Kajaki, schody i blacha, czyli gdański Stoczniowiec przygotowuje się do sezonu na Kaszubach.
27- letni Hurtaj od dziewięciu lat grał na zapleczu słowackiej ekstraklasy. Przez ostatnie dwa lata występował w drużynie VTJ Topolcany. W sezonie 2005/2006 w 57 meczach zdobył 25 goli i miał 35 asyst. - Uzgodniliśmy wszystkie warunki umowy. Jego pozyskanie to już tylko formalność - mówi prezes Stoczniowca Marek Kostecki. - Nie widzieliśmy go w akcji, ale jak hokeista jest w najlepszej piątce w punktacji kanadyjskiej w pierwszej lidze słowackiej to na pewno będzie wzmocnieniem - dodaje Kostecki. Rok młodszy Cerny nie ma tak dobrych statystyk, w dwóch ostatnich sezonach grał zagranicą, ale zarówno w Belgii, jak i w Szwecji (HK Kings, 2. liga) nie zrobił furory. - O tym czy podpiszemy z nim kontrakt zadecydujemy dopiero jako zobaczymy go w akcji na lodzie - mówi Kostecki. W czwartek do drużyny mają dołączyć dwaj stranieri występujący w Stoczni w poprzednim sezonie Zdenek Jurasek i Roman Skutchan. Według nowych przepisów w każdym klubie będzie mogło grać po pięciu zawodników zagranicznych, w gdańskiej drużynie są więc jeszcze wolne miejsca. - Nie stać nas na więcej zawodników - tłumaczy jednak Kostecki.
Hurtaj i Cerny podobnie jak reszta zawodników Stoczniowca wczoraj przez trzy godziny "wyrabiali" siłę pływając na kajakach. - Cerny był tak wyczerpany, że rzucił tylko, że na Słowacji takie ćwiczenia są tylko za karę. Ale przecież nikt nie mówił, że na obozie będzie lekko - mówi trener Stoczniowca Henryk Zabrocki. - Ja też pływałem i szczerze powiedziawszy ledwo żyję. Najlepiej wiosłowali Artur Kostecki i Jarosław Rzeszutko oraz Michał Smeja i Wojciech Jankowski. W sobotę będziemy mieli nawet zawody kajakowe. A dziś wieczorem mamy ognisko integracyjne i bliżej zapoznamy się ze Słowakami - dodaje Zabrocki. Hokeiści Stoczniowca pierwsze zajęcia mają codziennie o 7.20, przed obiadem mają aerobic, a po kolacji trenują strzały. - Bramkarze mają cały ekwipunek, a zawodnicy żeby krążek miał odpowiedni poślizg strzelają po specjalnych blachach. Naprawdę solidnie pracujemy nad wytrzymałością, bo kilka razy dziennie pokonujemy jeszcze biegiem 160 schodów jakie dzielą nasz ośrodek od jeziora, a potem pływamy - wyjaśnia Zabrocki
Przygotowania Stoczniowca
Ekipa Stoczniowca do Gdańska wraca w sobotę wieczorem. W niedzielę czeka ją odnowa biologiczna, w poniedziałek gdańscy hokeiści po raz pierwszy wyjdą na lód. W następnym tygodniu Stoczniowiec rozegra dwa sparingi z młodymi hokeistami z Dusseldorfu, którzy próbują przebić się do składu tamtejszej drużyny Metro Stars. 8 sierpnia Stocznia rozegra sparing z TKH Toruń, pod koniec tego miesiąca rozegra dwumecz w Pucharze Polski z Podhalem Nowy Targ. Na początku września Stocznia zagra w towarzyskim turnieju z Toruniu (rywale TKH, Tychy i Zagłębie). 8 września na inaugurację ligi zagra w Oświęcimiu z Unią. 10 września rywalem w hali Olivia będzie TKH.
Łukasz Pałucha - Gazeta Wyborcza
Czytaj także: