Liczące 48 tysięcy mieszkańców węgierskie Dunaújváros będzie od jutra gospodarzem turnieju drugiej rundy Pucharu Kontynentalnego, w którym udział weźmie Mistrz Polski Comarch Cracovia. Dla podopiecznych Rudolfa Rohaczka tegoroczny start w tych rozgrywkach jest już szóstym w historii klubu. Rywalami polskiej drużyny obok gospodarzy Dab.Docler będą także słoweńska Slavija Lublana oraz HSC Csíkszereda z Rumunii. W artykule przedstawiamy przeciwników Cracovii.
Gospodarz turnieju Dab.Docler, znany również jako Dunaújvárosi Acélbikák został założony w 1977 roku. W swojej historii zdobywał pięciokrotnie mistrzostwo Węgier (lata 1996, 1998, 2000, 2002, 2013) oraz dwukrotnie wygrywał węgiersko-rumuńską MOL Ligę (2012, 2013). Co ciekawe w ubiegłym sezonie Dab.Docler w finale MOL Ligi spotkał się z rumuńską HSC Csikszereda pokonując ją po sześciu spotkaniach. Swoje mecze drużyna z środkowej części Węgier rozgrywa w mogącej pomieścić 4000 widzów Dunaújvárosi Jégcsarnok. Trenerem zespołu jest niespełna 54-letni Szwed Stephan Lundh, który Stalowe Byki prowadzi już trzeci sezon. W przeszłości ten szkoleniowiec pracował zarówno przy seniorskiej reprezentacji Trzech Koron jak i z osiemnastką tego kraju. Ponadto był trenerem klubów z najwyższej klasy rozgrywkowej w Szwecji prowadząc Djurgården, Malmö, a także Frölundę Göteborg. W bieżących rozgrywkach MOL Ligi w stawce siedmiu klubów Dab.Docler zajmuje pierwsze miejsce mając jednak dwa spotkania rozegrane więcej od zajmującej drugie miejsce słowackiej drużyny HK Nowe Zamki. Hokeiści z Dunaújváros w swoim ostatnim ligowym spotkaniu przegrali na własnym lodzie z przedostatnim w tabeli zespołem Ferencváros Budapeszt 5-7. Najskuteczniejszym zawodnikiem całej ligi jest wielokrotny reprezentant Węgier 37-letni Balázs Ladányi, który w tym sezonie w 15 meczach strzelił 10 bramek, a przy 16 asystował. W Dab.Docler występuje trzech hokeistów, którzy w przeszłości grali na polskich lodowiskach. Są to napastnik Imre Peterdi oraz grający w obronie Lajos Tokési obaj w sezonie 2007/2008 reprezentowali Naprzód Janów. Ten drugi występował także w pierwszoligowym wówczas HC GKS Katowice. Trzecim zawodnikiem jest słowacki bramkarz Peter Sevela, który w rozgrywkach 2008/2009 zaliczył krótki epizod w KH Sanok. Sevela w bieżącym sezonie najczęściej stał w bramce ekipy z Dunaújváros. Wystąpił w ośmiu spotkaniach ligowych, w czterech bramki Stalowych Byków strzegł Tamás Kiss a w kolejnych trzech Łotysz Janis Kalnins. Ponadto w kadrze drużyny znajdują się między innymi wicemistrz świata z roku 2000 z reprezentacją Słowacji 37-letni Lubomir Hurtaj, pochodzący z Serbii Robert Sabados czy austriacki obrońca Victor Axelsson Lindgren. Średnia wieku zespołu wynosi 26,65.
Hokejski Klub Playboy Slavija Lublana powstała w roku 1964. Nigdy w swojej historii klub nie był jeszcze mistrzem Słowenii czy też prędzej Jugosławii. W ubiegłym sezonie w spotkaniach finałowych rywal Cracovii uległ w walce o tytuł Olimpiji Lublana w dwóch meczach. Od rozgrywek 2012/2013 Slavija uczestniczy w Inter-National-League, w której grają zespoły z Austrii, Słowenii oraz od tego roku z Włoch. Drużyna z Lublany dotarła w minionym sezonie do finału tych rozgrywek przegrywając jednak w nim z EHC Bregenzerwald 2-3 w meczach. Domową halą zespołu jest Ledena dvorana Zalog z widownią na około 1000 osób. Szkoleniowcem Slaviji Lublana jest były reprezentant Słowenii niespełna 37-letni Jaka Avgustinčič. Po sześciu rozegranych dotąd meczach jego podopieczni zajmują w Inter-National-League 7. miejsce na piętnaście zespołów. Dziewięć zdobytych punktów złożyło się na trzy zwycięstwa oraz tyle samo porażek. W ostatnim ligowym spotkaniu przed wyjazdem na Węgry Slavija pokonała na wyjeździe HDK Maribor 8-5. Skład drużyny w całości oparty jest na zawodnikach słoweńskich. Najlepiej punktującym graczem zespołu w bieżącym sezonie jest Jaka Zdešar, który w 4 spotkaniach zgromadził osiem punktów za 3 gole i 5 asyst. Podstawowym golkiperem ekipy z Lublany jest 26-letni Uroš Puš. Średnia wieku drużyny wynosi 23,44.
Drugim przedstawicielem MOL Ligi, z którym zmierzy się w ten weekend Cracovia jest rumuńska HSC Csíkszereda. Drużyna z siedzibą w mieście Miercurea-Ciuc założona została w 1929 roku. Zdobyty w tym roku tytuł mistrzowski był już piętnastym w historii klubu a siódmym z rzędu. HSC Csíkszereda w finale ligi rumuńskiej uporała się z zespołem ASC Corona 2010 Braszów 4-1 w meczach. Ponadto zespół z okręgu Harghita w roku 2011 zdołał wygrać rozgrywki MOL Ligi (z Węgrami klub rumuński gra już nieprzerwanie od 2006 roku). Drużyna swoje mecze rozgrywa w hali Vákár Lajos mogącej pomieścić 4000 osób. W bieżących rozgrywkach Rumuni zajmują w lidze 5. miejsce tracąc do lidera Dab.Docler osiem punktów. Ostatni mecz przed rozpoczynającym się jutro turniejem hokeiści z Miercurea-Ciuc rozstrzygnęli na swoją korzyść pokonując na swoim lodzie najsłabszy w stawce Újpesti TE Budapeszt 3-2. Jak dotychczas w punktacji kanadyjskiej w zespole rumuńskim prym wiedzie 39-letni Václav Novák. Czech w 14 meczach strzelił 6 bramek, a przy 10 kolejnych "maczał palce". Szkoleniowiec HSC Csíkszereda 57-letni Sandor Gal ma w swoim składzie aż 14 reprezentantów Rumunii. W drużynie znajduje się dziesięciu hokeistów którzy przekroczyli już trzydziestkę. Najstarszym graczem zespołu jest niemal 42-letni słowacki bramkarz Stanislav Kozuch, który w Miercurea-Ciuc występuje od 2007 roku. Średnia wieku zespołu wynosi 26,33.
Program turnieju:
Piątek
Slavija Lublana - Cracovia godz. 16:00
Dab.Docler - HSC Csíkszereda godz. 19:15
Sobota
Cracovia - HSC Csíkszereda godz. 16:00
Slavija Lublana - Dab.Docler godz. 19:15
Niedziela
HSC Csíkszereda - Slavija Lublana godz. 16:00
Dab.Docler - Cracovia godz. 19:15
Do kolejnej rundy, w której już czekają Nioman Grodno, gospodarze SonderjyskE Vojens oraz Stavanger Oilers awansuje tylko zwycięzca turnieju.
Czytaj także:
