TAURON Hokej Liga w sezonie zasadniczym 2024-25 po raz kolejny zanotowała wzrost średniej frekwencji, choć już nie tak wyraźny jak przed rokiem, gdy była pod tym względem najlepsza w Europie. A jak wypada na tle innych lig Starego Kontynentu? Prezentujemy ranking lig i klubów europejskich pod względem frekwencji.
Przed rokiem polska liga mogła się pochwalić wzrostem średniej liczby widzów na meczach o niemal 40 %, co było najlepszym wynikiem wśród najwyższych klas rozgrywkowych w całej Europie.
Było jasne, że w sezonie 2024-25 taki wzrost jest niemożliwy, ale po raz drugi z rzędu naszym klubom udało się przyciągnąć na trybuny więcej widzów niż rok wcześniej.
Takie dane przynosi opublikowany dziś przez Sojusz Europejskich Klubów Hokejowych (E.H.C.) tradycyjny, coroczny raport o frekwencji na meczach ligowych. Wynika z niego, że spotkania rozgrywek zasadniczych THL śledziło w tym sezonie średnio 1 266 widzów, czyli o 3,94 % więcej niż rok wcześniej, gdy na trybunach pojawiało się 1 218 fanów na mecz.
To najlepszy wynik polskiej ligi od lat, który pozwolił jej utrzymać w rankingu europejskich najwyższych klas rozgrywkowych zajmowane przed rokiem 13. miejsce.
Jak informowaliśmy wcześniej, najlepszą pod względem frekwencji ligą w Europie była w tym sezonie niemiecka DEL, która pobiła swój ustanowiony przed rokiem rekord Europy, osiągając średnią 7 781 kibiców na mecz. Łącznie mecze niemieckiej ekstraklasy hokejowej oglądało w rozgrywkach zasadniczych 2024-25 dokładnie 2 832 364 widzów
Druga w rankingu pozostaje szwajcarska National League z wynikiem 7 365 kibiców na mecz, a trzecia jest KHL, której spotkania oglądało średnio 7 302 kibiców.
Frekwencja w Europie na meczach hokejowych cały czas ma trend wzrostowy, o czym świadczy fakt, że swoje historyczne rekordy ustanowiły w tym sezonie wszystkie te 3 ligi, a także zajmująca 4. pozycję w rankingu szwedzka SHL (6 643).
Do tego, w porównaniu z zeszłym rokiem średnia widownia wzrosła we wszystkich ligach zajmujących pierwszych 9 miejsc w rankingu. Co ciekawe, spadła w każdej z lig z miejsc 10-12 i dopiero 13. w klasyfikacji Polska może także pochwalić się wzrostem.
Najwyżej notowana z lig, w których frekwencja się pogorszyła, jest słowacka ekstraliga, co kosztowało ją spadek z 8. na 10. pozycję w Europie. Wyprzedziły ją: międzynarodowa ICE Hockey League oraz francuska Ligue Magnus.
Ranking frekwencji w ligach w sezonie zasadniczym 2024-25 - Europa i Azja:
1. Niemcy - 7 781
2. Szwajcaria - 7 365
3. KHL - 7 302
4. Szwecja - 6 643
5. Czechy - 5 827
6. Finlandia - 4 659
7. Wielka Brytania - 3 608
8. Austria (ICEHL) - 2 986
9. Francja - 2 615
10. Słowacja - 2 485
11. Norwegia - 1 990
12. Dania - 1 773
13. POLSKA - 1 266
14. Liga Azjatycka (JPN/KOR) - 1 174
15. Białoruś - 1 138
16. CEHL (BEL/NED) - 856
17. Erste Liga (HUN/ROM) - 788
18. Liga Alpejska (AUT/ITA/SLO) - 683
19. OHL (LAT/LTU/EST) - 362
20. Estonia - 358
21. Hiszpania - 352
22. Islandia - 113
23. IHL (SLO/CRO/SRB) - 71
(W Słowenii, Estonii i Islandii nie wszystkie kluby notują frekwencję na meczach)
Wśród polskich klubów najwyżej sklasyfikowane pod względem liczby widzów na trybunach pozostaje EC Będzin Zagłębie Sosnowiec. W stolicy Zagłębia Dąbrowskiego średnia widownia w drugim sezonie występów drużyny na nowym Stadionie Zimowym spadła jednak z 1 836 do 1 601. W rankingu europejskim Zagłębie spadło ze 188. na 212. miejsce.
Sosnowiecki klub wyprzedził drugi w polskiej klasyfikacji GKS Tychy o zaledwie... 3 widzów. Mecze tyszan w sezonie 2024-25 oglądało średnio 1 598 kibiców, czyli nieco więcej niż przed rokiem, gdy było ich 1 569. Ale GKS także zaliczył spadek w europejskim rankingu z 209. na 214. miejsce.
Trzecia w wewnątrzpolskim zestawieniu jest Re-Plast Unia Oświęcim z frekwencją 1 543, czyli o 41 kibiców niższą niż rok temu. W europejskiej klasyfikacji spadła z 207. na 219. pozycję.
Na 236. miejscu w Europie uplasował się awansujący z 251. kolejny polski klub GKS Katowice, którego frekwencja wzrosła z 1 130 do 1 352 kibiców na mecz. Duży wzrost i awans zaliczyła też Comarch Cracovia. Średnia widownia na meczach "Pasów" wzrosła z 859 na 1 225 fanów, co dało awans z 286. na 244. pozycję.
Minimalnie wzrosła frekwencja na meczach KH Energi Toruń (z 1 162 do 1 180), ale w rankingu europejskim klub z Torunia spadł z 247. na 251. miejsce. Texom STS Sanok zanotował spadek widowni z 1 125 do 1 051 kibiców, co skończyło się spadkiem na 273. miejsce w klasyfikacji europejskiej.
Tuż za klubem z Sanoka, na 274. miejscu jest JKH GKS Jastrzębie, którego mecze oglądało średnio 1 044 widzów. To znaczący wzrost, bo przed rokiem było ich 586. Klub z Jastrzębia-Zdroju zanotował dzięki temu awans aż o 40 pozycji.
Stawkę wśród polskich klubów zamyka tym razem nie JKH GKS jak rok temu, a Podhale Nowy Targ. Przed rokiem jego mecze oglądało średnio 1 111 widzów, a w sezonie 2024-25 tylko 796. "Szarotki" spadły w Europie z 254. na 295. miejsce.
Zgodnie z naszymi wcześniejszymi informacjami na szczycie klubowego rankingu frekwencji jest niemiecki Kölner Haie, który ustanowił europejski rekord wszech czasów wynikiem 17 829 widzów. Drugie miejsce zajmuje rosyjski SKA Petersburg, który w drugiej części sezonu grał w KHL w swojej nowej wielkiej hali i zanotował średnią frekwencję 17 641 widzów.
Podium zamyka szwajcarski SC Berno, który do zeszłego roku przez 22 lata z rzędu znajdował się na szczycie. Średnia frekwencja na meczach "Niedźwiedzi" wynosiła w obecnych rozgrywkach 15 821.
W pierwszej "dziesiątce" klubowego zestawienia jest 3 przedstawicieli Niemiec, 3 KHL (2 z Rosji i jeden z Białorusi), 2 kluby szwajcarskie i po jednym z Czech oraz Szwecji. 12 europejskich klubów zanotowało pięciocyfrowe wyniki, czyli średnią frekwencję na poziomie 10 000 lub więcej. To o jeden więcej niż przed rokiem.
Wśród 10 najlepszych pod tym względem klubów w Europie najlepszym wypełnieniem swojej hali mogą się pochwalić zajmujący 5. pozycję mistrzowie Niemiec Eisbären Berlin, których frekwencja w całym sezonie wynosiła 98,84 % pojemności hali. Ale na 14. pozycji znajduje się HC Fribourg-Gottéron, który jest pod tym względem jeszcze lepszy. Szwajcarski klub już drugi rok z rzędu zanotował 100 % wypełnienia swojego obiektu na wszystkich meczach rozgrywek zasadniczych.
Najwyżej notowanym klubem drugoligowym jest szwedzki Djurgården Sztokholm, którego mecze w zakończonym na pierwszym miejscu HockeyAllsvenskan sezonie zasadniczym oglądało średnio po 6 560 widzów, co dało mu 38. miejsce w Europie. Wśród klubów trzecioligowych najlepsi są niemieccy Hannover Indians, którzy z frekwencją 3 539 zajęli 110. miejsce na Starym Kontynencie.
Ranking klubów wg frekwencji - czołówka i miejsca drużyn z Polski:
1. Kolner Haie (Niemcy) - 17 829
2. SKA Petersburg (Rosja) - 17 641
3. SC Berno (Szwajcaria) - 15 821
4. Dynamo Mińsk (Białoruś/KHL) - 14 446
5. Eisbären Berlin (Niemcy) - 14 035
6. Sparta Praga (Czechy) - 12 804
7. Adler Mannheim (Niemcy) - 11 681
8. Awangard Omsk (Rosja) - 11 666
9. ZSC Lions Zurych (Szwajcaria) - 11 404
10. Frölunda Göteborg (Szwecja) - 11 359
-------------------------------------------------
212. (-24*) EC Będzin Zagłębie Sosnowiec - 1 601
214. (-5) GKS Tychy - 1 598
219. (-12) Re-Plast Unia Oświęcim - 1 543
236. (+15) GKS Katowice - 1 352
244. (+42) Comarch Cracovia - 1 225
251. (-4) KH Energa Toruń - 1 180
273. (-21) Texom STS Sanok - 1 051
274. (+40) JKH GKS Jastrzębie - 1 044
295. (-41) Podhale Nowy Targ - 796
*zmiana w porównaniu z zeszłym sezonem
Najchętniej oglądaną przez kibiców drugą klasą rozgrywkową w Europie pozostaje niemiecka DEL2. Jej średnia widownia to 3 291 osób na mecz.
Najlepsze drugie klasy rozgrywkowe w Europie pod względem frekwencji:
1. Niemcy - 3 291
2. Szwecja - 2 871
3. Szwajcaria - 1 715
4. Rosja - 1 551
5. Finlandia - 1 333
6. Czechy - 1 192
Najlepsze ligi w sezonie 2024-25 pod względem średniej frekwencji w Ameryce Północnej:
1. NHL - 17 540
2. AHL - 5 841
3. ECHL - 4 948
4. SPHL - 4 252
5. OHL - 4 185
6. WHL - 4 160
7. QMJHL - 3 450
8. NCAA Division I - 3 276
9. USHL - 2 364
Raport E.H.C. objął 29 lig oraz 376 klubów. To przede wszystkim ligi europejskie, ale wyjątkiem jest Liga Azjatycka, skupiająca kluby z Japonii i Korei Południowej. Ranking nie zawiera danych z ligi kazachskiej, ukraińskiej i tureckiej.
Czytaj także: