Rosyjski hokeista ugryzł przeciwnika podczas meczu. Jego zachowanie wywołało śmiech nie tylko kibiców, ale nawet kolegów z drużyny.
Do zdarzenia doszło podczas meczu rosyjskiej Wyższej Ligi (poziom poniżej KHL) pomiędzy drużynami Riazań-WDW i Łada Togliatti.
W drugiej tercji na tafli wywiązała się drużynowa bijatyka między zawodnikami. Najdłużej walczyli ze sobą Rostisław Chaliullin (Riazań-WDW) i Nikita Anochowski. Po zakończeniu ich starcia Anochowski trzymał się za rękę i pokazywał ją sędziom.
Tym kilka minut zajęło zanotowanie wszystkich kar, jakie chcieli nałożyć. Ostatecznie Anochowski i Chaliullin otrzymali po 5 karnych minut za bójkę, ale ten drugi dodatkowo karę meczu za niesportowe zachowanie. Okazało się bowiem, że w trakcie starcia ugryzł swojego rywala. Dodatkowo trzej gracze obu drużyn zostali karami mniejszymi.
Gdy spiker poinformował widzów, że zawodnik z Riazania został wykluczony za ugryzienie, kibice obecni na trybunach wybuchnęli śmiechem. Śmiali się nawet jego koledzy z drużyny.
W momencie nałożenia kary Łada prowadziła 3:1. Ostatecznie wygrała mecz 4:2. Jej trener Walerij Biełow po meczu powiedział, że nigdy wcześniej nie widział ugryzienia rywala podczas spotkania hokejowego, a takie rzeczy znał tylko z pojedynków bokserskich.
Na razie nie ma jeszcze decyzji dyscyplinarnej, ale Chaliullinowi grozi zawieszenie.
Czytaj także:
