Udany weekend mają za sobą hokeiści Swindon Wildcats. Zespół Tomasza Malasińskiego wygrał dwa spotkania, a polski skrzydłowy zdobył w nich aż siedem punktów.
W sobotę „Żbiki” pokonały na własnym lodzie Hull Pirates 7:4, będąc zespołem znacznie lepszym. Milowy krok w kierunku zwycięstwa zrobiły już w pierwszej tercji, po której prowadziły 5:1. Malasiński zdobył w tym spotkaniu jedną z bramek i asystował też przy dwóch trafieniach Jonasa Hööga.
O jedną bramkę więcej wychowanek Podhala Nowy Targ zdobył w niedzielnym wyjazdowym meczu z Telford Tigers, również wygranym przez Swindon Wildcats 7:4.
Malasiński w tym sezonie imponuje naprawdę dobrą formą. Najlepiej świadczą o tym liczby: w 51 spotkaniach zdobył 40 bramek, a przy kolejnych 46 asystował.
Taki dorobek sprawia, że Malasiński zajmuje obecnie trzecie miejsce w punktacji kanadyjskiej EPIHL. Najlepiej radzi sobie Czech Robin Kovář, który w 53 meczach zanotował 90 punktów (32 gole i 58 asyst). Oczko mniej ma były zawodnik Orlika Opole Arnoldas Bosas, który w 52 meczach zdobył aż 51 bramek i zaliczył 36 asyst.
Hokeiści Swindon Wildcats z dorobkiem 65 punktów zajmują szóste miejsce w ligowej tabeli ze stratą czterech punktów „oczek” do piątego Milton Keynes Lightning i czwartego Telford Tigers.
Czytaj także:
