa, w której zobaczymy 16 najlepszych zespołów, które zostaną rozstawione według miejsc po sezonie zasadniczym (1 z 16, 2 z 15, 3 z 14 itd.). O tych faktach nasz dziennikarz Jarosław Grabowski informował już w listopadzie.
Pozostałe pięć miejsc zostało rozdysponowane na siedem lig "aspirujących", które mają być aktualizowane corocznie. W tym roku w rozgrywkach zabraknie klubów z Polski i Słowenii, a także zwycięzcy Pucharu Kontynentalnego. Władze Hokejowej Ligi Mistrzów w swoim styczniowym komunikacie podkreśliło, iż decyzja o braku "dzikiej karty" dla zwycięzcy PK nie została podjęta przeciwko Międzynarodowej Federacji Hokeja na Lodzie (IIHF).
Zdobywcy Pucharu Kontynentalnego otrzymywali prawo gry w Hokejowej Lidze Mistrzów od sezonu 2015-16, czyli od drugiej edycji rozgrywek. Wyjątek zdarzył się tylko raz. W sezonie 2019-20 kazachski Arłan Kokczetaw nie otrzymał miejsca ze względu na dużą odległość i problemy logistyczne, ale zastąpił go drugi w PK zespół Belfast Giants.
Ostatnim jak na razie triumfatorem Pucharu Kontynentalnego, który dostał prawo gry w Hokejowej Lidze Mistrzów, była Comarch Cracovia, która zakwalifikowała się wygrywając PK przed rokiem.
Przez 6 sezonów obowiązywania dotychczasowego modelu tylko raz zdarzyło się, by zespół, który wywalczył przez Puchar Kontynentalny awans do HLM, wyszedł z grupy. W sezonie 2017-18 swoją grupę wygrała brytyjska ekipa Nottingham Panthers, ale w 1/8 finału uległa szwajcarskim ZSC Lions Zurych.
Komentarze
Lista komentarzy
RafałKawecki
Debilizm w EIHL można porównać chyba tylko z [****]izmem w PZHL. I nie chodzi nawet o to, że nie dopuszczono MP bo jesteśmy faktycznie słabi. Ale sam system rozgrywek to kompletny [****]izm. Dla dyscypliny o tak dużych kosztach najlepszy system byłby taki w jakim kiedyś rozgrywano europejskie puchary w piłce nożnej. Czyli mecz-rewanż i losowanie kolejnej rundy. Wtedy wszystkie mecze mają stawkę.
RafałKawecki
Ale za to jest ich mniej. Słabi odpadają. Mocni grają dalej.
statys
Ciąg przyczynowo-skutkowy jest następujący: W CHL nie ma MP bo kibiców jest za mało i infrastruktura do bani, Infrastruktura jest do bani bo nie ma pieniędzy, nie ma pieniędzy bo nie ma zainteresowania telewizji, nie ma zainteresowania telewizji bo na mecze chodzą ludzie tolerujący niewyobrażalne chamstwo i najgorsze obelgi. Tego żadna telewizja tolerować nie będzie. No, może wsi24 mogłaby (patrz manifestacje morderczych suk), ale im akurat na hokeju nie zależy.
Pierwszy krok: wyeliminować chamstwo z zachowań kibiców. Czy młody chłopak drący wulgarnie jape na meczu rozmawia z matką: Mamo! Co? Ty ku**! No raczej nie.
unista55
@statys - na badmintonie, czy hokeju na trawie też jest chamstwo? Nikt tego nie pokazuje przecież.... Po prostu hokej na lodzie jest niepopularny w tym kraju i dlatego tv nie pokazuje, bo nikt tego nie chce oglądać. Proste.
rdietrich
Ta decyzja to gwóźdź do trumny polskiego hokeja. Od dekad poziom wyszkolenia dzieci (przede wszystkim !jazda na łyżwach!) jest żenujący (jak może nauczyć cię ktoś jeździć na łyżwach, który sam tego nie potrafi, np. K. Majkowski (nota bene tylko 1 z kilkadziesiąt "trenerów"). Przez system "open" polska liga w ostatnich kilku lat wspięła się na wyższy poziom, niestety kosztem totalnego "wyoutowania" młodych perspektywicznych polskich chłopaków, którzy nie mają gdzie grać (brak 2. ligi z możliwością awansu do pierwszej), a muszę konkurować z ambitnymi i dobrze wyszkolonymi zawodnikami z ligi Mestis (vide Sanok). Jednym słowem: RIP. Amen.
Luque
Najwidoczniej tym wielkim ością w gardle stoi to, że w Polsce musieli się spocić i jeszcze zdarzało się im gubić punkty... Teraz sobie będą jeździć blisko i klepać się po pleckach... Dla mnie sportowo niezrozumiała decyzją, bo wszyscy znamy ranking ligowy...
RafałKawecki
@ statys
No ale jak mieli być kibice jak ci eurodurnie wymyślili by liga mistrzów zaczynała się w sierpniu ? Poza tym na rozgrywki w formacie grupowym można sobie pozwolić jak masz b. wysoki i w miarę wyrównany poziom (jak w piłkarskiej LM). W przeciwnym razie trzeba zminimalizować liczbę meczów i jednocześnie podnieść ich stawkę. Dokładnie jak w systemie mecz-rewanż.
rawa
Luque wzieli brytyjska lige, ktora ma porownyealny poziom co nasza. Ale tam maja hale i na czolowe kluby chodzi po 6-7 tys ludzi. Nikt tez nie napier... sloniolem czy butelkami na murawe. Niech sie klepia po plecach.
rawa
Na tafle mialo byc:)
Grucha2408
A wiadomo o co grają w takim razie polskie drużyny? Mistrz Polski i zwycięzca PP trafią do Pucharu Kontynentalnego czy jakoś inaczej to wymyślili?
Spezza19
Myśle że decyzja trochę dziwna. Wiadomo że mamy słaby poziom, ale biorą Słowaków którzy już rezygnowali z CHL ze względu na koszty. Wydaje mi się że jesteśmy też konkurencyjni w stosunku do Duńczyków jeśli chodzi o poziom ligowy. Pytanie czy dodatkowego minusa nie dostaliśmy za ostatni sezon, gdzie hala w Janowie i Krakowie szału nie robi, nie mówiąc o frekwencji...
RafałKawecki
@Spezza19
Za to nasza oświęcimska hala robi szał ;). Ale tego już bambusy z EIHC już nie zobaczą. Niech żałują.
Domin55
Czyli naszym klubom zostało tylko walczyć jedynie o MP własnego podwórka i plastikowy puchar 🤷♂️ bo na arenie międzynarodowej się nie zaprezentują
PanFan1
Ta zmiana może mocno zachwiać rozkładem sił w PHL, większość przychodzących przed sezonem dobrych obcokrajowców, za powód swej decyzji podawała głównie możliwość gry w CHL. Kto wie może to na przekór wyjdzie naszej lidze na zdrowie, oczywiście wolałbym żeby polskie kluby w CHL grały. Niestety trzeba sobie powiedzieć szczerze, że zeszłoroczni nasi reprezentanci, nie specjalnie wypadli marketingowo, a chyba taki głównie cel stawia sobie szefostwo CHL, żeby była jasność, od nas chyba tylko Tychy infrastrukturalnie mogłyby być gdzieś w orbicie zainteresowania organizatorów CHL i od przyszłego roku Sosnowiec, pod warunkiem że (te niewielkie przecież hale) wypełniały by się po brzegi.
Spezza19
@RafałKawecki
Z tym szałem oświęcimskiej hali nie przesadzaj - nowe oświetlenie to nie wszystko. Będąc na trybunach ma się wrażenie że czas zatrzymał się tam w latach 90tych. Trochę obskurnie wypadacie, zwłaszcza efekt tych starych krzesełek itp
a-be-ce
@statys nie ma jak to oburzać się na rzekome chamstwo a potem nazwać ponad 50% własnej populacji cyt. "morderczymi sukami". Ludzie chcą cywiliziwanego kraju a nie fundamentalistyczno-bananowej autokracji, i tak funkcjonuje (czyli wcale) wszystko w Polsce nie tylko hokej. I najlepiej narzekać na brak pieniędzy a samemu wspierać kradzież rządu na masową skalę i jeszcze mieć pretensje że prywatna stacja nie inwestuje akurat w hokej, mimo że wszyscy czekają aż pieniądze same spadną z nieba nie robiąc nic żeby poprawić sytuację.