– Jestem bardzo podekscytowany. Odkąd byłem dzieckiem, to zawsze marzyłem, aby podpisać kontrakt z pierwszym zespołem. Trenuję w Cracovii od czwartego roku życia, czyli praktycznie przez większość mojego życia. Jestem bardzo dumny, że mogę reprezentować pasiaste barwy – wyjaśnił Jakub Ślusarek, wychowanek "Pasów"
Jest to dla niego pierwszy poważny, zawodowy kontrakt. Dotąd nie miał okazji występować na najwyższym szczeblu rozgrywkowym w Polsce. Czego zatem kibice mogą się po nim spodziewać?
– Myślę, że jestem szybkim i technicznym zawodnikiem. Uważam, że to dwa moje największe walory na lodzie – tak ocenił swoje atuty Ślusarek.
W minionym sezonie był czynnym graczem drugiej drużyny Cracovii w 1. lidze, gdzie rozegrał 30 spotkań, notując w nich 14 punktów za 5 bramek i 9 asyst. Na ławce kar spędził z kolei 14 minut.
– Myślę, że całkiem nieźle się prezentowałem. Mam nadzieję, że dzięki treningowi z pierwszym zespołem i nabraniu tam doświadczenia zaliczę progres, dzięki czemu nadchodzący sezon MHL będzie bardziej owocny w sukcesy. Liczę na lepsze wyniki, albowiem uważam, że mnie na nie stać – zaznaczył 18-letni napastnik.
Wcześniej w Młodzieżowej Hokej Lidze współpracował z trenerem Dominikiem Salamonem, jednak teraz w "Pasach" ma styczność z Markiem Ziętarą.
– Uważam, że treningi z trenerem Markiem Ziętarą są bardzo ciężkie, ale zarazem dobrze przygotowują do rozpoczynającego się we wrześniu sezonu. Trener Ziętara jest wymagający, bardzo dużą uwagę przykłada do punktualności, pilności i rzetelności w wykonywaniu ćwiczeń. Jak dotąd mam o nim bardzo pozytywne zdanie – przyznał.
Na koniec warto jest zatem dowiedzieć się czego krakowski napastnik oczekuje od nadchodzącego sezonu.
– Chciałbym zadebiutować w Tauron Hokej Lidze i wystąpić w barwach pierwszego zespołu. Chcę stawać się coraz lepszym zawodnikiem, stale podnosząc swoje umiejętności. Moim celem jest również sukces w rozgrywkach MHL – zakończył.
Czytaj także: