Hokej.net Logo

Rewolucyjny pomysł IIHF. Będą badania wzroku sędziów

Sędziowie NHL podczas analizy wideo po "challenge'u" trenerskim.
Sędziowie NHL podczas analizy wideo po "challenge'u" trenerskim.

IIHF przeprowadziło badania dotyczące wzroku sędziów. Co widzą i jak podejmują decyzje na lodzie, gdy wszystko dzieje się tak szybko?

Jeśli spytamy kogoś, kto nie śledzi hokeja na co dzień z czym kojarzy ten sport, zawrotne tempo będzie z pewnością jedną z najbardziej popularnych i oczywistych odpowiedzi. Z kolei większość kibiców, która miała okazję oglądać mecz hokeja z trybun wie, że niejednokrotnie widziała jedno, a sędziowie drugie i nie zawsze sprawa rozbija się o klubowe sympatie bądź antypatie.

Międzynarodowa Federacja Hokeja na Lodzie (IIHF) postanowiła w końcu bliżej przyjrzeć się - nomen omen - temu, co widzą arbitrzy podczas pracy na lodzie i zbadać jakie ma to przełożenie na podejmowane przez nich decyzje i w konsekwencji przebieg meczów.

Wiemy doskonale, że potrafią szybko jeździć na łyżwach, że są najczęściej w bardzo dobrej kondycji fizycznej, ale zdecydowaliśmy się lepiej przeanalizować to jak dane spotkanie wygląda z ich perspektywy, w szczególności sprawdzić jak podążają, i nadążają wzrokiem za tym, co dzieje się na lodzie – powiedział Joel Hansson, dyrektor do sprawy rozwoju IIHF, cytowany przez portal hokejowej federacji.

Podczas ostatnich dużych turniejów juniorskich, np. MŚ U18 kobiet w Finlandii, sędziowie i sędziny otrzymały od IIHF specjalne, wyposażone w dwie kamery okulary. Jedna z kamer rejestrowała to, co widzieli na lodzie, druga skupiała się na ruchach ich gałek ocznych.

Dzięki temu badaniu, ponad wszelką wątpliwość wiemy, że arbitrzy byli najbardziej skupieni i czujni na początku imprez, ale im więcej meczów sędziowali, tym bardziej stawali się zmęczeni i zestresowani, co przekładało się na jakość ich pracy – zaznaczył Hansson.

Mamy dowód na to, że im dłużej dany sędzia, bądź sędzina jest na lodzie, tym częściej zaczyna podejmować decyzję niekoniecznie na bazie tego, co faktycznie dzieje się na lodzie, ale bardziej w oparciu o swoje przeczucia, czy intuicję a to może prowadzić do błędnych decyzji i potencjalnego wypaczania wyników spotkań. Ta wiedza może pomóc sędziom w przygotowaniu do gry i zarządzaniu wysiłkiem, który im się udziela, chodzi mi na przykład o kwestię układania grafików imprez i zagwarantowanie im dnia wolnego na odpoczynek i nabranie świeżości, czy organizowanie im relaksu po meczach. Trzeba pamiętać, że oni są na lodzie pełne 60 minut, są bez przerwy skupieni, muszą podejmować wiele decyzji, a wszystko wokół nich dzieje się niezwykle szybko – zwrócił uwagę.

Ważne jest jednak to, by w czasie wolnym między kolejnymi spotkaniami, arbitrzy nie obciążali dodatkowo swoich oczu oglądając telewizję, czy grając w gry.

IIHF jest jedyna sportową organizacją, która przebadała wzrok swoich sędziów i sędzin w czasie rzeczywistego meczu, nie w warunkach laboratoryjnych. Okazało się, że to, co widzą, a na co zwracają uwagę to często zupełnie inne rzeczy.

Wiemy, że im więcej porusza się głową, tym de facto mniej się widzi. Mamy też potwierdzenie, że, gdy sędziowie sobie ufają, ich pole widzenia staje się bardziej poziome, bo wiedzą, że kolega lub koleżanka też jest w stanie podjąć właściwą decyzję. Zebraliśmy całą masę danych, które musimy jeszcze przeanalizować, wierzymy jednak, że nasze badanie pozwoli na udoskonalenie pracy sędziów i obniżenie poziomu stresu i frustracji tak na taflach jak i na trybunach – dodał Hansson.

Czytaj także:

Liczba komentarzy: 1

Komentarze

Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać komentarze. Zaloguj się do swojego konta!
Lista komentarzy
  • kijek od szczotki
    2025-01-29 14:49:40

    Mogliby powtórzyć badania w THL. Nasze pasiaki często widzą niewiele, czaem nic, a do tego cierpią na zaburzenia urojeniowe i "widzą" zdarzenia, które na lodzie nie miały miejsca. Dlatego do obowiązkowego panelu badań pasiak THL oprócz okulisty powinien być dołączony psychiatra.

© Copyright 2003 - 2025 Hokej.Net | Realizacja portalu Strony internetowe