Hokej.net Logo
PAŹ
15

Rozstrzygnięcie w trzeciej tercji. Zwycięskie derby i powrót na fotel lidera

fot: Jarosław Fiedor
fot: Jarosław Fiedor

Hokeiści Unii Oświęcim zakończyli pierwszą rundę TAURON Hokej Ligi wyjazdowym zwycięstwem. Biało-niebiescy pokonali Comarch Cracovię 4:2, a o losach spotkania przesądzili w trzeciej tercji.

Oświęcimianie w przekroju całego meczu zaprezentowali więcej hokejowych konkretów. Częściej dochodzili do sytuacji, ale długo ich zmorą pozostawała słaba skuteczność. O sporym pechu mógł mówić Ołeksandr Peresunko, bo uderzony przez niego krążek odbijał się od słupka i poprzeczki. W obramowanie bramki trafili też Nick Moutrey i Daniel Olsson Trkulja. 

Kilka roszad i szybkie otwarcie

Trener Róbert Kaláber po piątkowej porażce z KH Energą Toruń 4:5 zdecydował się przebudować formacje. Do Krakowa nie pojechali Kacper Prokopiak i Samuel Petráš, a zastąpili ich Roman Diukow i Michał Kusak. W ekipie Pasów do zmian nie doszło.

Goście rozpoczęli z animuszem i szybko objęli prowadzenie. Już w 28. sekundzie worek z bramkami rozwiązał Nick Moutrey, który przekierował do siatki uderzenie Reece’a Scarletta. Później kanadyjski obrońca zarobił karę, ale podopieczni Krystiana Dziubińskiego nie zdołali zamienić na gola okresu gry w przewadze.

Później oświęcimianie znów podkręcili tempo i kilka razy zagrozili bramce strzeżonej przez Santeriego Lipiäinena. Gdy wydawało się, że drugi gol dla oświęcimian jest kwestią czasu - krakowianie wyrównali. Eetu Mäki zagraniem lobem uruchomił pędzącego prawym skrzydłem Henry’ego Karjalainena. Fiński skrzydłowy dograł wzdłuż bramki do Olliego Valtoli, a ten nie miał większych problemów z umieszczeniem gumy w odsłoniętej części bramki. 

Cios za cios

Na początku drugiej tercji Karjalainen mógł wyprowadzić swój zespół na prowadzenie, ale nie zdołał wykorzystać sytuacji sam na sam z Linusem Lundinem. 

Później znów optyczną przewagę mieli podopieczni Róberta Kalábera i w 34. minucie udokumentowali ją drugim golem. Uderzenie szarżującego Villego Heikkinena skutecznie poprawił Erik Ahopelto i utonął w ramionach swoich kolegów. 

Zespół dowodzony przez Krystiana Dziubińskiego jeszcze przed przerwą doprowadził do wyrównania, wykorzystując power play. W zamieszaniu podbramkowym najsprytniej zachował się Fabian Kapica. 

Powtórka z rozrywki

Losy spotkania rozstrzygnęły się w ostatniej odsłonie. Już na jej początku znów swoje ofensywne inklinacje zaprezentował Reece Scarlett. 32-letni Kanadyjczyk uderzył z nadgarstka, a pracujący w korytarzu międzybulikowym Roman Rác zmienił tor lotu krążka. 

Ozdobą meczu było trafienie Miki Partanena. Dobrze zbudowany Fin popisał się fenomenalnym uderzeniem z lewego bulika, a guma trafiła w samo okienko. Dodajmy, że biało-niebiescy grali wówczas w przewadze. 

W końcówce Partanen został odesłany na ławkę kar, a sztab szkoleniowy gospodarzy zdecydował się na manewr z wycofaniem bramkarza. Ta pokerowa zagrywka nie przyniosła zamierzonego efektu. Pełna pula pojechała do Oświęcimia, a biało-niebiescy wrócili na fotel lidera.

