W ostatnich trzech meczach spędził na tafli niespełna 5 minut. W jednym trener w ogóle nie wypuścił go na lód i dzisiaj miał zamiar zrobić to samo. Robert Rosén nie przypuszczał, że zostanie bohaterem wieczoru i z kolegami z trzeciego ataku poprowadzi Växjö Lakers do pierwszego zwycięstwa w półfinale szwedzkiej ekstraklasy.
Powiedzieliśmy sobie przed meczem, że musimy wrócić na swój poziom i stworzyć najlepszy atak w drużynie
Trudno powiedzieć, ale teraz muszę dawać z siebie wszystko
Pracowaliśmy dziś bardzo ciężko i szybko rozgrywaliśmy krążek
Czuję się po tym występie świetnie
Drużyna
Växjö była od nas lepsza we wszystkich elementach
Byli szybsi i przede wszystkim każdą rzecz robili razem, podczas gdy my wszystko robiliśmy osobno
Przegraliśmy też wszystkie pojedynki pod obiema bramkami
Färjestads Karlstad - Växjö Lakers 1:6 (1:1, 0:3, 0:2)
Strzały:
Minuty kar:
Widzów:
Stan rywalizacji:
Czytaj także:
