W tym tygodniu hokeiści JKH GKS-u Jastrzębie odbyli podróż do kopalni. Była to zarówno nagroda za ostatnie wyniki, a także możliwośc przekonania się, w jakich warunkach pracuje wielu ich kibiców.
Do Kopalnii Węgla Kamiennego „Zofiówka” udali się Kamil Górny, Jakub Ślusarczyk, Szymon Kiełbicki, Michał Zając, Martin Kasperlík, Emil Bagin i Mark Kaleinikovas, a także trenerzy Rafał Bernacki i Mariusz Bernacki, kierownik ds. technicznych Remigiusz Masztakowski, dyrektor sportowy Leszek Laszkiewicz oraz Karolina Szymczak z biura klubu.
Wizyta na poziomie 970 metrów pod powierzchnią gruntu była dla jastrzębskich zawodników niezapomnianym przeżyciem.
– Przed zjazdem nasza ekipa przeszła obowiązkowe szkolenie BHP oraz zapoznała się z symulacją pożaru w kopalni - podobne szkolenie górnicy przechodzą co trzy miesiące. Po zjeździe windą przedstawiciele naszego klubu dwiema podziemnymi kolejkami dostali się pod Bzie. Tam na piechotę dotarli do ściany wydobywczej, gdzie mieli okazję naocznie zapoznać się z pracą górników. Tu nie było już symulacji, a prawdziwa ciężka robota – informuje oficjalny serwis jastrzębskiego klubu.
Podopieczni Róberta Kalábera mogą pochwalić się serią trzech zwycięstw z rzędu. W pokonanym polu zostawili Texom STS Sanok (6:1), GKS Katowice (3:1) i GKS Tychy (4:2). W niedzielę zmierzą się na wyjeździe z KH Energą Toruń i zwycięstwo w tym spotkaniu może ich mocno przybliżyć do awansu do Turnieju Finałowego Pucharu Polski.
Czytaj także: