Puchar Kontynentalny: GKS Katowice poznał wszystkich finałowych rywali

GKS Katowice zna już wszystkich rywali, z którymi spotka się w styczniu w turnieju finałowym Pucharu Kontynentalnego. Dziś dwóch z nich wyłonił turniej grupy E trzeciej rundy w Grenoble.
Grupę z kompletem punktów wygrał kazachski Nomad Astana, który dziś przypieczętował swój awans pokonując 4:1 Zemgale Jełgawa z Łotwy. Nomad to filialny klub występującego w KHL Barysu Astana.
2 gole i asystę zanotował dziś dla niego 20-letni Nikołaj Szułga, a bramkę i 2 asysty Maksim Musorow. Na listę strzelców wpisał się także Dias Gussejnow, a znakomicie dysponowany na tym turnieju bramkarz Nikita Bojarkin dał się pokonać tylko raz na 33 strzały.
Kazachska ekipa musiała we Francji mocno polegać na swoim bramkarzu, bo w każdym z 3 spotkań strzelała na bramkę rzadziej od rywali, a mimo to wszystkie wygrała. Bojarkin, który występuje także w reprezentacji Kazachstanu, w tych 3 spotkaniach obronił łącznie aż 125 uderzeń.
Tymczasem jego koledzy z pola strzelali łącznie tylko 68 razy, czyli najmniej ze wszystkich uczestników imprezy.
Nomad grał już w turnieju finałowym Pucharu Kontynentalnego w 2018 roku. Wtedy zajął 2. miejsce, przegrywając w decydującym spotkaniu o trofeum z białoruską Junostią Mińsk.
Przedstawiciel Kazachstanu wraca zaś do finałowej rywalizacji po sezonie nieobecności w całych rozgrywkach, bowiem przed rokiem Saryarka Karaganda się z PK wycofała. Z kolei 2 lata temu zajęła 2. miejsce za triumfującą wówczas w Aalborgu Cracovią.
A drużynie Zemgale, która awansowała do trzeciej rundy wygrywając w październiku turniej rundy drugiej, nie udało się zanotować kolejnego awansu i rywalizację w Grenoble zakończyła na 3. miejscu.
W turnieju finałowym w styczniu zagrają za to brytyjscy Cardiff Devils. Dziś zapewnili sobie awans pokonując 1:0 gospodarzy, drużynę Brûleurs de Loups Grenoble. Jedynego gola strzelił Amerykanin Justin Crandall, a "czyste konto" dzięki 31 skutecznym interwencjom zachował stojący w bramce "Diabłów" bramkarz reprezentacji Wielkiej Brytanii Ben Bowns.
Dla prowadzącego Devils trenera Petera Russella to już nie pierwszy awans w tym roku. W maju wprowadził Wielką Brytanię do elity Mistrzostw Świata w MŚ dywizji IA w Nottingham, które także Polacy z powodu awansu pamiętać będą długo.
A walijski klub jako jedyny zagra w turnieju finałowym PK po raz drugi z rzędu. Przed rokiem we francuskim Angers zajął 3. miejsce.
W tegorocznej edycji właściwie nie powinno go być, ponieważ ubiegłym sezon ligi EIHL zakończył dopiero 4. miejscu, ale skorzystał na tym, że udziałem w imprezie nie były zainteresowane wyżej notowane w rozgrywkach ligowych drużyny Guildfor Flames i Sheffield Steelers.
Gospodarz turnieju w Grenoble, podobnie jak w grupie F w Cortinie, gdzie występował GKS Katowice, nie zdołał awansować do turnieju finałowego. Ba, ekipa Brûleurs de Loups bez punktów zajęła w tabeli ostatnie miejsce.
Po raz pierwszy od wprowadzenia w 2014 roku obecnego systemu, w którym nikt nie ma zagwarantowanego z góry prawa gry w turnieju finałowym, nie awansował do niego żaden z gospodarzy turniejów trzeciej rundy.
Nomad Astana - Zemgale Jełgawa 4:1 (1:0, 2:0, 1:1)
Szułga (6.), (51.), Gussejnow (32.), Musorow (35.) - Andersons (50.)
Brûleurs de Loups Grenoble - Cardiff Devils 0:1 (0:0, 0:1, 0:0)
Crandall (22.)
Tabela grupy E
Miejsce | Drużyna | Mecze | Gole | Punkty |
1. | Nomad Astana (Kazachstan) | 3 | 11-5 | 9 |
2. | Cardiff Devils (Wielka Brytania) | 3 | 10-7 | 6 |
3. | Zemgale Jełgawa (Łotwa) | 3 | 6-10 | 3 |
4. | Brûleurs de Loups Grenoble (Francja) | 3 | 1-6 | 0 |
Skład turnieju finałowego Pucharu Kontynentalnego (12-14 stycznia 2024):
Cardiff Devils (Wielka Brytania), GKS KATOWICE, Herning Blue Fox (Dania), Nomad Astana (Kazachstan).
Komentarze
Lista komentarzy
PanFan1
No i elegancko, teraz turniej finałowy w Cardiff poproszę 😉