Piątkowy pojedynek z GKS Tychy był pierwszym w ramach „Weekendu z Zagłębiem” – czyli akcji organizowanej przez sosnowieckich kibiców, którzy od pierwszych minut głośno wspierali swoją drużynę.
Emocje w dzisiejszym spotkaniu rozpoczęły się w 8 minucie, gdy po strzale z linii niebieskiej Arkadiusza Sobeckiego zaskoczył Tomasz Kozłowski. Radość z prowadzenia w szeregach sosnowiczan trwała jednak krótko, gdyż w 13 minucie do wyrównania doprowadził Milan Baranyk. Napastnik GKS wjechał przed bramkę Bartłomieja Nowaka i strzałem „pod pachę” ustrzelił remis. Wynik tercji po dwójkowej akcji ustalił Jarosław Dołęga, który przekierował nastrzelony przez Martina Voznika krążek do bramki. Później na lodzie dominowali goście, a przede wszystkim Mikołaj Łopuski, który trzykrotnie pod rząd pokonał młodego bramkarza Zagłębia.
- Taki wyczyn nie zdarza się często, mało tego należy do rzadkości. Na pewno był dzisiaj najlepszym naszym zawodnikiem – mówił po meczu drugi szkoleniowiec gości, Dominik Salamon.
Od 53 minuty spotkania hokeiści Zagłębia niemal przez pięć minut grali w podwójnej przewadze i mimo sytuacji strzeleckich nie zdołali doprowadzić do remisu. Rozmiary porażki co prawda w 57 minucie meczu zmniejszył Łukasz Podsiadło, lecz był to tylko gol na przysłowiowe otarcie łez.
Warto również nadmienić o wspaniałej oprawie, którą na minutę przed końcem spotkania zaprezentowali dzisiaj fani sosnowieckiego hokeja. To oni zdecydowanie zwyciężyli na sosnowieckim lodowisku.
- Wspaniała oprawa, bardzo się nam wszystkim podobała. Wielki „szacun” dla kibiców i mamy nadzieję, że będzie ich na meczach coraz więcej – powiedział po meczu najlepszy zawodnik Zagłębia, Bartłomiej Nowak.
Fot. Paweł Malinowski
Trenerski dwugłos:
Dominik Salamon(GKS):
Krzysztof Podsiadło(Zagłębie):
Zagłębie Sosnowiec S.A. – GKS Tychy 3:4(2:1, 0:1, 1:2)
Bramki:
Kary:
Widzów:
Strzały:
Sędziowali:
Zagłębie:
GKS:
Przypominamy o nominacji zawodnika Zagłębia Sosnowiec Jakuba Jaskólskiego w plebiscycie "Zwykły bohater".
Jakub Jaskólski po wieczornym spacerze z narzeczoną zaszedł do sklepu. Znajdujący się w nim pijany mężczyzna groził dwóm ekspedientkom. Chciał zaatakować jedną z nich, a w drugą rzucił kasą fiskalną.
Jakub natychmiast zareagował – obezwładnił agresywnego mężczyznę i pilnował go do momentu przyjazdu policji.
Dzięki natychmiastowej reakcji Jakuba kobietom nic się nie stało.
KLIKNIJ TUTAJ BY PRZEJŚĆ DO GŁOSOWANIA
Czytaj także:
