Hokej na lodzie to gra dla twardzieli. Hokeiści, w przeciwieństwie np. do piłkarzy, nie wywracają się gdy wiatr zawieje. Hokeiści zawsze walczą do końca. Dzięki temu zyskują szacunek rywali i kibiców. Szkoda, że czasem psują swój wizerunek kretyńskimi zachowaniami. Trudno bowiem inaczej nazwać atak Adama Bagińskiego (GKS Tychy) na Justina Chwedoruka w zakończonym kilkanaście minut temu meczu.
Hokej nalodzie togra dla twardzieli. Hokeiści, wprzeciwieństwie np.do piłkarzy, nie wywracają się gdywiatr zawieje. Hokeiści zawsze walczą dokońca. Dzięki temu zyskują szacunek rywali ikibiców. Szkoda, żeczasem psują swój wizerunek kretyńskimi zachowaniami. Trudno bowiem inaczej nazwać atak Adama Bagińskiego (GKS Tychy) naJustina Chwedoruka wzakończonym kilkanaście minut temu meczu.
Wiem, żezdjęcie nie jest najlepszej jakości – tozrzut ekranu. Chciałem jednak przedstawić Wam moment, wktórym doszło dotego bezmyślnego faulu. Krążek jest wmiejscu oznaczonym zielonym kółkiem, atak następuje tam gdzie kółko czerwone.
Przepisy dogry whokeja nalodzie mówią jasno:
Punkt 525, podpunkt a:
Gracz, którywwyniku ataku kijem trzymanym oburącz powoduje kontuzję przeciwnika, będzie ukarany według uznania sędziego: Karą Większą + automatycznie Karą Meczu zaNiesportowe Zachowanie (5’+KMNZ) lub Karą Meczu (KM)
Punkt 540, podpunkt a
Gracz, którykieruje atak, uderzenie, jakąkolwiek częścią ciała lub sprzętu wgłowę lub szyję przeciwnika, albo kieruje, uderza głową przeciwnika oochronną pleksi nabandach wguznania sędziego będzie ukarany: Karą Mniejszą + automatycznie karą zaniesportowe zachowanie (2’+10’), lub Karą Większą + automatycznie Karą Meczu zaNiesportowe Zachowanie (5’+KMNZ) lubKarą Meczu (KM)
Punkt 540, podpunkt b
Gracz, któryna skutek ataku wokolicę głowy iszyi, powoduje kontuzję i/lub zranienie przeciwnika, będzie ukarany: Karą Meczu (KM)
Jak widać, aż trzy punkty wregulaminie opisują toco wydarzyło się nasanockim lodowisku – wżadnym znich nie ma wymiaru kary jaki nałożył naBagińskiego sędzia Radzik (2 minuty)…Sytuacja tym bardziej dziwna, gdyweźmiemy poduwagę fakt żeatak miał miejsce nazawodnika BEZ KRĄŻKA! Niekompetencja aż razi woczy. Swoją drogą, ciekawe czy PZHLprzyjrzy się tejsytuacji, czy tradycyjnie uzna iż nic się nie stało.
Wracając dotego niefortunnego wydarzenia – trzymajmy kciuki aby Justinowi nic się nie stało, aBagiński powinien przemyśleć kilka spraw. Tojest aż hokej, aleto także TYLKO hokej. Warto otym pamiętać.
Wojciech Świerkot - 3tercja.com
Czytaj także:
