W pierwszym meczu 10. kolejki TAURON Hokej Ligi, rozgrywanym awansem, nie byliśmy świadkami niespodzianki. JKH GKS Jastrzębie pewnie wygrał na wyjeździe z STS-em Sanok 6:0 i tym samym przedłużył swoją passę bez porażki w delegacji.
Trzeba przyznać, że spotkanie nie należało do tych najciekawszych. Obie drużyny rozpoczynały swoje poczynania ofensywne, jednak ich próby strzeleckie były dalekie od tych, stwarzających realne zagrożenie. Chociaż na pierwsze trafienie nie musieliśmy długo czekać.
Worek z bramkami rozwiązał wszakże już w 44. sekundzie Riku Sihvonen po podaniu Danielsa Bērziņša. Najciekawszym i zarazem najważniejszym wydarzeniem w pierwszej tercji, był jednak alarm z 12. minuty, kiedy to zawyły syreny, informujące o pożarze, po czym została ogłoszona ewakuacja i wszyscy musieli opuścić lodowisko.
Po dłuższej chwili wszystko jednak wróciło do normy i kontynuowaliśmy dalsze widowisko. Obraz gry jednak mocno się nie zmienił i chociaż sanoczanie dochodzili do sytuacji strzeleckich, to jednak nieźle w obronie spisywali się dzisiaj jastrzębianie, czego z kolei nie można powiedzieć o gospodarzach.
Tuż na samym początku drugiej odsłony, Jakub Ślusarczyk ruszył lewym skrzydłem i zagrał na środek do Szymona Kiełbickiego, który trącił gumę, a ta następnie znalazła się w siatce. Pod koniec drugiej części meczu Daniels Bērziņš zdołał jeszcze podwyższyć prowadzenie i po 40 minutach tablica świetlna wskazywała wynik 0:3.
Warto jednak jeszcze odnotować, że na cztery sekundy przed końcem tej tercji doszło do solidnej wymiany ciosów pomiędzy Michałem Starościakiem a Szymonem Kiełbickim. Trzeba jednak w tym miejscu pochwalić decyzję arbitrów, którzy obu graczy ukarali za to zajście jedynie karą mniejszą za ostrość, a nie karą meczu.
Trzecia odsłona także nie zmieniła obrazu gry, a przyjezdni dołożyli kolejne trzy trafienia. Chociaż wynik mógł być wyższy, ale Riku Sihvonen w 55. minucie starcia, nie wykorzystał rzutu karnego.
STS Sanok - JKH GKS Jastrzębie 0:6 (0:1, 0:2, 0:3)
0:1 Riku Sihvonen - Daniels Bērziņš (00:44)
0:2 Szymon Kiełbicki - Jakub Ślusarczyk, Maciej Urbanowicz (21:17)
0:3 Daniels Bērziņš - Fredrik Forsberg, Emil Bagin (38:26)
0:4 Riku Sihvonen - Emil Bagin, Daniels Bērziņš (46:42)
0:5 Jakub Onak - Jakub Ślusarczyk (50:39)
0:6 Szymon Kiełbicki - Emil Bagin (57:19)
Sędziowali: Marcin Polak, Paweł Kosidło (główni) - Piotr Kot, Dariusz Pobożniak (liniowi)
Strzały: 18-35
Minuty karne: 6-8
Widzów: 1100
STS Sanok: J. Ovečka - W. Wilczok, H. Kang, J. Bukowski (2), J. Prokurat, K. Filipek - I. Sitnik, M. Starościak (2), K. Bukowski, F. Sienkiewicz, D. Wawrzkiewicz - W. Bieda, K. Niemczyk, M. Kowalczuk, I. Nikołajewicz, L. Huhdanpää (2) - M. Koczera, A. Kamienieu, M. Czopor, F. Tomiczek, J. Kozłowski.
Trener: Bogusław Rąpała
JKH GKS: K. Kaarlehto - A. Alho, E. Bagin, R. Sihvonen, D. Bērziņš, F. Forsberg - P. Bezuška, J. Onak, M. Urbanowicz, S. Kiełbicki (4), J. Ślusarczyk - M. Charvát, P. Hanzel (2), R. Nalewajka, B. Stolarski, Ł. Nalewajka (2) - F. Wojciechowski, J. Adámek, W. Zając, M. Kuzak, O. Laszkiewicz.
Trener: Rafał Bernacki
Czytaj także: