Radosław Galant: Dużo jest sytuacji, w których jedna strona prowokuje drugą [WIDEO]

Bardzo emocjonujące widowisko stworzyli hokeiści Marmy Ciarko STS Sanok i GKS-u Tychy. Do ostatnich sekund ważyły się losy spotkania, które ostatecznie wygrali tyszanie w 16. minucie dogrywki. Nie zabrakło również bójek i kontrowersji. Czas na opinię Radosława Galanta.
Na 61 sekund przed końcem regulaminowego czasu gry tyszanie stracili gola, grając w liczebnej przewadze. Indywidualną akcją popisał się Ville Heikkinen, ale ten cios nie podłamał tyszan.
W samej końcówce zaprezentowali doświadczenie i wykorzystali podwójną przewagę oraz fakt, że trener Andriej Sidorienko zdecydował się wycofać Tomáša Fučíka.
– Szkoda, że dostaliśmy bramkę w przewadze. Ale super, że zagraliśmy do końca i wyrównaliśmy. Nikt nie zwiesił głów. A w dogrywce ciężar na siebie wziął Boivin i załatwił mecz – mówił Radosław Galant, napastnik GKS Tychy.
W całym spotkaniu sporo było wykluczeń. Duet sędziowski Przemysław Gabryszak i Michał Baca nałożył na zawodników obu ekip w sumie 132 minuty karne.
Do szatni odesłani zostali Niko Anoniemi i Bartosz Florczak z Sanoka oraz Alexandr Younan i Szymon Marzec z GKS-u Tychy. To efekt bójki tuż po syrenie kończącej drugą tercję. W całym meczu nie brakowało prowokacji, zaczepek i fauli. Po meczu obie strony, jak i kibice mieli sporo pretensji pod adresem sędziów. Czy słusznie?
– Tak, dużo jest takich sytuacji, w których jedna strona prowokuje drugą. Ale taki jest play-off, trzeba być na to przygotowanym a sędziowie muszą dobrze na to reagować i gasić wszystko w zarodku – wyjaśnił doświadczony napastnik GKS Tychy.
– Ciężko na gorąco analizować te sytuacje, po których sędziowie uznali wykluczenia. Kontrowersje są w jedną i drugą stronę – dodał.
Więcej w poniższym materiale wideo.
Komentarze
Lista komentarzy
wojtiF1
I tu jest kluczowa odpowiedź...jak sędziowie nie reagują od pierwszych minut to zawodnicy przesuwają granice coraz bardziej i dochodzi później do spięć i mamy sytuacje kontrowersyjne. Zamiast grać to są kombinacje jak przechytrzyć sędziego...a historia pokazuje, ze Ci co kombinują finalnie kończą z niczym. Czekajmy więc na roztrzygnięcia i na ogarnięcie się sędziowskiego grona...
Powodzenia dziś. Niech wygra lepszy na lodzie.