Hokej.net Logo

Przełamał dwie niechlubne serie. Poprowadził GieKSę do zwycięstwa

fot: Klaudia Baron
fot: Klaudia Baron

GKS Katowice pewnie pokonał Comarch Cracovię 7:2 i podtrzymał swoje szanse na awans do Turnieju Finałowego Pucharu Polski. Dwie bramki dla GieKSy zdobył Ian McNulty, który wpisał się na listę strzelców po raz pierwszy od 21 września.

Podopieczni Jacka Płachty już po pierwszej odsłonie prowadzili z Pasami 4:1 i ułożyli spotkanie "pod siebie". 

To był dobry mecz i mocno w niego "weszliśmy". Nasi weterani: Pasiut, Wronka i Fraszko wzięli to na siebie i po prostu ruszyliśmy razem za nimi. Zdobyli bramki i doskonale widzimy, jak dużo pracują – zaznaczył.

Oczywiście do odnoszenia zwycięstw potrzebny jest też zespół. Z Cracovią zagraliśmy dobry mecz jako cała drużyna – dodał. 

Warto zaznaczyć, że 32-letni Kanadyjczyk nie punktował w ostatnich sześciu spotkaniach. Z kolei bramkarza rywali nie był w stanie pokonać od dziesięciu meczów.

Dochodzę do szans. Jest to frustrujące, bo wiem, że powinienem generować więcej dla formacji ofensywnej – zaznaczył McNulty, który w starciu z Cracovią dwukrotnie wpisał się na listę strzelców i asystował przy trafieniu Stephena Andersona, który przypieczętował wynik spotkania. 

To była tylko kwestia czasu, aby zdobyć tego gola i zobaczyć, jak krążek ląduje w bramce. Mam nadzieję, że teraz zacznę strzelać częściej – dodał. 

Wicemistrzowie Polski w starciu z Pasami zdobyli trzy bramki w przewadze i w tym elemencie zaprezentowali 60-procentową skuteczność.

Pracujemy nad tym. Staraliśmy się częściej strzelać w przewagach i myślę, że ten aspekt jest kluczowy – wyjaśnił kanadyjski napastnik. 

Ekipa GKS-u Katowice w 14 meczach zgromadziła 25 punktów i zajmuje na razie piąte miejsce w lidze. Ma spore szanse, aby wywalczyć przepustkę do Turnieju Finałowego Pucharu Polski. W piątek zespół dowodzony przez Jacka Płachtę zmierzy się na wyjeździe z ECB Zagłębiem Sosnowiec, a w niedzielę podejmie STS Sanok. 

Dokładnie wiemy, co się dzieje w tabeli. Nie chcemy, aby prawo gry w Pucharze Polski wpadło w ręce innej drużyny. Chcemy po prostu wygrać dwa mecze i awansować. Jesteśmy dobrym zespołem. Wiemy, że możemy być czołową drużyną w tej lidze. Chcemy zdobyć to trofeum – zakończył Ian McNulty.

Czytaj także:

Liczba komentarzy: 0

Komentarze

Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać komentarze. Zaloguj się do swojego konta!
© Copyright 2003 - 2025 Hokej.Net | Realizacja portalu Strony internetowe