Hokej.net Logo

Polacy w Třincu

Polacy w Třincu

W naszym kraju hokej nie jest zbyt popularną dyscypliną sportową jednak nasi rodacy bardzo dobrze radzą sobie zagranicą. Obecnie w Trincu przebywa dwóch młodych Polaków - Damian Kapica oraz Eryk Derkowski.

Ten pierwszy jest dopiero testowany, natomiast Eryk już od dwóch lat gra w czeskim zespole. Udało mi się spotkać ze wspomnianymi zawodnikami i porozmawiać o ich odczuciach na temat gry w Ocelari Trinec. Damian Kapica podzielił się również swoją opinią na kilka innych tematów.


Byłeś najmłodszym zawodnikiem Podhala. Jakie to uczucie w tak młodym wieku zagrać o złoty medal Mistrzostw Polski?
To bardzo miłe i przyjemne uczucie. Niewiele osób mogło tego doświadczyć w moim wieku, co dodatkowo mnie cieszy. Radość była tym większa, że udało się nam zdobyć złoty medal. Było to niesamowite przeżycie, na pewno nigdy tego nie zapomnę.

Często jesteś porównywany do różnych zawodników, nie męczy Cię to?
Powiem szczerze, że nie zwracam na to uwagi. Nie jest to dla mnie męczące, ponieważ się tym nie interesuję. Zawodnicy, do których jestem porównywany robili swoją karierę, a ja robię swoją i jest to całkiem inna sprawa.

Masz jakiegoś idola?
W tym momencie nie. Kiedyś moim hokejowym idolem był Brendan Shanahan, zawsze podobał mi się styl jego gry. Miał wielki przegląd sytuacji i przede wszystkim „nosa” do strzelania bramek. Od najmłodszych lat śledziłem jego karierę i byłem pod wielkim wrażeniem.

Przed Tobą klasa maturalna, prawdopodobnie zmiana klubu i kraju. Nie było ciekawej propozycji z Polski?
Może była, może nie… Teraz nie mogę się jeszcze na ten temat wypowiadać, gdyż moja przyszłość nie jest jasna i nie wiem jak to wszystko się potoczy. Pewne sprawy nie są jeszcze zakończone i wolałbym się nie wypowiadać na ten temat.

Ciężko jest się rozwijać w Polsce?
Na pewno jest sporo utrudnień. Przede wszystkim nie ma warunków, żeby móc się rozwijać. Jest mało trenerów i mało miejsc, w których można dobrze wykonywać treningi, także jest ciężko, jednak wysiłkiem i ciężką pracą można coś osiągnąć.

Jakie są różnice między obiektami sportowymi oraz treningami w Polsce i Kanadzie czy Czechach?
Nie da się porównać obiektów sportowych, różnica jest ogromna. Nie tylko w jakości, ale i ilości tych obiektów. A jeżeli chodzi o treningi… W Polsce kładzie się głównie nacisk na trening siłowy, kondycyjny natomiast za granicą trenuje się zawodników bardziej pod kątem technicznym i szybkościowym. To są główne różnice.

Co Ci dały pobyty zagranicą?
Na pewno nabrałem sporo doświadczenia. Człowiek uczy się całe życie czegoś nowego. Ja wróciłem z nowymi umiejętnościami i rozwinąłem się.

Jesteśmy za półmetkiem wakacji. Miałeś czas na odpoczynek?
Miałem dwa wolne tygodnie. Akurat udało mi się spędzić ten okres w domu. Bardzo wypocząłem w tym czasie. Wiedziałem, że szykuje się dużo wyjazdów, więc wolałem odpoczywać w Nowym Targu.

To jest Twój sposób na relaks? Cisza i spokój.
Nie zawsze. Czasami decyduje się na jakiś wypad z kolegami, ale przeważnie odpoczywam w domu. Mam tu spokój i ciszę. Czasem zdarzają się też jakieś wakacje, wyjazd w ciepłe kraje.

Która liga jest Twoją wymarzoną?
Szwedzka, ponieważ jest ona bardzo specyficzna. Gra się tam zarówno technicznie jak i ostro ciałem. Bardzo mi się to podoba i mam nadzieję, że kiedyś będzie mi dane zagrać w tej lidze.

Zostałeś okrzyknięty odkryciem zeszłego sezonu. Jak na Ciebie wpłyną ten tytuł?
Nic się we mnie nie zmieniło. Nadal jestem tym samym człowiekiem.

Do startu polskiej ligi jeszcze sporo czasu, ale jak myślisz, które drużyny powalczą o medale?
Moje serce zawsze będzie za Nowym Targiem. Wiem, że nie mają teraz drużyny, ale dla mnie zawsze ten zespół będzie faworytem i będę im kibicował.
Patrząc obiektywnie na składy drużyn i ich możliwości spore szanse ma Unia Oświęcim, Cracovia Kraków oraz Sanok. Według mnie to są te drużyny, które powalczą o największe cele w lidze, jeśli nic nie zmieni.

Jak obecnie wygląda Twoja sytuacja?
Od dwóch tygodni przebywam na testach w Trincu. Staram się dostać do ekstraligowej drużyny HC Ocelari Trinec. Nie wiem dokładnie ile jeszcze potrwają testy. Póki, co pozostaje mi dawać z siebie wszystko i mieć nadzieję, że uda mi się pozostać w zespole.


Eryk Derkowski i Damian Kapica





na stronie GKS-u Tychy

Czytaj także:

Liczba komentarzy: 0

Komentarze

Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać komentarze. Zaloguj się do swojego konta!
© Copyright 2003 - 2025 Hokej.Net | Realizacja portalu Strony internetowe