Hokeiści Comarch Cracovii wygrali 2:0 z rumuńskim HSC Csikszereda w drugim meczu w ramach Pucharu Kontynentalnego. Bramki dla Pasów zdobyli Damian Słaboń i Sebastian Kowalówka.
W pierwszej odsłonie oba zespoły nie potrafiły zrobić użytku z gier w przewadze. Groźniejsi w tym elemencie hokejowego rzemiosła byli krakowanie, którzy mieli kilka dogodnych okazji, ale sposobu na Ruczuja nie potrafili znaleźć ani Noworyta, ani Żvatora.
W 19. minucie przepiękną solówką popisał się Milan Kostourek. Czeski napastnik na pełnej szybkości wjechał do tercji rywala, ale krążek po jego uderzeniu zatrzymał się na słupku!Pasy przeważały, ale nie potrafiły udokumentować swojej przewagi.
Wyrachowanie Słabonia
Worek z bramkami został rozwiązany w 23. minucie, po uderzeniu Damiana Słabonia, który wykończył znakomitą akcję pierwszej formacji.
Pasy próbowały pójść za ciosem, ale Gellert Ruczuj najpierw zatrzymał szarżującego Arona Chmielewskiego, a potem wygrał pojedynek z Milanem Kostourkiem.
W 33. minucie Rumuni nie zdołali wykorzystać okresu gry w podwójnej przewadze i zaskoczyć Rafała Radziszewskiego. Bramkarz Pasów interweniował bez zarzutu i znakomicie poradził sobie z kąśliwym uderzeniem Zsombora Molnara.
W trzeciej odsłonie zawodnicy HSC Csikszereda przyspieszyli i kilka razy poważnie zagrozili krakowskiej bramce. W 46. minucie odrobiny szczęścia i precyzji zabrakło Ervinowi Moldovanowi, który uderzał z kilku metrów. Była to ich zdecydowanie najgroźniejsza sytuacja w tym meczu.
Pieczęć "Kowala"
W końcówce trener HSC postawił wszystko na jedną kartę. Ściągnął z lodu Gellerta Ruczuja i wprowadził do gry dodatkowego napastnika. Jednak ten ryzykowny manewr nie przyniósł zmiany rezultatu. Ba, przyczynił się do straty gola. Na 23 sekundy przed końcem regulaminowego czasu gry do pustej bramki trafił Sebastian Kowalówka i rozwiał wszelkie nadzieje Rumunów.
Jutro krakowianie zmierzą się z gospodarzami turnieju Dab-Dolcer Dunajvaros (godz. 19.15). Ten mecz zdecyduje o tym, który z zespołów awansuje do trzeciej rundy Pucharu Kontynentalnego.
Comarch Cracovia -HSC Csikszereda 2:0(0:0, 1:0, 1:0)
1:0 - Damian Słaboń - Michal Żvatora - SebastianKowalówka(22:56)
2:0 - Sebastian Kowalówka - Adrian Kowalówka - Damian Słaboń (59:37) do pustej bramki
Kary: Cracovia - 10 minut,Csikszereda - 4 minuty.
Strzały: 27 - 28
Widzów: 600
Comarch Cracovia: Radziszewski - A. Kowalówka (2), Noworyta, Chmielewski, Słaboń, S. Kowalówka - Kłys, Żvatora (2), Witowski, Dvorzak, Kostourek (2) - Sznotala, Galant, Piotrowski, Rutkowski, D. Laszkiewicz (2) - Lehman, Cieślicki, Kozłowski, Wiśniewski (2).
HSC Csikszereda: Ruczuj - Goga, Hruby (2); Mihaly, Zsombor Molnar, Novak - Flinta, Bors, T. Biro, Szocs (2), Moldovan - I. Nagy, Kosa, Zoltan Molnar, Farkas, O. Biro - Adorjan, Sallo, Gecse, L. Peter, Rokaly.
Slavija Ljubljana -Dunaujvaros 0:3 (0:0, 0:1, 0:2)
Bramki:
0:1 Groschl - Peterdi - Lindgren (24:20)
0:2 A. Kiss - Jabornik (52:43)
0:3 Groschl - Ladanyi - Azari (59:32) do pustej bramki
Kary: 10 - 14 min.
Strzały: 18 - 39
Widzów: 1 400
Czytaj także: