Stoczniowiec Gdańsk przegrał w Sanoku drugi mecz o utrzymanie
Po raz kolejny w polskiej lidze w roli głównej wystąpił sędzia. Nieprawidłowy gol strzelony przez zespół z Sanoka zadecydował o porażce hokeistów Stoczniowca w drugim meczu o utrzymanie w ekstraklasie.
Na trybunach sanockiej hali pojawił się Miroslav Doleżalik, do niedawna trener Stoczniowca (zwolniony po porażce z Zagłębiem Sosnowiec w pierwszym meczu o miejsca 5-8), a wcześniej także klubu z Sanoka. - Nie podpowiadałem trenerowi Adamowi Worwie, co trzeba zrobić by wygrać z moim niedawnym zespołem, zresztą nikt mnie o to nie prosił - mówił przed meczem Doleżalik. - Jestem tu towarzysko, choć nie ukrywam, że kibicuję Sanokowi - dodał czeski szkoleniowiec, który po meczu świętował zwycięstwo razem z hokeistami gospodarzy.
W pierwszej części gry na lodowisku nie działo się nic godnego uwagi. O wiele ciekawiej było na trybunach, na których ponad 2,5 tysiąca kibiców stworzyło niesamowitą atmosferę. Jednak Stoczniowiec nie uląkł się fanatyków znad Sanu i z upływem czasu grał coraz odważniej. Na 38 sekund przed końcem drugiej tercji, Robert Grobarczyk wykorzystał zabawę sanockich obrońców pod własną bramką, przejął krążek i wyłożył go Arturowi Kosteckiemu. Pewny strzał i 1:0 dla Stoczni. Wyrównanie padło w 50 minucie, a sytuacja ta wywołała wiele kontrowersji. Według wielu obserwatorów Tomasz Demkowicz zdobył gola ręką. - Tylko w polskiej lidze może dochodzić do takich sytuacji - mówił po meczu wzburzony trener gości Henryk Zabrocki. - Skandaliczna decyzja sędziego Matuszaka z Bydgoszczy podcięła nam skrzydła, do końca meczu już się nie podnieśliśmy - dodał szkoleniowiec.Na 79 sekund przed końcem bramkę na wagę zwycięstwa zdobył Robert Kostecki, a podłamanych gości strzałem do pustej bramki dobił Wojciech Milan.
Po dwóch meczach jest zatem 1:1 (gra się do trzech zwycięstw). Kolejne spotkanie w niedzielę w Gdańsku
KH Sanok – Stoczniowiec Gdańsk 3:1 (0:0,0:1,3:0)
0:1 A.Kostecki – Grobarczyk (40’)
1:1 T.Demkowicz (50’)
2:1 R.Kostecki – Panchenko (59’, w przewadze)
3:1 Milan (60’, do pustej bramki)
Sędziowali: Kępa (Nowy Targ) – Przyborowski, Radzik (obaj Krynicy)
Kary: 26 min (w tym 10 min dla Ciepłego) – 16 min
Widzów: 2500
Stan rywalizacji: 1-1
KH Sanok: Voroshnov; Rąpała (4) – Ciepły (16), Burnat – Talaga (2), D.Demkowicz – Smyczyński; Radwański – Fraszko – Niemiec, Milan – M.Mermer (2) – T.Demkowicz (2), Maciejko – R.Kostecki – Panchenko.
Stoczniowiec: Odrobny; Leśniak – Skrzypkowski (2), Benasiewicz – Rompkowski (4), Wróbel (4) – Bukowski; Skutchan – Pavlacka – Jurasek (2), Drzewiecki – Zachariasz – Jankowski (2), Grobarczyk – Słodczyk – Kostecki (2).
Gazeta Wyborcza
GW
Komentarze