Comarch Cracovia - KS Unia Oświęcim 2:4 (1:1, 1:1, 0:2)
0:1 Nick Moutrey - Reece Scarlett, Ołeksandr Peresunko (00:28),
1:1 Olli Valtola - Henry Karjalainen, Eetu Mäki (19:12),
1:2 Erik Ahopelto - Ville Heikkinen, Mika Partanen (33:34),
2:2 Fabian Kapica - Maciej Kruczek, Oskar Jaśkiewicz (36:29, 5/4),
2:3 Roman Rác - Reece Scarlett, Roman Diukow (41:31),
2:4 Mika Partanen - Aleksi Mäkelä, Daniel Olsson Trkulja (51:22, 5/4).

Sędziowali: Mateusz Krzywda, Paweł Breske (główni) - Dawid KubiszewskiEryk Sztwiertnia (liniowi).
Minuty karne: 8-14.
Strzały: 14-42.
Widzów: 900.

Cracovia: S. Lipiäinen - O. Jaśkiewicz (2), M. Hansson (2); H. Karjalainen, O. Valtola, E. Mäki (2) - P. Wajda, J. MichalskiS. Gumiński, K. Mocarski, D. Kapica - M. Kruczek, M. NoworytaA. Dziurdzia, M. Bezwiński, K. Sterbenz - M. Jaracz, D. KapaF. Kapica, K. Malasiński, J. Ślusarek.
Trener: Krystian Dziubiński.

Unia Oświęcim: L. Lundin - J. Morrow, R. Scarlett (4); O. Peresunko (4), D. Olsson Trkulja, N. Moutrey - A. Söderberg, A. Mäkelä (2); E. Ahopelto, V. Heikkinen (2), M. Partanen (2) - R. Diukow, L. MatthewsM. Kasperlík, R. Rác, Ł. Krzemień - B. Florczak, M. MościckiA. Prusak, R. Galant, M. Kusak.
Trener: Róbert Kaláber

Czytaj także:

Liczba komentarzy: 22

Komentarze

Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać komentarze. Zaloguj się do swojego konta!
Lista komentarzy
  • jackoka
    2025-10-05 20:26:05

    Panowie koniec ślizgawek, meczycho ciężkie przed Wami i musicie pozostać liderem, cała liga patrzy

  • J_Ruutu
    2025-10-05 20:37:54

    "... i powrót na fotel lidera".
    A obok artykuł z tytułem "Zagłębie wskakuje na fotel lidera!".
    :D

    • KOS46
      2025-10-05 20:49:29

      dwugodzinnego lidera

    • szop
      2025-10-05 20:57:28

      chyba nie zrozumiales o co chodzilo przeczytaj raz jeszcze :)

  • mariolux
    2025-10-05 20:42:51

    Za łatwo tracimy jednak te bramki mimo wszystko i pozwalamy rywalowi uwierzyć że jeszcze nie wszystko stracone. Boje się co będzie z mocniejszym rywalem.

  • Zezo
    2025-10-05 20:43:42

    Szczerze to Unia z takim składem powinna roznieść młodzieżówkę Cracovii. Brawo Pasy za wyrównana walkę

    • Marios91
      2025-10-05 21:21:36

      Czy ja wiem czy taka młodzieżówka, w pierwszych trzech piątkach tylko 3 zawodnikow poniżej 25 roku życia...

    • Zezo
      2025-10-05 21:38:15

      4 obcokrajowców w Cracovii kontra zagraniczny skład Unii

  • hanysTHU
    2025-10-05 20:43:46

    Hej hej nasz KS!!!
    Warto było odwiedzić obiekt na Siedleckiego.

  • stary kibic
    2025-10-05 20:49:05

    Panie redaktorze do Krakowa nie pojechał przede wszystkim Petras.

    • Unior
      2025-10-05 21:17:55

      I bardzo dobrze.

  • stary kibic
    2025-10-05 20:50:50

    Ziober z Toruniem wcale nie grał

  • Union
    2025-10-05 21:07:57

    Męki. Jeśli zawodnicy Unii czują jakąś satysfakcję z odniesionego ZWYCIĘSTWA, to ja wysiadam na najbliższym przystanku. Czego wam jeszcze trzeba, żeby wygrywać w normalnych warunkach i biorąc pod uwagę jakąś przynajmniej teoretyczną różnicę kwalifikacji zawodników. Kibicuję Unii już jakieś 55 lat z hakiem i ciągle drugi rok widzę brak ochoty do gry.

