Tauron Podhale Nowy Targ przegrał na inaugurację sezonu z Re-Plast Unią Oświęcim 1:5. – Uważam jednak, że zagraliśmy dobry mecz, a o wyniku zaważyły detale. Unia ma doświadczonych zawodników i to było widać w kluczowych momentach – powiedział Marcel Skokan, trener „Szarotek”.
Górale przyjechali do Oświęcimia bez czterech zawodników. W składzie nie znaleźli się chorzy Tomáš Jelínek, Ondřej Volráb, René Svitana i zmagający się z urazem Filip Wielkiewicz.
– To są zawodnicy z pierwszej i drugiej formacji. Muszę jasno powiedzieć, że nie mamy na tylu jakościowych graczy, którzy mogliby ich zastąpić. Budowaliśmy całkiem nową drużynę, cały czas ktoś dołączał i zabrakło nam może tygodnia treningów – wyjaśnił Marcel Skokan, który przekonywał, że jego zespół nie zagrał najgorszego spotkania.
– Był to nasz pierwszy mecz ligowy. Cieszyliśmy się, bo jako pierwsi wyszliśmy na prowadzenie, ale później dostaliśmy dwie bramki. W drugiej tercji też nie graliśmy źle, blokowaliśmy wiele strzałów i chcieliśmy zdobyć gola na 2:2. Nie udało się. Na dodatek popełniliśmy błąd i straciliśmy trzecią bramkę. Mieliśmy potem dwie kontry, ale nie strzeliliśmy kontaktowego gola podczas gry 4 na 4. Potem znów straciliśmy gola i było już ciężko – ocenił trener "Szarotek".
Skokan na pomeczowej konferencji prasowej dziękował zawodnikom za to, że starali się realizować założenia taktyczne i blokować strzały.
– Pod względem blokowania strzałów był to nasz najlepszy mecz w tym sezonie. W sparingach tego elementu brakowało. Dziękuję wszystkim zawodnikom za to, że potrafili utrzymać dyscyplinę i zagrali z poświęceniem – podkreślił.
W niedzielę „Szarotki” zagrają na wyjeździe z JKH GKS-em Jastrzębie. To spotkanie rozpocznie się o godzinie 19:00.
Czytaj także:
