Rewanż na szóstkę! Cracovia pokonała Zagłębie
Comarch Cracovia pewnie i wysoko wygrała z Zagłębiem Sosnowiec w zaległym spotkaniu w ramach 3. kolejki PHL. Tym samym krakowianie odrabiają straty do Unii Oświęcim i GKS-u Katowice.
Od początku stroną przeważającą byli hokeiści Comarch Cracovii, którzy nadawali ton grze. Zawodnicy Zagłębia Sosnowiec mogli mówić o dużym szczęściu, ponieważ w 8. minucie Mateusz Michalski uderzył w słupek, a Erik Nemec nieczysto trafił w krążek z powietrza, a miał przed sobą pustą sosnowiecką bramkę. Chwilę później próbował Roman Rac, ale jego strzał również zatrzymał się na obramowaniu bramki. Dopiero w 14. minucie po fenomenalnym podaniu Marka Racuka do Patrika Husaka otworzył nam się wynik spotkania, który nie uległ zmianie do końca pierwszej odsłony.
Nic nie zapowiadało, że w drugiej tercji zobaczymy, aż cztery trafienia, ponieważ do 31. minuty mało, co działo się na lodowisku w Krakowie. Jednak błysk Patryka Wronki, który najechał zza bramki Patrika Spesnego i umieścił gumę w samym okienku rozruszał nam ten mecz. Dwie minuty później Zagłębie Sosnowiec odpowiedziało za sprawą Nikity Bucenko, który dobił strzał Kamila Sikory. W 35. minucie goście mieli znakomitą okazję do wyrównania, ponieważ grali w liczebnej przewadze po karze dla Sebastiana Brynkusa. Jednak po minucie Wronka ofiarnie powalczył za sosnowiecką bramką, wyłuskał krążek, który dograł do Vojtecha Polaka, a ten zdobył gola w osłabieniu. Na 30 sekund przed końcem drugiej części gry Marek Racuk znakomicie zgrał z pierwszego krążka do Mateusza Michalskiego, a ten czwarty raz zmusił golkipera Zagłębia do kapitulacji.
Trzecia tercja i do trzech razy sztuka, ponieważ dopiero za trzecim razem udało się krakowianom zdobyć gola w przewadze. Po znakomitej składnej akcji formalności dopełnił Nemec i zdobył piąte trafienie dla gospodarzy. W 58. minucie Polak popisał się indywidualnymi umiejętnościami, mijając obrońców Zagłębia i umieszczając krążek w siatce drugi raz w tym meczu.
"Pasy" przez większość spotkania kontrolowały sytuację na lodzie, dzięki czemu komplet oczek pozostał w Krakowie.
Comarch Cracovia - Zagłębie Sosnowiec 6:1 (1:0, 3:1, 2:0)
1:0 Patrik Husák - Marek Račuk, Mateusz Michalski (14:10)
2:0 Patryk Wronka - Damian Kapica, Vojtěch Polák (31:05)
2:1 Nikita Bucenko - Kamil Sikora, Dominik Nahunko (33:09)
3:1 Vojtěch Polák - Patryk Wronka (36:04, 4/5)
4:1 Mateusz Michalski - Marek Račuk, Erik Němec (39:31)
5:1 Erik Němec - Damian Kapica, Vojtěch Polák (44:35, 5/4)
6:1 Vojtěch Polák - Jiří Gula, Patrik Husák (57:45)
Sędziowali: Patryk Pyrskała (główny), Sebastian Kryś (główny), Wojciech Czech (liniowy), Dariusz Pobożniak (liniowy)
Minuty karne: 4-6
Strzały: 51-32
Frekwencja: 400
Cracovia: D. Zabolotny - J. Šaur (2), J. Gula, M. Kasperlík, R. Rác, R. Sawicki - S. Kinnunen, D. Krejčí, P. Wronka, V. Polák, D. Kapica - P. Husák, M. Bdžoch, E. Němec, M. Račuk, M. Michalski - A. Dziurdzia, D. Tynka, S. Brynkus (2), A. Ježek, Š. Csamangó.
Trener: Rudolf Roháček
Zagłębie: P. Spěšný - M. Naróg, M. Kotlorz, P. Kogut, T. Kozłowski, J. Witecki - A. Khoperia (4), W. Andrejkiw, M. Bernacki, J. Rzeszutko, D. Piotrowicz - O. Krawczyk (2), J. Michałowski, D. Nahunko, N. Bucenko, K. Sikora - K. Opiłka, P. Gosztyła, D. Danyłenko, A. Dubinin, O. Rzekanowski.
Trener: Grzegorz Klich
Komentarze
Lista komentarzy
PanFan1
Ale łomot, forma chyba rośnie przed PP
maślanka
bardzo dobry mecz, można było uniknąć straty brmaki, bo była to akcja z kontry do której w ogóle nie powinno dojść