JKH GKS Jastrzębie po dwóch zwycięstwach z rzędu zaznał gorycz porażki. Jastrzębianie w 4. kolejce TAURON Hokej Ligi ulegli Re-Plast Unii Oświęcim 2:4. – Walczyliśmy z nimi jak równy z równym – powiedział po meczu Róbert Kaláber, trener JKH GKS-u.
Jastrzębianie zaliczyli w tym starciu jednak dobry start i mogło się wydawać, że mają mecz pod kontrolą. Zmieniło się to jednak w połowie meczu, kiedy to do głosu zaczęli dochodzić oświęcimianie i skutecznie punktowali rywali.
– Bardzo ciężki przeciwnik, doświadczony po meczach w Hokejowej Lidze Mistrzów. Naprawdę poukładana mocna drużyna, nie mają słabych punktów. Walczyliśmy z nimi jak równy z równym. Staraliśmy się do połowy meczu, układało się po naszej myśli, ale doświadczenie i jakość przeciwnika zmusiła nas do tego, że popełniliśmy błędy. Przegraliśmy to spotkanie, ale mamy dużo młodych i nowych zawodników. Jest to dobre dla nich i przyszłości szkolenie w tak ciężkim meczu, którego bardzo potrzebują – stwierdził słowacki trener.
Ekipa znad czeskiej granicy przez 50 sekund miała też okazję grać w podwójnej przewadze, której nie zamieniła na zdobycz bramkową. Wykorzystali jednak dwa inne okresy takiej gry, co przełożyło się na 40-procentową skuteczność przewag.
– Zdobyliśmy jednego gola w przewadze, mieliśmy też słupek. Unia ma dobrych zawodników, to nie jest takie proste w przewagach, gdyż przeciwnik robi wiele, aby tę przewagę obronić. Z drugiej strony, my nie straciliśmy bramki w przewadze. Unia miała też ich kilka, ale my dobrze broniliśmy w osłabieniach. Taki jest hokej, my zdobyliśmy w przewadze jedną bramkę, a Unia nie zdobyła ani jednej. Zdecydowała gra pięciu na pięciu, a przeciwnik miał może trochę więcej szczęścia, lecz trzeba powiedzieć, że to jakością i doświadczeniem wywalczyli te punkty – zakończył szkoleniowiec.
WIĘCEJ W PONIŻSZYM MATERIALE WIDEO
Czytaj także:
