Istnieje spore prawdopodobieństwo, że Jason Seed pożegna się z GKS-em Tychy. 30-letni obrońca chciałby spróbować swoich sił w innej lidze.
Seed trafił do Polskiej Hokej Ligi przed rozpoczęciem sezonu 2019/2020. Podpisał wówczas roczny kontrakt Podhalem Nowy Targ, którego trenerem był Phillip Barski. Po rocznej przygodzie z „Szarotkami” przeniósł się do GKS-u Tychy, z którym zdobył brązowy medal w sezonie 2020/2021.
W ciągu całej przygody z polską ekstraligą rozegrał w sumie 151 spotkań, w których zdobył 82 punkty za 8 bramek i 74 asyst. Z kolei na ławce kar spędził 32 minuty.
Kanadyjczyk włoskiego pochodzenia okazał się najlepiej punktującym obrońcą minionego sezonu zasadniczego. W 40 meczach zdobył bowiem 1 gola i zanotował 27 kluczowych zagrań. Znakomicie radził sobie podczas gier w przewagach, a najlepiej świadczy o tym fakt, że w tym elemencie zdobył aż 20 „oczek”. Trzeba też przyznać, że grał wyjątkowo czysto, bo na ławce kar spędził zaledwie 8 minut.
Z kolei w fazie play-off dołożył 9 „oczek” (1 G + 8 A) w 16 konfrontacjach. Był jednym z najlepszych defensorów trójkolorowych.
Z naszych informacji wynika, że Jason Seed chciałby kontynuować swoją karierę poza granicami naszego kraju. Ma już kilka ofert, ale niewykluczone, że wkrótce większą uwagę zwrócą na niego kluby PHL.
Czytaj także...
Czytaj także: