Przed Hokejową Ligą Mistrzów: Chorwacki snajper straszy GKS Tychy
Drugi mecz towarzyski przed startem Hokejowej Ligi Mistrzów wygrał rywal GKS-u Tychy, Adler Mannheim. Znakomite wejście do zespołu mistrza Niemiec ma jego nowy nabytek z Chorwacji.
"Orły" w czwartek po dogrywce pokonały w szwajcarskim mieście Wil ekipę EHC Biel 5:4, a dziś w tym samym miejscu na turnieju pod efektowną nazwą "Hokej Światowej Klasy" rozprawiły się z kolejnym zespołem szwajcarskiej National League, Zürich Lions. Tym razem poszło znacznie łatwiej, bo niemiecka drużyna wygrała 5:1.
Oba mecze łączyło to, że ich bohaterem był Chorwat Borna Rendulić. W czwartek najpierw swoim golem doprowadził do dogrywki, a później sam ją rozstrzygnął. Dziś dołożył do swojego dorobku dwa kolejne gole. Najpierw w 24. minucie trafił na 2:0, po tym jak wynik w pierwszej tercji otworzył Fin Tommi Huhtala, a na nieco ponad 5 minut przed końcem spotkania Rendulić pokonał bramkarza rywali po raz kolejny, tym razem podwyższając na 4:1. Chorwat, który ma na swoim koncie 15 występów w NHL w barwach Colorado Avalanche i Vancouver Canucks, trafił do Mannheim po półtora roku gry w KHL w barwach Witiazia Czechow. Po 4 golach w pierwszych 2 sparingach oficjalna strona internetowa mistrzów Niemiec napisała, że z całą pewnością można już powiedzieć, iż zespół będzie miał z niego w nowym sezonie dużo pożytku.
Bramki dla Adlera zdobywali w Wilu także: Phil Hungerecker oraz 36-letni weteran Marcel Goc, który rozegrał prawie 700 meczów w NHL, a w DEL debiutował prawie 20 lat temu.
Podopieczni Pavela Grossa wygrali pewnie z zespołem, który w ostatnim sezonie po raz pierwszy od 13 lat nie awansował do play-offów szwajcarskiej ekstraklasy, ale należy odnotować, że "Lwy" zagrały w składzie odbiegającym od najsilniejszego. Zabrakło m.in. poważnie kontuzjowanego Roberta Nilssona, który rozważa zakończenie kariery czy odpoczywających: najskuteczniejszego zawodnika Hokejowej Ligi Mistrzów sprzed dwóch sezonów Fredrika Petterssona, Severina Blindenbachera, Chrisa Baltisbergera i nowego nabytku, Amerykanina Garretta Roe.
Adler zagrał w możliwie optymalnym zestawieniu. Kontuzjowany jest tylko reprezentant Niemiec Markus Eisenschmid, a w porównaniu z czwartkowym meczem trener Gross wymienił w składzie Kanadyjczyka z chorwackimi korzeniami Marka Katica oraz Davida Wolfa na włoskiego obrońcę Thomasa Larkina i byłego gracza San Jose Sharks oraz Chicago Blackhawks Andrew Desjardinsa. W bramce stał pozyskany z Frölundy Göteborg Johan Gustafsson. Szwed Hokejową Ligę Mistrzów, w której Adler zmierzy się z GKS-em Tychy zna jak mało kto, bo w barwach swojej poprzedniej drużyny wygrał ją aż trzy razy.
Drużyna z Mannheim zagra w Tychach 1 września w drugiej kolejce HLM. Rywalizację w tych rozgrywkach rozpocznie dwa dni wcześniej wyjazdowym meczem z Vienna Capitals. Wcześniej jednak rozegra jeszcze trzy sparingi. W najbliższą środę podejmie szwedzki HV71 Jönköping, a następnie spotka się z Servette Genewa i Spartą Praga.
Zürich Lions - Adler Mannheim 1:5 (0:1, 0:2, 1:2)
0:1 Huhtala - Smith 10:19
0:2 Rendulić - Billins 23:46
0:3 Hungerecker - Akdağ 24:09
1:3 Wick - Krüger 40:46
1:4 Rendulić - Bergmann 54:48
1:5 Goc 59:47
Widzów: 978.
Komentarze