    • RafałKawecki
      2025-10-05 21:10:42

      I dlatego frekwencja na trybunach będzie siadać. Chcecie kibiców na dwóch meczach w rundzie ? To będziecie mieli.

    • Feral
      2025-10-05 22:58:25

      Kawecki, zrób przysługę nam wszystkim i nie przychodź więcej na mecze.

  • Paskal79
    2025-10-05 21:27:46

    Ważne zwycięstwo, ale pozytywnie zaskoczony jestem postawą Pasów! Chłopki walczyli bardzo i przez dwie tercję Unia może przeważała ale wynik był 2:2! Drużyna gospodarzy grała tak jak przypuszczałem za,, Dziubka'' agresywnie i bardzo ambitnie, sił starczyło na dwie tercję,ale biorąc pod uwagę że Craxa zbierała się w sierpniu i dopiero wtedy zaczęła treningi to wyglądają super,w sparingach mięli siłę na tercję,po pierwszej rundzie na dwie,sądzę że od trzeciej będą grać już przez cały mecz i naprawdę będzie trzeba się b.mocno napracować by ich ograć! A w dodatku jak zrobią jeszcze jeden, może dwa transfery to już całkiem, całkiem.... Czegoś cały czas mi brakuję w grze Unii,niby gramy strzelamy i ogólnie jest ok ale... Na pewno słabo gramy na bandach i brakuje takiej,, złości sportowej '' odnoszę wrażenie że nasi sądzą że i także wygrany z takim składem....jak pokazała pierwsza runda tak nie jest! Choć teoretycznie narzekać nie powinniśmy.....:-)

    • PJK
      2025-10-05 22:30:32

      Dobrze piszesz: ważne zwycięstwo. Bo myśleć, że będzie łatwo byłoby wręcz naiwne. Unia ma doła, a Pasy ostatnio dwa ambitne i dobre mecze, zwycięstwo z GieKSą po karnych i porażka z JKH również po karnych.

  • Buku
    2025-10-05 22:02:40

    Nie ma źle. Wygrywamy co mamy wygrywać.
    Problem na dzisiaj to, że nie widać ręki trenera jeszcze. Kandziory grają swój hoke, Finowie swój.
    Jedynie Jastrzabki i 4 formacja gra to co trener chce.

  • kibic#1205
    2025-10-05 22:23:40

    Gra Unii idzie tragicznie, po niektórym obcokrajowcom powinno się już podziękować. Dodam jeszcze tyle, że coraz mniej Polaków widzi się w składzie Unii i źle się na to patrzy, zobaczymy kiedy ktoś się obudzi jak zwiększy się limit a żadnego Polaka tu nie zastanie.

  • wiemswoje
    2025-10-05 22:31:44

    Unia Oświęcim jedyna zagraniczna drużyna w której Polak nie strzelił bramki sztos

    • Luque
      2025-10-05 22:43:17

      Oj tam to są Mocarze to nie muszą się przejmować jakimiś tam Polakami w składzie czy inne takie pierdoły ;)

  • Feral
    2025-10-05 22:55:46

    Oho, trenerzy w komentarzach się odzywają. Ch.uja wiecie bar.any, ale macie najwięcej do powiedzenia. Drużyna ma takie treningi, że to jest cud, że jesteśmy nadal na pierwszym miejscu. Wy ich na rękach powinniście nosić. Ciężkie treningi dadzą owoce na późniejszym etapie. A jak widzę komentarz jakiegoś dekla, który twierdzi, że na mecze chodzi 55 lat i nie widzi chęci gry w zawodnikach, to się zastanawiam czy już ma demencję, czy po prostu jest głupi. Albo drugi artysta, który twierdzi, że kilku obcokrajowców trzeba już teraz wyrzucić. A i jeszcze jest geniusz, twierdzący, że Unia z takim składem powinna zjeść Cracovię… bo np. Gieksa ostatnio też ich „zjadła” hahaha.

© Copyright 2003 - 2025 Hokej.Net | Realizacja portalu Strony internetowe