Po skandalu, który wywołał, nie został dopuszczony do gry w polskim klubie. Teraz ukraiński hokeista ma nową drużynę. I to aż za oceanem.
W czerwcu wracająca do ekstraligi hokejowej Polonia Bytom ogłosiła pozyskanie ukraińskiego obrońcy Hliba Warawy. Ale 23-latek ostatecznie w Bytomiu nie gra, bo jego transfer zablokowała Międzynarodowa Federacja Hokeja na Lodzie (IIHF).
- Zawodnik został objęty ważną sankcją dyscyplinarną wydaną przez ukraińską federację. Sankcja ta została uznana przez IIHF za powód do odmowy zatwierdzenia transferu dla naszego klubu. Tym samym powyższa sytuacja wymusiła rozwiązanie kontraktu z zawodnikiem i znalezienie zastępstwa na pozycję obrońcy – informowała strona internetowa bytomski-hokej.pl.
Kara, którą otrzymał Warawa była najprawdopodobniej pokłosiem wydarzeń, do których doszło po ostatnich Mistrzostwach Świata dywizji I grupy A w Rumunii, gdzie Ukraińcy rywalizowali m.in. z Polską.
Jak informował ukraińskie media, Warawa odmówił wtedy powrotu do ojczyzny po turnieju. Federacja Hokeja Ukrainy (FHU) miała zaangażować w sprawę policję, ale hokeista pozostał w Rumunii. FHU publicznie nie ogłaszała informacji o nałożeniu na hokeistę sankcji.
Teraz Warawa ma nowy klub. Znalazł go za oceanem. Właśnie został ogłoszony jako nowy zawodnik drużyny Fayetteville Marksmen, występującej w jednej z niższych amerykańskich lig, SPHL.
- Fayetteville Marksmen, dumni członkowie SPHL z radością ogłaszają pozyskanie obrońcy Hliba Warawy na sezon 2025-26 - poinformował klub w swoim komunikacie.
Ukraiński obrońca ma na swoim koncie 1 złoty oraz po 2 srebrne i brązowe medale mistrzostw Ukrainy. W tym roku po raz pierwszy grał na Mistrzostwach Świata. Był także na zimowej uniwersjadzie, na której Ukraińcy zdobyli brązowy medal.
Czytaj także:
