Hokej.net Logo

Puchar Kontynentu dla SKA (+WIDEO)

Puchar Kontynentu dla SKA (+WIDEO)

Drużyna SKA Sankt Petersburg zapewniła sobie tytuł najlepszego zespołu w sezonie regularnym KHL, zdobywając Puchar Kontynentu.

Trudno uwierzyć, ale klub z miasta nad Newą, którego sponsorem jest spółka Gazprom Export, a byłym prezesem obecny prezydent całej ligi, Aleksandr Miedwiediew, może pochwalić się tak skromnym dorobkiem trofeów. Czterokrotnie zdobyty Puchar Spenglera to doprawdy niewielki zestaw, którym trudno poszczycić się w samej Rosji. Pomimo sporego wsparcia finansowego, klub nie spełniał dotąd pokładanych oczekiwań w pięcioletniej historii rozgrywek KHL. Co więcej, jego znakiem rozpoznawalnym stało się podwójne oblicze w trakcie sezonu. W ubiegłych latach SKA z reguły wybornie prezentował się w rundzie zasadniczej (dwa razy wygrywał Dywizję Bobrowa oraz był najlepszy w całej Konferencji Zachód), a następnie zawodził w fazie play-off. W pierwszych dwóch edycjach KHL zespół odpadał już w 1/8 finału (ze Spartakiem Moskwa 0:3 i z Dinamo Ryga 1:3), w trzeciej dotarł do finału Konferencji (3:4 z Atłantem Mytiszczi), a w czwartej do finału Konferencji (0:4 z Dinamem Moskwa). Widać w tym progres, choć dla żądnych sukcesu decydentów i kibiców klubu stanowi to małe pocieszenie.

Władze klubu wciąż szukały najlepszych rozwiązań, które sprawią, że drużyna będzie zwycięska nie tylko jesienią i zimą, ale także wiosną, gdy następuje decydujący etap walki o Puchar Gagarina. W minionych latach zmianom służyły stałe wzmocnienia kadry oraz angaż nowych trenerów – sprawdzano już Amerykanina, Kanadyjczyka i dwóch Czechów. Ostatni z nich, niezwykle żywiołowy Miloš Říha, zdawał się wykonywać prawidłowo swoją pracę, jednak ku zaskoczeniu wszystkich w listopadzie 2012 roku został zwolniony ze swojej funkcji, mimo że SKA zajmował pierwsze miejsce w całej lidze. Trzeba przyznać, że jest to przypadek dość odosobniony, jednak być może już wtedy właściciele klubu przeczuwali, że tradycyjnie dobra forma w sezonie zasadniczym przepowiada niepowodzenie w play-off i być może dlatego zdecydowali przeprowadzić zmianę z dobrego na lepsze. Nowym szkoleniowcem został Fin Jukka Jalonen, który do maja bieżącego roku pozostanie równocześnie selekcjonerem Finlandii.

Nauczeni ubiegłymi sezonami, działacze klubu starają się zrobić wszystko, aby nie dopuścić do ponownego fiaska. Tym samym nie szczędzą na konieczne wzmocnienia. Drużyna dysponuje mocnym i wyrównanym składem, a po tym jak do NHL powrócili Ilja Kowalczuk, Siergiej Bobrowski i Władimir Tarasienko, dokonano dodatkowych zakupów i nowymi zawodnikami zostali Fin Teemu Ramstedt, bramkarz Iwan Kasutin (w 2010 roku wystąpił w kadrze Rosji B w Sanoku), snajper Michaił Warnakow, zaś w ostatniej chwili, rozchwytywany w całej lidze obrońca Aleksandr Osipow.

We wczorajszym meczu SKA pokonał największego rywala na Zachodzie, Dinamo Moskwa 3:1. Dzięki temu drużyna zapewniła sobie zdobycie Pucharu Kontynentu, dla zespołu, który zdobywa w sezonie regularnym KHL największą ilość punktów w całej lidze. Czas pokaże, czy będzie to kolejny krok ku triumfowi na wiosnę, a może jednak znów zły prognostyk.

Czytaj także:

Liczba komentarzy: 0

Komentarze

Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać komentarze. Zaloguj się do swojego konta!
© Copyright 2003 - 2025 Hokej.Net | Realizacja portalu Strony internetowe