Dwa lata trwała przygoda Kamila Sadłochy z Unią Oświęcim. 26-letni skrzydłowy w krótkim wpisie poinformował, że opuszcza ekipę biało-niebieskich.
Sadłocha rozegrał w zespole Unii 83 ligowe spotkania, w których 28 bramek i zanotował 37 asyst. Z ekipą z Chemików 4 w sezonie 2023/2024 sięgnął po mistrzostwo Polski, a w minionym wzniósł w górę Superpuchar Polski.
Imponował szybkością, wysokimi umiejętnościami technicznymi i dobrym czuciem krążka. W ostatnim sezonie mógł pochwalić się średnią punktu na mecz. W 30 rozegranych meczach 15 razy wpisał się na listę strzelców i zanotował 15 kluczowych zagrań.
– Chciałbym podziękować przede wszystkim prezesom, całemu sztabowi szkoleniowemu, trenerom, kolegom z drużyny i oczywiście kibicom za dwa lata spędzone razem. To były wspaniałe dwa sezony, których nigdy nie zapomnę. Co prawda były słabsze momenty, ale i wspaniałe chwile – napisał Kamil Sadłocha w relacji na swoim Instagramie.
– Kiedy podpisałem kontrakt z Unią, to miałem jeden cel: wygrać mistrzostwo Polski jak mój tata. Z perspektywy czasu zdałem sobie sprawę, jak wiele znaczy hokej dla tego miasta. Mam nadzieję, że grając dla Was udało mi się zainspirować choć jedną osobę do realizacji swoich marzeń. Uważałbym to za sukces o wiele większy niż jakiekolwiek zwycięstwo lub bramka. BIAŁO-NIEBIESKIE kolory na zawsze pozostaną w moim sercu. Dziękuję Wam wszystkim.

Na razie dalsze plany zawodnika nie są znane. W środowisku hokejowym mówi się, że zawodnik chciałby występować w Stanach Zjednoczonych.
Czytaj także: