Hokej.net Logo

Stoklasa: Zabrakło szczęścia

Stoklasa: Zabrakło szczęścia

– Po raz kolejny nie wykorzystujemy dobrych okazji. Stwarzamy ich mnóstwo, ale krążek jak nie wpadał, tak nie wpada – powiedział po przegranym 3:4 meczu z Comarch Cracovią Filip Stoklasa, napastnik GKS-u Katowice.


Lewoskrzydłowy pierwszej formacji nie krył rozczarowania, do którego zresztą miał pełne prawo. Katowiczanie przez dwie tercje kontrolowali przebieg meczu, prowadzili grę, nie dopuszczali zbyt często przeciwników do strzału.


Gospodarze w pierwszej odsłonie przełamali za sprawą Jessego Rohtli swoją niemoc strzelecką podczas gry w przewadze. Kiedy na początku drugiej tercji Jānis Andersons zdobył drugą bramkę, wydawało się że punkty padną łupem gospodarzy. Nic bardziej mylnego.


Do wywiezienia pełnej puli zabrakło po prostu goli. Ciężko mi na gorąco odpowiedzieć, co się stało w końcówce trzeciej tercji – kręcił głową Stoklasa.


A działo się naprawdę sporo. Najpierw do remisu doprowadził Richard Nejezchleb, wykorzystując gapiostwo gospodarzy przy lotnej zmianie. Odpowiedź gospodarzy była niemal natychmiastowa – w 50. minucie gospodarzy na prowadzenie ponownie wyprowadził Patryk Krężołek. Dwie minuty później ponownie do remisu doprowadził Mateusz Bezwiński. Wynik w 54. minucie ustalił Erik Němec, który celnym strzałem sfinalizował kontrę gości. Wynik 3:4 dla Cracovii oznaczał, że niezależnie od rezultatu meczu między Re-Plastem Unią Oświęcim, a Zagłębiem Sosnowiec katowiczanie definitywnie nie zagrają w półfinałach Pucharu Polski.


Pierwsze zadanie nie poszło. Chcieliśmy zagrać w Pucharze Polski, niestety nie udało się. Teraz skupiamy się na play-offach. Chcemy pokazać, że jesteśmy dobrą drużyną i dojść w tych rozgrywkach jak najdalej – mimo wszystko z optymizmem zakończył sympatyczny napastnik GieKSy.

Czytaj także:

Liczba komentarzy: 0

Komentarze

Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać komentarze. Zaloguj się do swojego konta!
© Copyright 2003 - 2025 Hokej.Net | Realizacja portalu Strony internetowe