Niespełna tydzień pozostał do rozpoczęcia Mistrzostw Świata Dywizji IA w rumuńskim w Sfantu Gheorghe. Jednym z rywalem biało-czerwonych na turnieju, którego stawką jest awans do hokejowej elity będzie reprezentacja Ukrainy. O celach swojej drużyny na nadchodzący turniej redakcji polsatsport.pl opowiedział Jewhen Fadiejew, czołowy napastnik kadry Ukrainy.
Reprezentacja Ukrainy po siedmioletnim rozbracie powróci do rywalizacji na drugim poziomie rozgrywkowym. W odczuciu wielu ekspertów beniaminek Dywizji IA, może być jedną z najbardziej nieprzewidywalnych ekip. Nie brakuje również opinii, że to właśnie Ukraina może okazać się czarnym koniem rumuńskiego czempionatu. W rozmowie z redakcją serwisu polsatsport.pl swoimi odczuciami przed najważniejszą imprezą sezonu podzielił się Jewhen Fadiejew, jeden z liderów ukraińskiego zespołu. Napastnik EC Bregenzerwald nie zamierza jednak nakładać presji na swój zespół, wskazując, że celem naszych wschodnich sąsiadów będzie zapewnienie sobie utrzymania, by móc regularnie występować na drugim szczeblu rozgrywek reprezentacyjnych.
– Myślę, że naszym pierwszym celem będzie utrzymanie się na zapleczu Elity, aby móc regularnie rozgrywać mecze na tym poziomie. Naszą grę chcemy opierać na rywalizacji w każdym kolejnym spotkaniu i kolejnym naszym przeciwniku. Wtedy będziemy wiedzieli, gdzie jesteśmy i o jakie cele możemy walczyć – wyjaśnił na łamach polsatsport.pl 27-latek.
Fadiejew zna się doskonale z Kamilem Sadłochą. Zawodnicy mieli okazję dzielić szatnię w barwach Madison Capitols. Występowali również wspólnie w lidze uniwersyteckiej NCAA w zespole Ohio State University. Co o czołowym napastniku TAURON Hokej Lidze miał do powiedzenia hokeista rodem z Kijowa?
– Myślę, że jego największą siłą jest jazda na łyżwach i jego nogi, bo on jest bardzo dobrym i szybkim łyżwiarzem. Nie wolno mu w żadnym wypadku dawać zbyt dużo swobody na lodzie, bo potrafi to wykorzystać – przyznał Jewhen Fadiejew.
Czytaj także: