Hokeiści Ciarko STS Sanok pokonali w niedzielny wieczór Zagłębie Sosnowiec 4:2 w ramach 25. kolejki Polskiej Hokej Ligi. Dwie bramki dla gospodarzy zdobył Toni Henttonen a gola i dwie asysty zaliczył lider strzelców ligi Jakub Bukowski.
Pierwsza tercja niedzielnego spotkania toczona była pod dyktando gospodarzy, którzy swoją przewagę udokumentowali trafieniem w 10 minucie meczu. Po dwójkowej akcji strzałem po lodzie wynik spotkania otworzył Toni Henttonen. Chwilę później przed Fiłonienko znalazł się samotny Kondard Filipek jednak nie zdołał posłać krążka w światło bramki. Defensywa Zagłębia nie weszła dobrze w ten mecz bowiem w 16 minucie Sami Tamminen jako kolejny znalazł się sam przed Andriejem Fiłonienką jednak strzał Fina kapitalnie wybronił bramkarz Zagłębia. Goście w premierowej odsłonie nie była w stanie zagrozić bramce rywala, najaktywniejszy z zawodników Lukas Lundvald uderzył jedynie w boczną siatkę. Tercja zakończyła się dwubramkowym prowadzeniem gospodarzy, którzy na osiem sekund przed jej końcem zdobyli bramkę w przewadze – strzelcem Jakub Bukowski.
Zagłębie po piętnastominutowej przerwie nie do końca wyciągnęło wnioski z premierowej odsłony bowiem na początku drugiej tercji linii defensywnej Zagłębia urwał się aktywny w tym meczu Henttonen jednak trafił wprost w Fiłonienkę. W odpowiedzi sosnowiczanie przeprowadzili kontrę, po której padła kontaktowa bramka. Po strzale Jewgenij Nikiforowa krążek przed siebie odbił Patryk Spěšný, do którego dopadł Michał Bernacki. Napastnik Zagłębia lekkim technicznym strzałem posłał go do siatki po czym utonął w objęciach kolegów z drużyny. W 27 minucie spotkania do remisu mógł doprowadzić Tomasz Kozłowski, jednak krążek po jego mocnym strzale przeleciał nad poprzeczką. Pod koniec tercji sosnowiczanie ponownie stanęli przed szansą wyrównania gdyż na rywala nałożona została podwójna kara mniejsza za zagranie wysokim kijem. Jednak żadna z akcji nie przyniosła remisu, a na domiar złego w tym momencie zespół z Sosnowca popełnił błąd zmian i został ukarany za nadmierną ilość graczy na lodzie.
Na początku trzeciej tercji miejscowi w ciągu dwóch minut dwukrotnie wykorzystali błędy sosnowieckiej obrony i odskoczyli na dwie bramki. Na listę strzelców wpisali się Henttonen oraz Marek Strzyżowski. Na trzy minuty przed końcem meczu podczas liczebnej przewagi do bramki krążek trafił jeszcze Tomasz Kozłowski, lecz było to wszystko na co stać było podopiecznych Grzegorza Klicha w niedzielny wieczór. Mimo gry bez bramkarza w ostatniej minucie wynik nie uległ zmianie i to gospodarze zasłużenie cieszyli się z kompletu punktów.
- To było bardzo ważne zwycięstwo dla nas. Mieliśmy sporo okazji do zdobycia bramek, ale nasz początek trzeciej tercji był świetny. Wiedzieliśmy, że to wielki mecz dla nas i mierzmy się z sąsiadem z tabeli. Mamy wielki potencjał w drużynie i dzisiaj pokazaliśmy ten wysiłek. Myślę, że przez cały mecz nasza drużyna pokazała charakter - wyjaśniał Toni Henttonen, napastnik Ciarko STS Sanok.
- Sanok był dzisiaj lepszy i zasłużenie wygrał to spotkanie. Przegraliśmy przez indywidualne błędy. Dlatego taki wynik, gdyż wszystkie cztery bramki straciliśmy po błędach. Nie zespołu a poszczególnych zawodników. To trochę boli. Mam do nich oto pretensje, nawet nie potrzebuje analizy wideo bo widziałem to w trakcie meczu. Mieliśmy jakiś zryw w trzeciej tercji, ale wynik już był trudny do odrobienia. - tłumaczył po meczu trener Zagłębia Sosnowiec, Grzegorz Klich.
Ciarko STS Sanok - Zagłębie Sosnowiec 4:2 (2:0, 0:1, 2:1)
1:0 Toni Henttonen - Jakub Bukowski - Karol Biłas (09:11)
2:0 Jakub Bukowski - Aleksi Hämäläinen, Sami Jekunen (19:52, 5/4)
2:1 Michał Bernacki - Armen Khoperia (25:58)
3:1 Toni Henttonen - Aleksi Hämäläinen, Jakub Bukowski (40:30)
4:1 Marek Strzyżowski - Marcin Biały, Eemeli Piippo (41:40)
4:2 Tomasz Kozłowski - Aleksandr Wasiljew (56:01, 5/4)
Sędziowali: Paweł Kosidło, Mariusz Smura (główni) - Kamil Korwin, Andrzej Nenko (liniowi)
Minuty karne: 10-6
Strzały: 35-28
Widzów: 1349
Ciarko STS (2): Spěšný – Rąpała, Jekunen; Henttonen, Hämäläinen (2), Bukowski – Marva, Olearczyk; Sawicki, Tamminen, Mokszancew – Piippo (2), Biłas; Bielec, Wilusz, Biały – Florczak, Bar; Strzyżowski, Mocarski, Filipek (4).
Trener: Marcin Ćwikła
Zagłębie Sosnowiec (2): Fiłonienko - Naróg, Syrojeżkin (2); Nikoforow, Wasiljew (2), Bernacki - Bychawski, Jaśkiewicz; Przygodzki, Rzeszutko, Dubinin - Khoperia, Mickiewicz; Sikora, Kozłowski, Lundvald - Krawczyk, Luszniak; Blanik, Nahunko, Kasprzyk
Trener: Grzegorz Klich
Czytaj także:
