Tak grającą Comarch Cracovię jej kibice chcieliby oglądać zawsze. „Pasy” w zaległym meczu 3. kolejki PHL pewnie pokonały Zagłębie Sosnowiec 6:1. – Jestem zadowolony ze zwycięstwa. Uważam, że był to bardzo dobry mecz w naszym wykonaniu – zaznaczył Rudolf Roháček, szkoleniowiec ekipy z Siedleckiego 7.
Krakowianie od samego początku narzucili swój styl gry. Byli częściej na krążku i wykreowali sobie więcej okazji strzeleckich. Prowadzili jednak tylko 1:0.
– Najlepsza w naszym wykonaniu była pierwsza tercja, w której zdominowaliśmy rywala. Oddaliśmy 20 strzałów, ale niestety zdobyliśmy tylko jedną bramkę, a powinno ich być więcej – ocenił Rudolf Roháček.
– Druga tercja była pod względem hokejowym najsłabsza, choć strzelaliśmy bramki. W trzeciej odsłonie mieliśmy ładne sytuacje. Kombinacyjna gra, jazda do przodu i tyłu tak, że mogę być z tego wyniku zadowolony – wyjaśnił czeski szkoleniowiec.
Cracovia w starciu z Zagłębiem zagrała na trzy pary obrońców i cztery ataku. Do formacji ofensywnej został przesunięty Aleš Ježek.
– Dalej nam brakuje zawodników. Nasz skład nie jest tak bardzo szeroki, jak chcielibyśmy, dlatego Ježek poszedł do ataku. Po miesiącu przerwy do składu wrócił Daniel Krejčí, więc zagraliśmy na sześciu obrońców. Myślę, że dobrze to funkcjonowało i tak też zagramy w kolejnym meczu – zaznaczył opiekun Cracovii.
Jego zespół najbliższe dwa spotkania rozegra z KH Energą Toruń. W piątek zmierzy się ze „Stalowymi Piernikami” na wyjeździe, a w niedzielę na własnym lodzie. Ten drugi mecz jest zaległym z 10. kolejki.
– Każdy mecz rozpoczyna się od stanu 0:0. A wiemy, że w Toruniu gra się ciężko gra. Musimy zagrać szybko, odpowiedzialnie i kombinacyjnie. Po prostu chcemy zagrać swój hokej. Ważna będzie konsekwencja, bo aby odnieść zwycięstwo nie wystarczy jedna czy dwie tercje. Trzeba grać przez pełne sześćdziesiąt minut – wyjaśnił trener „Pasów”.
Po starciach w Toruniu w lidze nastąpi przerwa przeznaczona na zgrupowania reprezentacji.
– Zawodnicy mają za sobą mnóstwo rozegranych meczów i nie mieli za dużo wolnego. Otrzymają dwa dni wolnego: poniedziałek i wtorek, a od środy do końca tygodnia będzie króciutki mikrocykl kondycyjny. W następnym tygodniu zrobimy treningi techniczne, taktyczne na kolejną część sezonu – zaznaczył Rudolf Roháček.
Czytaj także: