Napastnik Ciarko STS-u Sanok Radosław Sawicki został zawieszony na jedno spotkanie Polskiej Hokej Ligi. Te efekt kary większej za kłucie trzonkiem kija i w konsekwencji kary meczu za niesportowe zachowanie.
– Niestety faule bez gry są uwzględniane przez nas jako chamskie i będą przez nas piętnowane. Zawodnik odpycha rywala końcówką kija, co jest jednoznaczne z kłuciem – wyjaśnia namMarta Zawadzka, prezes i komisarz Polskiej Hokej Ligi.
Sawicki w tym sezonie rozegrał 11 spotkań, w których odnotował 11 punktów za 5 bramek i 6 asyst. Na ławce kar spędził 29 minut, a w klasyfikacji plus/minus wypadł na +4.
26-letni napastnik będzie pauzował w niedzielnej rywalizacji na wyjeździe z Re-Plast Unią Oświęcim. W starciu z biało-niebieskimi nie wystąpią też dochodzący do siebie po kontuzjach Eemeli Piippo i Maciej Bielec. Do gry wraca za to fiński obrońca Sami Jekunen.
Czytaj także: