Szefostwo Re-Plast Unii Oświęcim postanowiło oficjalnie podziękować za grę Dariuszowi Wanatowi. Stanie się to w najbliższy piątek, tuż przed rozpoczęciem meczu biało-niebieskich z GKS-em Katowice.
Wychowanek oświęcimskiego klubu na taflach polskiej ekstraligi spędził 11 sezonów, rozgrywając łącznie 437 spotkań. W tym czasie zdobył 110 punktów za 34 bramki i 76 asyst, a sędziowie nałożyli na niego 216 minut. Przez ten czas reprezentował barwy Unii Oświęcim, GKS-u Katowice oraz KH Sanok.
W poprzednim sezonie sięgnął z Re-Plast Unią Oświęcim po tytuł mistrzowski, a na jego szyi dwukrotnie zawisły też dwa srebrne i jeden brązowy medal.
"Wanacik" na swoim koncie miał też występy w młodzieżowych reprezentacjach Polski do lat 18 i 20, a także 8 meczów w seniorskiej kadrze Polski, w których zdobył 2 bramki.
29-letni napastnik po zakończeniu sezonu postanowił powiesić łyżwy na kołku. Choć otrzymał ofertę ze strony biało-niebieskich, to jej nie przyjął.
– Jakieś wstępne rozmowy z innymi klubami były, ale konkretów zabrakło. Z Unii oczywiście dostałem propozycję. Podjąłem decyzję, że jeśli nie w Oświęcimiu, to skończę karierę i tak się stało. To Mistrzostwo Polski też mi ułatwiło tę decyzję, bo gdybym go nie zdobył, to ciężej byłoby mi podjąć tę decyzję o końcu gry – zaznaczył Dariusz Wanat w naszym podkaście "Na buliku".
Krótka ceremonia rozpocznie się tuż przed pierwszym wznowieniem.
Czytaj także: