Steven Stamkos, kapitan Tampy Bay Lightning, pierwszego lipca może stać się wolnym agentem. I wygląda na to, że ta sytuacja mu nie przeszkadza.
Kanadyjczyk, który trafił do NHL w czasie draftu 2008, zakończył już obecny sezon, ale na razie na próżno szukać jakichkolwiek informacji odnośnie jego dalszej hokejowej kariery.
– W ogóle się nad tym nie skupiam – powiedział 34-latek mediom podczas konferencji prasowej po przegranym 6:1 meczu z Florida Panthers. – Pomagam drużynie, skupiam się na niej, bez względu na to jak toczy się dane spotkanie.
Stamkos, który w 2020 i 2021 roku zdobył z drużyną Puchar Stanleya, jest kapitanem Tampy od 6 marca 2014 roku. Zakończony sezon to ostatni z zakontraktowanych ośmiu, które parafował w 2016 roku. Na mocy wygasającej właśnie umowy zarobił 68 milionów dolarów (8,5 miliona rocznie). I chociaż teraz Kanadyjczyk twierdzi, że nie zaprząta sobie głowy kwestią przedłużenia umowy, to dziennikarze zauważają, że co innego mówił jesienią.
– Jestem rozczarowany i sfrustrowany faktem, że nikt nie podejmuje ze mną kwestii negocjacji nowego kontraktu – żalił się we wrześniu złoty medalista Mistrzostw Świata z 2017 roku. – Już pod koniec zeszłego sezonu wyraźnie mówiłem, że chcę, aby sprawa została załatwiona jeszcze przed rozpoczęciem obozu przygotowawczego, niestety nic takiego nie nastąpiło. Chcę tu nadal grać, chciałbym tu zakończyć karierę, ale to nie do mnie należy ostateczna decyzja, sam sobie nie napiszę kontraktu.
W styczniu manager Tampy, Julien BriseBois oznajmił, że kwestia Stamkosa nie zostanie podjęta przed zamknięciem okienka transferowego.
– Ósmego marca usiądziemy z zarządem i porozmawiamy o kondycji zespołu, klubu i o miejscu Stevena w naszej organizacji. Zobaczymy do jakich wniosków dojdziemy.
Nic takiego jednak się stało i wygląda na to, że napastnik nie naciska już na jakiekolwiek rozwiązanie.
Kanadyjczyk wystąpił w zakończonym sezonie w 79 meczach fazy zasadniczej, w których zdobył 41 bramek i zanotował 41 asyst. Jest liderem w historii Tampy Bay Lightning pod względem strzelonych goli (555), punktów (1137), goli w przewagach (214), punktów w przewagach (422) i liczbie rozegranych spotkań (1082).
– Czy przyszłość Stamkosa w Tampie stoi pod znakiem zapytania? – pyta portal nhl.com Jona Coopera, trenera „Błyskawicy”.
– Nie wydaje mi się, mam nadzieję, że nie. Tu jest jego miejsca, wie to on, wiemy to my – szkoleniowiec odparł bez wahania.
Czytaj także: